Skocz do zawartości

Droga do pól



Na mapkach jest tu droga no to poszli wielkie maszyny omlocic 1ha grochu.

Rekomendowane komentarze

Kiedys dzierżawiłem od faceta kawałek pola -około 5 ha i patrze w mapki a tam droga przez środek:) Nikt wprawdzie nie jeździł bo konczyła sie ślepo. Tyle lat juz mineło a burdel w planach, mapach niesamowity. Np droga asfaltowa przed moim domem i według planów i geodetów jestem właścicielem 1 metra szerokości bo jest trochę przesunięta. Mogłbym robic jak część pazerniaków z AF zaorac i cos posiać tylko ciekawe czy cos by urosło?🤔

21 minut temu, Krzysztof81 napisał:

Kiedys dzierżawiłem od faceta kawałek pola -około 5 ha i patrze w mapki a tam droga przez środek:) Nikt wprawdzie nie jeździł bo konczyła sie ślepo. Tyle lat juz mineło a burdel w planach, mapach niesamowity. Np droga asfaltowa przed moim domem i według planów i geodetów jestem właścicielem 1 metra szerokości bo jest trochę przesunięta. Mogłbym robic jak część pazerniaków z AF zaorac i cos posiać tylko ciekawe czy cos by urosło?🤔

hehe z mapki wynika że sąsiadowi przez ogród ulica idzie :P jak jak kładli asfalt to poszli łukiem ... a w planach cały czas jest że ulica idzie prosto przez jego ogród a nie po łuku obok ogrodu

Z tymi drogami to różnie bywa.Na przeciwko mojego pola jest działka 60arów i według map google jak i nawigacji na skraju działki biegnie droga,a według mapek z agencji jest to całe orne i nie ma żadnej wytyczonej drogi.Właściciel  twierdzi ze nigdy nie było tam drogi ani nikt go nie informował że chcą cos takiego zrobić na jego ziemi.

16 minut temu, Krzysztof81 napisał:

 Np droga asfaltowa przed moim domem i według planów i geodetów jestem właścicielem 1 metra szerokości bo jest trochę przesunięta. Mogłbym robic jak część pazerniaków z AF  zaorac i cos posiać tylko ciekawe czy cos by urosło?🤔

Za pewnie już jej właścicielem nie jesteś tylko płacisz za nią podatek ;)

U mnie bylo to samo,ponad metr chodnika znajdował się na naszej ziemi.Nie byliśmy tego nawet świadomi az do czasu remontu drogi kiedy przyszło pismo mówiące ze kawałek działki na której znajduje się chodnik przechodzi na własność miasta poprzez zasiedzenie.Nie przysługiwało nam prawo do odszkodowania,odwołania ani zwrotu podatku(za prawie 40lat) bo termin na to minął xlat temu.

Co gorsza po tym zabrakło nam 10,3m2 do hektara przeliczeniowego przez co przestaliśmy byc traktowani jako rolnicy co skutkowało znacznym podniesieniem podatku.Nikogo nie interesowało że dzierżawimy kilka hektarów w tej gminie a w sąsiedniej posiadamy też kilka ha na własność

jego z moim. Wedlug mapy jego pole jest na tej drodze i jeszcze wchodzi w moje. Ja myślę że gmina powinna wytyczyć tą drogę i bym zyskał kawałek pola, nie musiał geodety zatrudniać

W naszej gminie jest sporo takich sytuacji. Niedaleko pola ze zdjęcia ten człowiek co przejechał ma inne pole do którego nie ma drogi a w mapach jest. Do tego roku jeździł koło lasu i przez czyjs ugór odpinał heder a teraz ktoś kupił ten ugór i uprawia. Nie ma jak dojechać, droga w mapach idzie przez gęsty las i dzieli pole moje i jego pisali petycje do gminy


czytajcie najpierw od drugiej części bo telefon mi źle wstawia

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v