KUHN Multimaster 153

Jak tam cenowo wychodzi?

zajebioza 😀

czym to targasz

New Holland t7.270 autocomand. cenowo to jakoś 17 tysięcy funtów.

Dodam że ciężka tutaj ziemia miejscami że ledwo daje rade z 5 skibami, 1100 kg obciążnik z przodu, przedni napęd I blokada do tego cały czas to wtedy idzie.

Jakich funtóf

Szterlingów,  czy lewostronnej jazdy?

Bo kurla ponad 80000 zł wychodzi za te radło po kursie NBP

zaloz normalny ciagnik ze 180 km to pojdzie jak dzik w szyszki. Ta przekladnia to dziadostwo....az sam nie moglem uwuerzyc ze tyle traci przez nia mocy.

 

te rolnik sprawdz ile taki plug kosztuje bo w polsce moze za ta kwote go nie kupic

Edytowane 18 Września 2019 przez Mikruss

Rolnik1973 napisał:

Jakich funtóf

Szterlingów,  czy lewostronnej jazdy?

Bo kurla ponad 80000 zł wychodzi za te radło po kursie NBP

a dla Anglika w przeliczeniu na zarobki to i tak pewnie taniej wyjdzie niż dla polskiego chłopa radło uni czy agromaszu za 40-50 tys

Tu nie chodzi o moc bo silnik daje rade tylko brak przyczepności jest. Jest sucho bardzo I na glinie opona nie "lepi" się do podłoża.

No ale kurła gdzie tyle płacić

Ja za 3000 i 200 zł kupił i wcale gorzej nie orze, a i 180 koni nie trzeba tylko 70 i nie maja co robić.

 

Jeśli chodzi o kasę to ich stać na nowy sprzęt bo przeważnie wielkoobszarowe I z doplaty się sporo nazbiera.

Rolnik1973 napisał:

No ale kurła gdzie tyle płacić

Ja za 3000 i 200 zł kupił i wcale gorzej nie orze, a i 180 koni nie trzeba tylko 70 i nie maja co robić.

 

Ale ile Ty ha tym orasz? Tutaj liczy się bardzo czas I nie ma czasu na przestoje I naprawy zbytnio.

Rolnik1973 napisał:

No ale kurła gdzie tyle płacić

Ja za 3000 i 200 zł kupił i wcale gorzej nie orze, a i 180 koni nie trzeba tylko 70 i nie maja co robić.

 

to zaroaj tym swoim wynalazkiem i fergusonem chociaż z 70-80 ha rocznie.

No ale coto za życie, żyć dla roboty,  kupować coraz większe sprzęty bo dzień za krótki, potem dobierać ziemi bo piniędzów nie starcza, potem znowu na sprzet robić bo znów zamały i tak biegniesz jak chomik w kołowrotku.

A gdzie czas na nic nic nierobienie, odprężenie?

Hvj z takiego bogactwa jak człowiek tylko dla roboty żyje.

orka całą dobę ,świątek piątek,siewy ,żniwa to samo przez okrągły rok

Przed chwilą, Rolnik1973 napisał:

A gdzie czas na nic nic nierobienie, odprężenie?

nie te czasy by mieć na to czas ,  nawet na etacie nie ma na to czasu bo roboty od hvja w domu nawet jak nie masz gospodarstwa

a to co piszesz to tylko we śnie się zdarza 

Przed chwilą, Rolnik1973 napisał:

Hvj z takiego bogactwa jak człowiek tylko dla roboty żyje.

na etacie to samo , prywaciarze myślą że ich pracownicy dla roboty tylko żyją 

No ja by się nie zamienił na takie życie nawet jakby nowego fynda co tydzień w darmowej promocji dawali tylko żeby choć roboty nie rzucić.

Takie gadanie w internetach a jeden przez drugiego robi i ziemi szuka. Lepszym wyjściem jest pracować i czegoś się dorobić niż żyć na koszt państwa a w zasadzie innych pracujących obywateli.

Tylko z tego co internety piszą to Ci na zachodzie europy coraz częściej odbieraja sobie życie bo już tak się zapędzili że dalej pędzić nie potrafią i nie są w stanie utrzymać tego bogactwa.

Gdzie Ty to wyczytał ?

w internetach

1 godzinę temu, Rolnik1973 napisał:

No ale coto za życie, żyć dla roboty,  kupować coraz większe sprzęty bo dzień za krótki, potem dobierać ziemi bo piniędzów nie starcza, potem znowu na sprzet robić bo znów zamały i tak biegniesz jak chomik w kołowrotku.

A gdzie czas na nic nic nierobienie, odprężenie?

Hvj z takiego bogactwa jak człowiek tylko dla roboty żyje.

 Przeliczyłem, wyliczyłem że tobie do 50tki jeszcze daleko a już tak piszesz 🤔 niedaleko mnie mieszka gościu co ma ponad 250ha i mówi że gdyby nie noc to by cały czas robił 😁 a ma 68 lat 😄

Edytowane 18 Września 2019 przez Rolnik7343

bo to choroba zwie się ,pracoholizm

Ja mając 30 lat, mniej więcej już wiem o co chodzi w życiu, wystarczy że masz kasę na dobre jedzenie, na w miarę dobre auto, mieszkać w miare nowoczesnym nowym bądź wyremontowanym domu i mieć później kasę na dalsze remonty bo wiecznie żyć w takim stylu nie będziesz (choć dużo ludzi ma jeszcze PRL w domu), mieć kasę na wczasy raz do roku aby, no i mieć czas się położyć na hamaku albo pod altana i spotykać się że znajomymi i to tyle 😁 na resztę nie potrzeba Ci kasy do życia. Tak jak mówię na utrzymanie rodziny, na wczasy, na auto, na dom/mieszkanie i żyjemy

A gdzie inwestycje w maszyny, budynki i ziemię ?

bo są ludzie którzy wiecznie się czegoś dorabiają a innym wystarczy że będą mieli na markowe buty

Niektórym to wystarczy że będą mieć na wino i papierosa i już dzień ustawiony 😅