Zając

Zające mają wykoty cały rok.

Znaczy się jutro na obiad pasztet???

Zdechnie albo lisy zjedzą.

Pasztet razem z sierścią .

To nawet w dłoń nie ma czego wziąć. Osesek ma może ze 3 dni tylko zdjęcie żona robiła telefonem ze znacznie lepszym aparatem i z odleglości kilkunastu cm, co go wyolbrzymia.

Przed chwilą, Agrest napisał:

zdjęcie żona robiła telefonem ze znacznie lepszym aparatem

mogła dzieciom na przytulanke wziąć do domu, sie podtuczy do grudnia i bedzie na wigilie zamiast karpia

Już ja będąc dzieckiem karmiła takiego. Jak ojciec chciał go ubić to mu się wyślizgnął i pooooszedł.... 

Fajny, ja pare razy łapałem takie co już uciekały dobrze, ledwie co och dogoniłem i nie wychowały się.

Ja też prubowałem. Zdechły wszystkie.

nie wychowają się bo to dzikie zwierzęta,trzeba by kilkudziesięciu pokoleń jakiś krzyżówek z królikiem żeby się zaczęły udomawiac,

U nas dwa na dwa się wychowały tylko jeden głupek widząc odbitą jedną deskę z przegrody w klatce zaczął przeskakiwać i się ubił.

Drugi jak wyżej opisałem w trakcie wyciągania z klatki spierdzielił.

Zawsze jak miałem chwilę wolnego jesienią, zimą wiosną brałem swoje kundle i na  obchód pól.  Kiedyś taki do połowy łydki psiak goni zająca,  a ten długa do lasu. No i jebut w pierwsze drzewo o średnicy maks 10cm. I mięcho na pasztet gotowe.

Innym razem też z psem o posturze kota idę na spacer, wylatuje zając, pies szczeka bo przecież nie dogoni, zając  zygzakiem chwilę ucieka i biegnie na mnie. Biedak nie dobiegł bo skonał na zawał przed mymi nogami.

Pewnie z butów nieźle mi jechało😁

Wziąłem go na ręce i do domu. A ten ostatnim odruchem nerwowym wypróżnił się na mnie🤮

Nakarmiłem nim psy. 

12 godzin temu, Krzysztof81 napisał:

Ja też prubowałem. Zdechły 

 

Może trzeba było próbować ?? 

3 godziny temu, Rolnik_z_Podkarpacia napisał:

Może trzeba było próbować ?? 

Następny niespełniony polonista.

I następny , który edukację na korytarzu zakończył . 😛

2 godziny temu, Krzysztof81 napisał:

Następny niespełniony polonista.

Następny co ledwie gimnazjum skończył a jak ktoś poprawi błąd to ma wielki ścisk tyłka 🤣😂

Edytowane 8 Września 2019 przez Rolnik_z_Podkarpacia

Dobra, spokój bo zająca spłoszycie😁

18 godzin temu, jonek98 napisał:

nie wychowają się bo to dzikie zwierzęta,trzeba by kilkudziesięciu pokoleń jakiś krzyżówek z królikiem żeby się zaczęły udomawiac,

Za skrzyżowanie królika z zającem byś dostał Nobla. Zaś gdyby odchów dzikich zwierząt był niemożliwy to nie mielibyśmy np. ogrodów zoologicznych.  

@up osła z koniem też skrzyżowali czy wilka z psem więc nie nigdy nie mów nigdy.Pozatem piszę o udomowieniu a nie odchowie to dwie różne rzeczy

 

 

Też kiedyś złapałem zająca i chował się na dworzu w klatce jak królik, nawet nauczył się pić z tego poidełka z kulką co są do królików 

14 minut temu, jonek98 napisał:

@up osła z koniem też skrzyżowali czy wilka z psem więc nie nigdy nie mów nigdy.Pozatem piszę o udomowieniu a nie odchowie to dwie różne rzeczy

 

 

Tak, ale wilk to przodek psa, jak świnia dzika. To nawet nie inny gatunek, ale odmiana. Królik też pochodzi od królika dzikiego. Między zającem i królikiem jest taka różnica jak między kozą, a owcą. 

zetorki12 napisał:

I następny , który edukację na korytarzu zakończył . 😛

O sobie piszesz? Znowu zaczepki szukasz ? Prawie wszyscy już cie pogonili i ciągle Ci mało?

Oho . Się odezwał ten co ze szkoły jedynie kredę wyniósł .