Skocz do zawartości

Mtz 82



Czas na przegląd po praktycznie bezawaryjnym sezonie 😁Praktycznie bo na koniec sezonu padło łożysko w tylnym kole...wyszedł spory wyciek z siłownika i kapeć(o ile kapec to awaria)😁 jak na 140 ruskich motogodzin w tym sezonie to dalej jestem z ruska bardzo zadowolony 🙂Aktualnie koło już na miejscu .silownik tez...Najwiekszy koszt to nowy olej hydrauliczny...uszczelniacze do rozdzielacza i siłownika całe 25 zł😁....pewnie dalej będzie sie pocic..patrząc jak te uszczelniacze sa wykonane ale trudno mogę mu to wybaczyć...niech się poci byle by się z niego nie lało




Rekomendowane komentarze

4 godziny temu, Rolnik7343 napisał:

Na przykład teraz ma swoje humory ze na zimnym silniku nie chce rozrusznik kręcić ... akumulator roczny, większy niż oryginalny bo założony taki jak w bizonie i na zimnym trzeba podpinać drugi akumulator a jak chwile pochodzi to pali od strzała na jednym akumulatorze

Może ktoś ma pomysł co możego boleć ? -_-

Rozpisaliście się Panowie :) więc odpowiem ogółem co i jak :) 

Więc tak...Ruska nie wychwalam....bo nie ma co wychwalać..fanatykiem marki też nie jestem...ale w porównaniu do ale co tu porównywać jak to dwa różne ciągniki 60 na której stawiałem swoje pierwsze kroki jako operator ciągnika i mimo ogromnego sentymentu do tego ciągnika  to ruskiem lepiej i wygodniej mi się pracuje i koniec :) Teraz jak mam coś robić to wolę ruskiem jak 60 ; ) 

Marzyło mi się coś zachodniego...nie powiem że nie myślałem o jakimś starszym ferdku z serii 600 albo 3600..Ursusie...Landinim i to nie było tylko oglądanie z neta ale widziałem te ciągniki na żywo...jeździłem też takimi ciągnikami..jeździłem też i nowymi bo śmiagałem i new hollandem i Case i to nie ma porównania...na korzyść zachodnich bo komfort wygoda jest mega i na mega plus i tutaj nie ma o czym dyskutować...tylko trzeba brać siły na zamiary i  zakupić taki sprzęt na jaki człowieka w  danej chwili stać...nie tyle zakupić co potem serwisować..bo kupić nie sztuka sztuka utrzymać  w pełnej sprawności...dlatego u mnie na podwórku stanął ruski chociaż nigdy bym nie powiedział że wybór padnie na ruska... bo w rusku jak swojego oglądałem to siedziałem pierwszy raz :) nie miałem żadnego porównania do innego egzemplarza a  tyle się o rusku w necie oczytałem że byłem sceptycznie nastawiony..ale pojechałem zobaczyłem spodoabał mi się ...ale jak mi biegi tłumaczył poprzedni właściciel to sobie pomyślałem co on ku"""a do mnie mówi...jak ja to ogarnę...wróciłem do domu 100km wbijając biegi w sumie na pałę ;) potem sobie wydrukowałem schemat i  powoli powoli poznawałem skrzynie biegów....dla laika to magia ale z czasem  jak się śmiga to jest mega proste i przejrzyste :) kwestia przyzwyczajenia i wyczucia...teraz zmieniam biegi bez zgrzytu :) i zastanowienia :) czasem i bez sprzęgła i też wchodzi jak w masło tylko trzeba wyczuć sprzęt...i to samo jest z 60 bo mówicie ze w 60 tak czy siak ale ja też smigałem różnymi 60 i jak do swojej jesteś przyzwyczajony to jest super i wszystko wchodzi elegancko ale wsiądziesz do drugiej i już jest całkiem inaczej...inaczej sprzęgło bierze i już się inaczej śmiga...wszystko kwestia przyzwyczajenia do danego egzemplarza..bo prawda jest taka że egzemplarz egzemplarzowi nie równy...jeden będzie dany sprzęt chwalił bo trafił na udany egzemplarz a drugi nie i będzie mieszał dany sprzęt czy markę z błotem....i dzisiaj chodzi o zachowanie zdrowego rozsądku... i podejścia do sprawy...bo może być dwa takie same ciagniki jeden będzie szrot a drugiego będzie się chwalić....i nie ważne czy nowy czy używany...takie dziwne czasy....

