Makita DCS520 & akcesoria

a kto ci powiedział że tak szybko idą , czytaj po prostu tyle piłowania , bo ja nie wiem jak można przedłużyć żywotność prowadnicy jak smarowanie jest ?? 

Kiedyś była samodzielnie sthil 025 wytrzymała 7 lat  , potem do pomocy doszła mniejsza ale tylko do gałęzi , następna sthil 250 też z 7 lat i koniec - w obu silniki się skończyły , nie że zatarte czy przegrzane tylko wytarte od przebiegu (brak kompresji )

Edytowane 27 Grudnia 2019 przez sebe1033

2 godziny temu, sebe1033 napisał:

a ja na odwrót może to idzie o model , sthile to 250 i 190 , a makitaDSC 5200

W tamtym no i w tym bo zimą ściąłem z 30 szt drzew o obwodzie 100-130 , prowadnica szybko idzie przy podcinaniu i ścinaniu bo cały czas w poziomie , przy cięciu to już na dłużej starcza bo w pionie . Mi tam na 10 czy nawet 20 prowadnic to w jednej tylko kółko poszło tak się wycierają po środku

U mnie MS181 i Makita 7900.

100 cm obwodu to ledwo 32 cm średnicy, więc dość małe drzewo. 30 sztuk takich to pilarz w lesie ścina w parę dni, a nie rocznie, a jakoś oni nie muszą co chwilę wymieniać prowadnic. Nie wiem, co Ty z nimi robisz, że tyle ich w życiu zajechałeś, ale wycieranie pośrodku w takim tempie na pewno nie jest normalne. Albo jest problem ze smarowaniem, albo źle dobrany łańcuch do prowadnicy, albo coś skrzywione, albo zła regulacja, albo pilarz d*pa. A praca w poziomie czy w pionie nie ma nic do rzeczy.

1 godzinę temu, Vhalior2 napisał:

czyli nie umiesz użytkować piły... nie wyobrazam sobie zeby znajomy pracujacy w lesie tak zajezdzal prowadnice bo nie zarobil by na nia

Jestem tego samego zdania.

1 godzinę temu, sebe1033 napisał:

a kto ci powiedział że tak szybko idą , czytaj po prostu tyle piłowania , bo ja nie wiem jak można przedłużyć żywotność prowadnicy jak smarowanie jest ?? 

To co piszesz, to nie jest dużo piłowania. A smarowanie może i jest, ale niewystarczające. Albo jedna z przyczyn, o których pisałem powyżej.

Jak ktoś tnie z obwisłym łańcuchem bądź napiętym jak struna to każdą prowadnice skończy szybko.....Odpowiednie naciągnięcie łańcucha i jego kontrola w trakcie cięcia jest kluczowa by prowadnica długo posłużyła No i producent jest dość ważny, prowadnice z Makity dupska nie urywają jakością...Najlepsze prowadnice na rynku to Sugihara  Red Moutain  Tsumura oraz Oregon wersje Pro-Lite i PowerMatch  

Edytowane 27 Grudnia 2019 przez Rafallll360

no i moze pilujesz czubkiem prowadnicy to tez po dupie dostaje

sebe1033 napisał:

dlatego lepiej mierzyć na metry 3 czy kubiki drewno , jak ty masz piłę bez remontu 22 lata to ona u Ciebie mało robi , dokładnie nie liczę ale ponizej -15 potrzebuję 1 m3 drewna na tydzień gdzie przy 0 C starczy ten metr na miesiąc , a węgla śladowe ilości z 300 kg na rok .   W tamtym no i w tym bo zimą ściąłem z 30 szt drzew o obwodzie 100-130 , prowadnica szybko idzie przy podcinaniu i ścinaniu bo cały czas w poziomie , przy cięciu to już na dłużej starcza bo w pionie . Mi tam na 10 czy nawet 20 prowadnic to w jednej tylko kółko poszło tak się wycierają po środku

silnik juz mial kapitalke. lancuch trzeci gdzie oryginalny wytrzymał 19 lat a te nowe to z plasteliny cz to husqwarny oryginal czy Oregon innych jeszcze nie próbowalem

Fajne te historie o 20 letnich pilarkach bez remontu i wiecznych prowadnicach. Jeśli się czegoś nie używa to wiadomo, że się nie zużywa. Rok pracowałem w firmie produkującej opał. 6 dni w tygodniu 8-12 godzin pracy. Czy to był stihl czy husqvarna wszystko się zużywa i psuje. Jedne szybciej a inne wolniej, ale nic nie jest wieczne.

