Limousine

Dzisiaj po trzech latach od zakończenia hodowli posprzątałem bałagan za stodołom. Jak na razie nie żałuję że zakończyłem z limuzynami, chociaż zawsze obejrzę jak toś wrzuca fotki limów. Powodzenia w hodowli

Co teraz sama papryka?

Dlaczego zrezygnowałes jeśli można wiedzieć?

4 minuty temu, rafftti napisał:

Dzisiaj po trzech latach od zakończenia hodowli posprzątałem bałagan za stodołom. Jak na razie nie żałuję że zakończyłem z limuzynami, chociaż zawsze obejrzę jak toś wrzuca fotki limów. Powodzenia w hodowli

Dzięki, może nie jest to jakiś złoty interes, ale ogólnie nie narzekam. Powoli zwiększamy stado, może nie będzie tak źle   Właśnie czemu już po hodowli u Ciebie?

Papryka i jeszcze w czerwcu malina i jeżyna spod foli. Na polach same łubiny a łąki oddałem w dzierżawę. Doszedłem do momentu że musiał bym budować oborę z prawdziwego zdarzenia a po przeliczeniu kosztów i zysków to bym na to nie zarobił. Do tego maszyny z 2010 roku już powoli były do wymiany i ten burdel i smród. Spieniężyłem co się dało i poszedłem w tunele na całego.

Nie myślałeś o jakieś spokojniejszej rasie ?

Obora nie musi być nadzwyczajna, wystarczą wiaty. Wszystko robi się tak jak u nas jak najtaniej, ale żeby to miało moc i jakiś wygląd. No niestety są zwierzęta to fiołkami nie pachnie, ale bez przesady. 

 

Ta rasa jest spokojna, nie ma co przesadzać, dużo zależy od gospodarza jeszcze. Są jakieś wyjątki czasami, ale opiekuńczość matek to normalna sprawa, a przy każdym żywym zwierzęciu i tak trzeba zachowywać ostrożność. 

 

To też był jeden z powodów dlaczego odpuściłem. ostatnie jałówki jak sprzedawałem takie w wadze +- 400kg to po ścianach latały aż w końcu zaczeły nas atakować a to wszystko po podwójnej dawce głupiego jasia. Dobrze że klient był pewny bo każdy inny by spierd.. Trzy godziny ładowaliśmy trzy jałówki. Ja wiem że wieś i mi takie zapachy nie są straszne ale samemu jak się prześmierdnie to już mi nie było miło. Jak zaczynałem hodowlę to mi taki starszy facet tłumaczył żebym dał sobie spokój bo jak ty się do żony położysz i trochę racji miał. 

Edytowane 27 Listopada 2019 przez rafftti

2 minuty temu, Mateusz3512 napisał:

Obora nie musi być nadzwyczajna, wystarczą wiaty. Wszystko robi się tak jak u nas jak najtaniej, ale żeby to miało moc i jakiś wygląd. No niestety są zwierzęta to fiołkami nie pachnie, ale bez przesady. 

 

Ta rasa jest spokojna, nie ma co przesadzać, dużo zależy od gospodarza jeszcze. Są jakieś wyjątki czasami, ale opiekuńczość matek to normalna sprawa, a przy każdym żywym zwierzęciu i tak trzeba zachowywać ostrożność. 

 

Od paru osób już słyszałem że lm głupie charaktery mają, w okolicy kilku jest co mają mamki to wszyscy mają CH bo sporo spokojniejsze

Przed chwilą, Rolnik7343 napisał:

Od paru osób już słyszałem że lm głupie charaktery mają, w okolicy kilku jest co mają mamki to wszyscy mają CH bo sporo spokojniejsze

Tu nie ma reguły jedna jest spokojna, a druga by gospodarza na rogach nosiła, chociaż u mnie aż takich sytuacji nie było. Tylko przy LM jest lepszy zbyt, więcej jest chętnych na ten towar i to też jest kluczowa sprawa

dokładnie