 

Jutro odpisze na kolejne komentarze...bo na pewno jakiś wątek pominąłem :) 

 

Rolnik7343 napisał:

4 godziny temu, Rolnik7343 napisał:

Na przykład teraz ma swoje humory ze na zimnym silniku nie chce rozrusznik kręcić ... akumulator roczny, większy niż oryginalny bo założony taki jak w bizonie i na zimnym trzeba podpinać drugi akumulator a jak chwile pochodzi to pali od strzała na jednym akumulatorze

Może ktoś ma pomysł co możego boleć ? -_-

rozrusznik. u mnie bylo identycznie oddalem najpierw rozrusznik do elektryka ale zero poprawy zdenerwowałem sie sam rozebralem wyczyścićilem wymienilem tulejki no lepiej palil ze 2 miesiace przyszly chłody i znów nie chce kupilem tani szybkoobrotowy i pali jak rakieta widać stary rozrusznik juz musi być zużyty

W 360 wymieniłem już wszystko (do rozruchu) na nowe, prócz rozrusznika. I często zarówno na zimno i na ciepło nie da rady kręcić, więc też strzelam, że rozrusznik.

 

Co do MTZ, to mam go 7 lat, za wiele mogę go pochwalić, wiele razy mnie wkurwił. Uziu ma sporo racji. Osobiście do wielu rzeczy wolę 360, pomimo radia, orbitrola i dobrze działających biegów.

Myślicie, że MTZ wspomagany c-360 poradzi sobie na 40 ha?

1 godzinę temu, robi57362 napisał:

rozrusznik. u mnie bylo identycznie oddalem najpierw rozrusznik do elektryka ale zero poprawy zdenerwowałem sie sam rozebralem wyczyścićilem wymienilem tulejki no lepiej palil ze 2 miesiace przyszly chłody i znów nie chce kupilem tani szybkoobrotowy i pali jak rakieta widać stary rozrusznik juz musi być zużyty

na zimnym nie ma siły zakręcić i aż elektryka zaczyna wariować, tzn kontrolki mrugają, sterowniki zaczynają warować i nawet radio się wyłącza

Rolnik7343 napisał:

1 godzinę temu, robi57362 napisał:

rozrusznik. u mnie bylo identycznie oddalem najpierw rozrusznik do elektryka ale zero poprawy zdenerwowałem sie sam rozebralem wyczyścićilem wymienilem tulejki no lepiej palil ze 2 miesiace przyszly chłody i znów nie chce kupilem tani szybkoobrotowy i pali jak rakieta widać stary rozrusznik juz musi być zużyty

na zimnym nie ma siły zakręcić i aż elektryka zaczyna wariować, tzn kontrolki mrugają, sterowniki zaczynają warować i nawet radio się wyłącza

hebel masz w nim ?

Rolnik7343 napisał:

1 godzinę temu, robi57362 napisał:

rozrusznik. u mnie bylo identycznie oddalem najpierw rozrusznik do elektryka ale zero poprawy zdenerwowałem sie sam rozebralem wyczyścićilem wymienilem tulejki no lepiej palil ze 2 miesiace przyszly chłody i znów nie chce kupilem tani szybkoobrotowy i pali jak rakieta widać stary rozrusznik juz musi być zużyty

na zimnym nie ma siły zakręcić i aż elektryka zaczyna wariować, tzn kontrolki mrugają, sterowniki zaczynają warować i nawet radio się wyłącza

rozrusznik do dobrego warsztatu albo kup drugi . W moim fendzie też zaczynał latem nie odpalać nawet wspomagając się rozruchem z prostownika kupiłem chinczyka na szybko bo codziennie potrzebny i kręci jak wściekły a włącznik masy masz ? też może być w nim problem w farmerze wymieniałem bo słabo łączył i też lepiej pali a też czasem słabiej odpalał

2 godziny temu, slawek74 napisał:

rozrusznik do dobrego warsztatu albo kup drugi . W moim fendzie też zaczynał latem nie odpalać nawet wspomagając się rozruchem z prostownika kupiłem chinczyka na szybko bo codziennie potrzebny i kręci jak wściekły a włącznik masy masz ? też może być w nim problem w farmerze wymieniałem bo słabo łączył i też lepiej pali a też czasem słabiej odpalał

nie ma nic ;) kable idą prosto od akumulatora do rozrusznika

19 godzin temu, mateuszc355 napisał:

Songo usunął konto ? Pierwsze słyszę . Choinka człowiek rzadko tu zagląda a tu takie ciekawe rzeczy się dzieją :D

Usunął bo się bo mu się syndrom Wilego włączył,i się zaczał uważać za Ślązaka lepszego niż inni Polacy,paru kolegów dało mu do zrozumienia że tak nie powinno być i usunął konto

  • Confused 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v