Właśnie. 19 lat na jednym łańcuchu. W lesie jeden łańcuch nie przeżyje nawet miesiąca. Normalne jest chyba że nie będziesz pitolił tempym łańcuchem tylko trzeba go przynajmniej raz na dzień liznąć pilnikiem. A jak leśniczy każe pociąć jesiony co leżą 10 lat na ziemi, porośnięte mchem i innym zielskiem to dwóch tnie a jeden tylko łancuchy ostrzy.

17 godzin temu, timo napisał:

U mnie MS181 i Makita 7900.

100 cm obwodu to ledwo 32 cm średnicy, więc dość małe drzewo. 30 sztuk takich to pilarz w lesie ścina w parę dni, a nie rocznie, a jakoś oni nie muszą co chwilę wymieniać prowadnic. Nie wiem, co Ty z nimi robisz, że tyle ich w życiu zajechałeś, ale wycieranie pośrodku w takim tempie na pewno nie jest normalne. Albo jest problem ze smarowaniem, albo źle dobrany łańcuch do prowadnicy, albo coś skrzywione, albo zła regulacja, albo pilarz d*pa. A praca w poziomie czy w pionie nie ma nic do rzeczy.

Jestem tego samego zdania.

To co piszesz, to nie jest dużo piłowania. A smarowanie może i jest, ale niewystarczające. Albo jedna z przyczyn, o których pisałem powyżej.

Albo po piachu lub korzenie jakies to o prowadnica cierpi , u nas fabryczna prowadnica a pila juz spalila ze 150l benzyny jak nie wiecej 

2 godziny temu, donweter1989 napisał:

Fajne te historie o 20 letnich pilarkach bez remontu i wiecznych prowadnicach. Jeśli się czegoś nie używa to wiadomo, że się nie zużywa. Rok pracowałem w firmie produkującej opał. 6 dni w tygodniu 8-12 godzin pracy. Czy to był stihl czy husqvarna wszystko się zużywa i psuje. Jedne szybciej a inne wolniej, ale nic nie jest wieczne.

Dobra pila w lesie zawodowo wytrzymuje 5lat bez ingerencji w silnik a na własny użytek z 20 lat 

20 godzin temu, timo napisał:

100 cm obwodu to ledwo 32 cm średnicy, więc dość małe drzewo. 30 sztuk takich to pilarz w lesie ścina w parę dni, a nie rocznie, a jakoś oni nie muszą co chwilę wymieniać prowadnic. N

a 130 to ile średnicy ? Prowadnica 40 czy 45 niepamiętam to nie sięgała to średnica na dole z 50-60 cm . Też parę dni ścinałem i jedna prowadnica poszła tyle że i używana była , a nowa dalej cięła , to średnio liczę  z dwie na rok . Co najmniej 30 m3 z tego było,  nie liczyłem dokładnie to bajek nie bedę pisał że 50 m3

1 godzinę temu, sebe1033 napisał:

a 130 to ile średnicy ?

Serio pytasz? Bo wzór na obwód koła to jest gdzieś koło IV klasy podstawówki...

Edytowane 28 Grudnia 2019 przez timo

jak już ze 100 cm wyliczyłeś to i z 130 wyliczysz 😐  przyjąłeś mniejszą wartość , ale przy obwodzie 130 będzie tego pola jakoś tak dwa razy tyle co 100 cm. Czyli dwa razy tyle drzewa 

@sebe1033 średnica przy 130 cm obwodu drzewa to 41,4 cm 😀

bo to tam na oko , mierzyłem pieńki potem i wyszło z tych większych średnica 50 cm i jakoś 150 obwodu