Skocz do zawartości

Lemiesze


danielhaker

Kto to słyszał, żeby w grudniu się kurzyło i lemiesze nie chciały wejść w ziemię... :ph34r:

Jakie macie opinie o Waryńskim?


Rekomendowane komentarze

Ja po pierwszym sezonie mogę powiedzieć że są warte swojej ceny.

Zaoralem co prawda tylko jakieś 20 ha, pługiem UG 4x40, ale wszystkie lemiesze i dłuta wyglądają jak nowe.  Wcześniej kupowałem jakieś zamienniki po 80 zł, to czasem po zaoraniu jednego hektara były wszystkie do wymiany. Albo po prostu pękały jak natrafiły na kamień.  Dodam jeszcze że kamieni mam sporo i pług bez zabezpieczenia.

Odnośnik do komentarza
  • Root Admin
aleś Panie dojechał te lemiesze. o tej firmie nie mam zdania bo jadę na oryginalnych od vn. lemiesz 160zl dzioby 40
Odnośnik do komentarza

Gdzie dojechane? jak śruby nie przełażą przez dziury 😃 widziałem kiedyś u gościa lemiesze szerokości dłuta 😉

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza

Bardzo dobre lemiesze. Bilans za ten rok- lemiesz cały, dłuto całe, słupica pęknięta na spawie. Więc mogę polecić 

Odnośnik do komentarza

Czyli lemiesz przeżył pług xD

W normalnym roku te stare jeszcze by posiedziały, wystarczyłoby tylko dłuta naspawać jak u góry, ale dwa z nich uderzyły w kamień i się zagięły do dołu. Komplet starych wart był niedużo więcej niż jeden Waryńskiego ;)

3 godziny temu, Ziomal20084 napisał:

Ja się nie wypowiem, bo z Waryńskiego do mojego Lemkena nie ma części :) ale obecnie używam włoskich zamienników :)

Do Twojego modelu, czy w ogóle do Lemkena jeszcze nie robią?

Odnośnik do komentarza

Nie wiem jak te z dlutem, ale miałem do 4 UG Waryńskiego i po 20 ha zużyte do zera teraz kupiłem tańsze o ok 20 zł ze stali borowej zrobiły ten sam areał i zużycie niewielkie.

Odnośnik do komentarza

Lemiesze Waryńskiego polecam. Kupiłem w tym roku pierwszy raz i jestem zadowolony. O wiele lepsze od tych z uni. Jeden minusik że lubi czasami zasiąść śrubę która mocuje dłuto. Dłuta bym powiedzial że średnie. Po 20 ha poszły do wymiany

Odnośnik do komentarza

@danielhaker coś tam na stronie u Waryńskiego jest do Lemkena ale bardzo mało, mam już jedną stronę z której od dłuższego czasu zamawiam elementy robocze i jestem bardzo zadowolony, wytrzymałe i przystępna cena.

Odnośnik do komentarza

Ja chciałem kupić lemiesze Waryńskiego,ale sprzedawca polecił mi tańsze lemiesze z firmy ROB-METAL bo niby ta firma robi lemiesze na zlecenie dla Waryńskiego,a te lemiesze są grubsze niż te Waryńskiego.Może ktoś się wypowie o tej firmie? Narazie zaorałem nimi 5ha bez śladów zużycia,gdzie w zeszłym roku zwykłe lemiesze za 30 zł miały czuby pozaginane.

Odnośnik do komentarza

W starym UG 4×35 kupiłem nowe Waryńskiego trapezowe bez dłut. Orały 4 lata po 20 ha + podkładki pod poplony. Nic się z nimi nie działo - bardzo małe zużycie ok 20%. Gleba od II do IVa. Każda górka to glina, ale bez kamieni. Ja polecam.

Odnośnik do komentarza
6 godzin temu, Axd529 napisał:

Ja chciałem kupić lemiesze Waryńskiego,ale sprzedawca polecił mi tańsze lemiesze z firmy ROB-METAL bo niby ta firma robi lemiesze na zlecenie dla Waryńskiego,a te lemiesze są grubsze niż te Waryńskiego.Może ktoś się wypowie o tej firmie? Narazie zaorałem nimi 5ha bez śladów zużycia,gdzie w zeszłym roku zwykłe lemiesze za 30 zł miały czuby pozaginane.

Ja mam tej firmy kupione niby stal borowa, ale jeszvze nie założone więc czekają w kolejce.

Płaciłem po 60 zł.

Odnośnik do komentarza
11 minut temu, kamilemi napisał:

W starym UG 4×35 kupiłem nowe Waryńskiego trapezowe bez dłut. Orały 4 lata po 20 ha + podkładki pod poplony. Nic się z nimi nie działo - bardzo małe zużycie ok 20%. Gleba od II do IVa. Każda górka to glina, ale bez kamieni. Ja polecam.

To ja nie wiem co ty oraleś? 

Ja kupiłem do akpila 4×35 Waryńskiego wytrzymały 20 ha i są szmelc 

Odnośnik do komentarza

Te Waryńskiego to jak trafi chyba miałem stare to popękały zaraz po założeniu a pług na resorach 🤷‍♂️ teraz znowu waryńskiego kupione i elegancko się sprawują.

Odnośnik do komentarza

z nowych to rolland, metallic ,unirol ,stankiewicz ,sklepy internetowe,portale ogłoszeniowe

Edytowane przez witejus
Odnośnik do komentarza

Mam takie pierwszy raz przy starym "kobuzie" z UG (czteroskibowy). Po założeniu zaorałem 14 ha pod ozime zboża i w zasadzie dłuta się skończyły (jedna strona) ale jeszcze dało by się orać gdybym miał co tzn. pług nie wyskakiwał, trzymał głębokość. Później wjechałem w "zgruberowany" poplon - gorczyca - nie dało się orać. Obciążyłem pług (ponad 350 kg) i niewiele to dało. Odwróciłem dłuta i zaczęło się orać ale tylko około 2 ha, pół hektara jeszcze "domęczyłem" tylko dlatego że mam dociążenie tuz-a. Musiałem jechać po nowe dłuta. Gorczycy na poplon już chyba nie zasieję - było okropnie twardo, sucho. Była to orka pod burak i gdybym nie wysiał nawozów to bym tego nie orał, podejrzewam że w tej chwili również ciężko by to było zaorać. Dodam że dłuta Waryńskiego nie mają jednakowej długości po obu stronach - strona z wybitym logo jest dłuższa. Ta która wystarczyła mi na 2 ha była krótsza. Orka po burakach poszła już gładko. Mimo dość kamienistego pola tylko jeden lemiesz się trochę wygiął w taki sposób że góra dłuta do niego nie przylega. Dwie śruby od dłut się ścięły ale traktuję to jako zabezpieczenie. Same lemiesze mocne, nie zużywają się szybko. Tanie nie są (przynajmniej jeśli porównać ich cenę do wartości pługa) ale, pomijając ekstremalne warunki, można nimi sporo zaorać bez niepotrzebnych przestojów na wymianę. Kamieni mam sporo także nie mają lekko - oby tylko konstrukcja pługa wytrzymała...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v