Alfa Laval RFT430

opasy zostają i cielaki bedą dalej dokupowane, bardziej chodzi o powiększenie stada i kase co miesiąc, a krowy już są od x lat ale zawsze max 13 bo tyle jest stanowisk w starej oborze

 

byłem ostatnio oglądać hale rolniczą/łukową zrobioną jako obora na krowy z 32 legowiskami

I ile taka hala wyszła??

Mówiłeś kiedyś że rodzice mają krowy a ty opasy to myślałem że teraz ty też krowy wstawiasz zamiast opasow. Moim zdaniem 13 krów nie opłaca się chować, jak już krowy to zeby że 50 tego było. Będę się starał jak najszybciej powiększać stado bo z tych moich paru krów dużo kasy nie będzie.

taką hale ma postawioną https://archiwum.allegro.pl/oferta/hala-tunelowa-lukowa-konstrukcja-stalowa-8x58-i7060422393.html

wymiary 15x20m, po bokach ma legowiska 2x 17 legowisk, na środku stół paszowy (karmi paszowozem) i pomiędzy legowiskami a stołem jest spacerniak z którego raz dziennie wypycha gnój, a krowy czyste jak by codziennie je mył mówił że nawet dojków nie muszą myć przy dojeniu bo wszyscy czyste

a przy krowach ojciec z wujek robią tylko tam wszystko mo a ja chce simentale mleczne, mleka troche mniej dają ale mogą mieć gorszą pasze i mleko ma lepsze parametry co też przekłada się na cene za litr

Jeszcze nie wiesz w co Ty się pakujesz 🤣 myślę, że Twoje ambicje co do mleka i dużego stada opadna tak szybko jak się zaczęły niech tylko wejdzie choroba w stado choćby somatyka 

songo przede wszystkim czy będziesz miał stałego odbiorcę co daje dobrą cenę za mleko i regularnie wypłaca? To jest bardzo ważne jak wygląda to w twoim regionie a teraz druga sprawa na 50 dojnych czy będzie ktoś odpowiedzialny do pomocy? Krowy to ciężki kawałek chleba i trudno się z tego wyplą tać

1 godzinę temu, Ursusc385 napisał:

Jeszcze nie wiesz w co Ty się pakujesz 🤣 myślę, że Twoje ambicje co do mleka i dużego stada opadna tak szybko jak się zaczęły niech tylko wejdzie choroba w stado choćby somatyka 

Jak w każdej produkcji są jakieś utrudnienia, ale wydaje mi się że mleko przynajmniej daje jakaś stabilność i wypłatę co miesiąc. A tuczniki czy opas to bardzo niepewny rynek.

Cacy ale zbiornik było brać minimum 1000l

songo a czy wiesz że święta przy krowach to możesz spędzić przy stole ale paszowym ?😃 a wekendy czy urlopy to już odejdą w zapomnienie a co na to połowica jak jest nastawiona do pracy przy bydle nie boi się rogów ogona czy wideł? 😉

toć on krowy ze sobą na wakacje zabierze

Nie życzę źle ale popieram wyżej. 

Małe stado mało problemów, duze stado to... 

W mojej okolicy i ogólnie to kto miał krowy od pokoleń to ma nadal i ciągnie, a kto myślał że postawi kilka sztuk i nagle się wzbogaci i będzie wielki bamber to po czasie jednak sie z krowami żegnał i szedł do pracy. 

Rolnik7343 napisał:

toć on krowy ze sobą na wakacje zabierze

A które biuro podróży macw opcji paszę dla muciek i usuwanie obornika 😀

to już we własnym zakresie pasze to na wózek i za samolotem zahaczy 😂

Ursusc385 napisał:

Jeszcze nie wiesz w co Ty się pakujesz 🤣 myślę, że Twoje ambicje co do mleka i dużego stada opadna tak szybko jak się zaczęły niech tylko wejdzie choroba w stado choćby somatyka 

On myśli, że wystarczy krowy wstawić i tylko doić. Trzeba wiedzieć jak pomóc krowie bez lekarza. Skończy się chlanie i rzyganie w krzakach, granie na PC czy PS.

A jak sie jeszcze mleczarnia uweźmie to jest całkiem zabawa z krowami

bo też są takie przypadki

wydaje mi sie ze 15-sztuk dobrze zadbanych krow dojnych by starczyło :) trzeba sobie policzyc ile sie inwestuje to plus swoje zdrowie brak czasu no I swoją robote przy 50 sztukach to trzeba miec bardzo zmodernizowaną obore dojarki zbiornik itp wątpie ze inwestycja ta szybko sie zwróci gra nie warta świeczki żeby odrazu w takie ilosci wchodzic I teraz co prawda cena mleka jest dobra ale za rok dwa kto wie co bedzie : / życzę jak najlepiej I żeby praca też była przyjemnością a nie tyraniną od rana do wieczora

Życzę dużo zdrowia i zapału do pracy. Dziwię się że ktoś od 0 pcha się w obóz pracy.

U nas hodowla bydła była praktycznie od zawsze , od małego się przy tym łaziło to jakoś wciągnęło i stało się jakby pasją , pamiętaj Songo , hodowla krów to nie tylko dojenie i liczenie złotówek , musisz mieć do tego zamiłowanie bo w przeciwnym razie szybko to rzucisz. Tak jak koledzy pisali , nie masz świąt , wyjazdów tylko musisz cały czas mieć na uwadze ten łaciaty biznes. Imprezy i picie też musisz odpuścić bo pochlasz , wrócisz nad ranem i pójdziesz spać a krowy głodne i nie wydojone😂

Przede wszystkim 50 dojnych plus młodzież to trzeba mieć masę kiszonki z kukurydzy, i minimum 400 bel sianokiszonki na rok, o treściwych nie mówiąc.

Plus słoma , nie wiem ile Songo ma ziemi , jak powyżej 50 ha to przy sprzyjającym roku może nie będzie musiał dokupować paszy :D

No niestety krowa to nie opas tam juz trzebav dawac dobrej jakosci pasze I kiszonki zbierane w terminie bo jak nie to odrazu jest spadek w ilości mleka I w jakości

songo napisał:

1 godzinę temu, Ursusc385 napisał:

Jeszcze nie wiesz w co Ty się pakujesz 🤣 myślę, że Twoje ambicje co do mleka i dużego stada opadna tak szybko jak się zaczęły niech tylko wejdzie choroba w stado choćby somatyka 

Jak w każdej produkcji są jakieś utrudnienia, ale wydaje mi się że mleko przynajmniej daje jakaś stabilność i wypłatę co miesiąc. A tuczniki czy opas to bardzo niepewny rynek.

stabilność? poczekaj zaraz będziesz doil po 60 gr niech wykoncza opas to wezma sie za mleko . jak ty kalkulujesz ze z mleka co miesiąc pieniądze a z opasu nie ? trzymasz 24 szt opasu co rok sprzedasz 12 i tez masz co miesiąc kase . a ty Songo czasem nie pracujesz na etacie ?tego nie pogodzisz z krowami chyba ze ty będziesz wlascicielem na papierze a rodzina za ciebie krowy obsłuży. życzę wytrwałości w dążeniu do celu i obys mial z tego godny zysk