Skocz do zawartości

Kubota M135 GX III I Kubota RM 2005



Nowy nabytek Brata:D plus pług dostaliśmy na testy z czego bardzo się ucieszyliśmy.

Co widzimy na zdjęciu Kubota M135 GX III I Kubota RM 2005?

Ciągnik Kubota M135 GX III orze pole, wykorzystując swoją moc znamionową 135 KM oraz 4-cylindrowy silnik o pojemności 6.1 litra, co umożliwia efektywną pracę z maszynami uprawowymi. Ten model, wyposażony w przekładnię mechaniczno-hydrauliczną IntelliShift 24/24, doskonale manewruje podczas orki, współpracując z pługiem. Wyjątkowa wydajność pozwala na sprawne przekształcanie gleby, co jest kluczowe dla przygotowania upraw. Dzięki dobrze zaprojektowanemu układowi zwiększonego przepływu hydrauliki, Kubota M135 GX III z łatwością wykonuje zadania wymagające dużego udźwigu, zapewniając jednocześnie komfort i precyzję pracy na polu.


Rekomendowane komentarze

Przed chwilą, Sylwekx25 napisał:

u większości chroniło to konia przed urokiem.

tego żywego może i tak 

ale te mechaniczne przed czym ? może przed awarią ? jak patrze na jaśka u szeryfa to i wożenie po dwie na lusterkach nic nie daje więc pic na wode , ot takie placebo na podświadomość właściciela 

Przed chwilą, slawek74 napisał:

Od zawsze kunia dekorowano 😃😉

jedne tasiemką , drugie gumką 

19 godzin temu, mareknh napisał:

Plug vario pewnie przypadl do gustu? jaka cena Kuboty?

Bardzo mi przypadł mi do gustu bo jaa nim orałem a Brat zagonem, ogólnie moje wrażenie, że szybciej ubywa pola jeśli nie ma dużo kręcenia na małych np kawałkach. Cena tego Kubusia to 300 tys. brutto.

4 godziny temu, rogaliq napisał:

tego żywego może i tak 

ale te mechaniczne przed czym ? może przed awarią ? jak patrze na jaśka u szeryfa to i wożenie po dwie na lusterkach nic nie daje więc pic na wode , ot takie placebo na podświadomość właściciela 

jedne tasiemką , drugie gumką 

Wstążki założyły Siostry bo zajechały zobaczyć co głupczymy na polu o tej porze :D nam tam nie robi różnicy czy są czy nie ma.

Edytowane przez ZbyniuVanZTS
48 minut temu, hubertuss napisał:

Ludzie tak się tych uroków boją, że sobie na uszach powinni te wstążki wieszać. Jeszcze cielaka czy źrebaka ok by jak to mówią nikt nie urzekł. Ale to przecież jest maszyna i od operatora zależy czy będzie się dobrze sprawiać czy nie. 

To fakt. Mi tam Siostry po przyczepiał i tam nawet nie zwracam w sumie na to uwagii są to są niech sobie wiszą.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v