Rzepak 16.11.2019

ten azot a może forma  troche zaszkodził korzeniom bo część nadziemna skorzystała 

korzeń dłuższy od saperki to zle?

a cześć nadziemna 2-3krotnie większa to odpowiednie proporcje ?

to zle?

wydaje mi sie ze nie sa to odpowiednie proporcje 

moim zdaniem proporcja ma gówno do gadania, byle korzeń był dobrze zbudowany i szyjka nisko, liśc dostanie mrozem i odpadnie ale to ze stożka pójdzie wiosną rozeta  i to ona najbardziej wpłynie na plon

a nie szkoda npk na  wytworzenie takich lisci które i tak opadna ?

nie, bo jest korzeń na 30cm i gruby na 2.5cm

No Nie wiem chyba ja jestem inny bo ten korzeń to nie jest dłuższy od saperki. yacenty co jest z tą aplikacją nie tak często mnie wyrzuca z komętarzy

nie wiem, szklanej kuli nie mam

to ja nie wiem jak to jest. Jedni co zjedli zęby na rzepaku twierdzą że rzepak buduje plon jesienią. Czyli musi być rzepak a nie rzepaczek. A jeśli ma być rzepak to musi pobrać npk. Także co tu szkodować? Może lepiej nie sypać, nie zbierać? Z drugiej stronyu oszczędzać na wszystkim to lepiej oddać ziemie w dzierżawę i będą same zyski bez kosztów

a nie pomyślałeś o tym aby racjonalnie stosować nawozy i dobrać forme i czas aplikacji nawozów aby rzepak wytworzył odpowiednia zwarta rozete a nie 60 cm liście 

nie pomyślałem. Bo teoria nie przekłada się na praktyke przy obecnej pogodzie i ilości opadów. Równie dobrze wystarczy 15szt/m żeby dało 4 tony, więc dlaczego nikt nie sieje 15szt tylko z góry zakłada że coś wypadnie.

Po drugie dobrze się pisze o racjonalnym nawożeniu a inaczej wychodzi bo posiałem rzepak na działce 16ha po j. ozimym który dał 9,2t. Poszło na ściernie 3t wapna, później przed siewem 450kg npk 6-18-34 i 125kg mocznika i rzepak fioletowy.

Druga działka 12ha po j ozimym z tym że zbierana słoma. Poszła 1t kredy i 450kg npk bez mocznika. Rzepak już nie fioletowy tylko czerwony. 

Więc jak tu racjonalnie podejść do nawożenia gdzie zasobności w PK wysokie i bardzo wysokie. Jeden mówi że filetowy bo sucho, drugi że zimno, trzeci że fioletowy bo głoduje...

w tym konkretnym przypadku  rsm dal kopa rzepakowi co przyczyniło sie do wzrostu korzenia i nadmierny wzrost lisci 

sa dwie opcje albo stosować mocznik przedsiewnie i rzepak ma  stopniowo podawany azot a nie nagły strzał i rozwój 

albo konkretna regulacja dobicie po zastosowaniu  azotu w formie saletrzanej po siewie i zatrzymało by  nadmierny rozwój rozety a przynajmniej skrócili by to ogonki liściowe 

Jak na moje oko to liście jeszcze mrozem nie dostały a pogoda jest taka, że prędko to chyba nie nastąpi. Czy przy krótkim dniu rzepak jeszcze rośnie? Odpowiedź na to pytanie chyba Was rozsądzi.

my zauważyliśmy że do 10 października jeszcze jakoś rzepak rośnie, później już widać że siada sam nawet bez regulacji.

U mnie są podobne długości ale przeważnie krótsze,  ale bardziej intensywne, wiecej małych korzonków [efekt plontaru]  bez RSM w jesieni i ładny zielony. Fakt że ja tylko jadę na RSM słomy nie zbieram i jak w tym roku było sucho to ten RSM został nie wykorzystany. NPK 6-20-30 dostał 350-500 kg w zależności od zasobności ziemi. 

Długość korzenia bardziej zależy od zwiezłości ziemi, im jest głębiej spulchniona i nie ugnieciona to są dłuższe, bo lżej mają do przebicia sie. 

Takie gługie korzenie przewaznie spotyka się na orce pługiem a krotki na bezorkowej ziemi. 

 Był teraz gość i mierzył mi zawartość azotu w rzepaku i wyszło 88 jednostek, a u innych jak są rzepaki czerwone to wychodzi 28-35 

Bieleją  wam rzepaki miejscami, mi bardzo mało przy miedzach.   Mi brał do analizy i wyszła sucha zgnilizna kapustnych. 

Edytowane 17 Listopada 2019 przez tomek73

Sucha zgnilizna? U mnie 12 ha białego rzepaku jeszcze czegoś takiego nie widziałem!

Teraz właśnie dzwonił i potwierdził ze to sucha zgnilizna. Jest to w całej Polsce. Ja jak nie dawno caryxem pryskałem to dolałem 0,5 tebu, bo  tyle miałem U sąsiadów jest dużo więcej. 

wstaw fote i powiedz kiedy tam miałes ostatnio rzepak?
My w tym roku lecieliśmy caryx 0.6l i orius też 0.6 i rzepak raczej zielony jak zwykle

Ja tu zarodników nie widzę, pierw robią się białe A później usychają. Rzepak pszenica dwa razy i rzepak, ale na drugiej działce rzepaku nigdy nie było A wygląda tak samo

U mnie tak samo.

Rano dzwoniłem do Osadkowskiego i expert  mówił że to efekt zimna i braku wody, ale na pewno nie sucha zgnilizna. I  jemu wierzę. 

Nic nie robić bo i tak już po ptakach. 

U mnie jest tego tylko  na jednym polu kawałem, ale u niektórych widzę masę tego, nawet całe pola.

U nas sucho nie jest. Fakt wyskoczyło to po tym pierwszym większym przymrozku. 

a ja myślałem że to coś z magnezem bądź potasem

Zapracowany napisał:

Ja tu zarodników nie widzę, pierw robią się białe A później usychają. Rzepak pszenica dwa razy i rzepak, ale na drugiej działce rzepaku nigdy nie było A wygląda tak samo

To jest niedobór manganu. pojawiać się może przy zbyt zasklepialej glebie np koło ścieżek albo przy niskim ph