Załadunek bel

daleko pojechały?

Te gdzieś pod Białystok. Ogólnie wozimy cały czas Pomorskie, Mazowieckie, Podlaskie. Z dalszych też są zapytania ale to sporadycznie, bo transport sporo wychodzi no i dwa, że wozimy głównie z pola do owinięcia i czasem ciężko się dotoczyć tj żeby starczyło czasu kierowcy

1 pokos czy 2 i ile bel z hektara

Drugi. Zależy od towaru, tutaj mieszanka trawiasta to wyszła średnia 11 bel.

u mnie w tą susze wyszło z mieszanki Trawiastej z 2 ha 15 bel w drugi pokos a w 1 pokosie 56 bel to chyba u ciebie więcej padało

Widząc co się dzieje w kraju to nie narzekam na brak opadów. Najgorzej było w kwietniu tj do około 10 maja.

Kupowac bele 200 km od domu to juz musi byc niezła desperacja.

Często lepiej zapłacić więcej za towar i transport jak kupić szajs i się z nim męczyć

Jeszcze jest paru cwaniaków zwłaszcza z Warm-mazur co koszą ugory i sprzedaja jako super materiał. Najwiecej Gołdap i na zachód.

No są tacy... nawet ktoś ostatnio mówił, że podszywają się wprost pode mnie trochę śmieszne ale też mocno słabe, bo później mogą być jakieś dziwne akcje, jak się dowiem kto to trzeba będzie ścigać cwaniaków...

ale fotka, jak tapeta z windowsa xp

Edytowane 17 Lipca 2019 przez Bananek

czasami lepiej dokupić paszy niż redukować stado

Edytowane 17 Lipca 2019 przez cantstop

10 godzin temu, ASZv3 napisał:

Często lepiej zapłacić więcej za towar i transport jak kupić szajs i się z nim męczyć

jeśli to drugi pokos dopiero to tez jakoscia nie grzeszy...….

Ile dopłaty do  beli żeby pojechała w okolice Białegostoku ?

11 godzin temu, massey235 napisał:

jeśli to drugi pokos dopiero to tez jakoscia nie grzeszy...….

Fajnie, że wiesz lepiej nie widząc towaru Ale nie będę już mówił kto czym nie grzeszy

8 godzin temu, Supersebusiek napisał:

Ile dopłaty do  beli żeby pojechała w okolice Białegostoku ?

Zależy z której strony Białegostoku  1000+ netto za transport.

u niemca widzialem kiedys inna rzecz, ktora chyba u nas sie nie przyjmie: takie duze polacie traw zlozone w silos i po zakiszeniu (najczesciej zima) wycinane kostki, ladowane na tiry i na sprzedaz. ciekawe jak to sie przechowywalo po dostaniu sie powietrza?

Ciekawe. Zapewne szybkie skarmianie, zwłaszcza w okresie gdy jest sporo na plusie.

 

Na okolicznym jarmarku zimą wiosną 2016 wiadziałem takie kostki z pryzmy po wycinaku. Handlarz to sprzedawał.

3 godziny temu, ASZv3 napisał:

Fajnie, że wiesz lepiej nie widząc towaru Ale nie będę już mówił kto czym nie grzeszy

Zależy z której strony Białegostoku  1000+ netto za transport.

nie musze widzieć towaru, wystarczy mi data zbioru,ze3 tyg zapozno by to byl wartościowy towar za który zyczycie sobie 150 zl z transportem to slabo.w tamtym roku z powodu suszy ,kupiłem u was siano miało być super ,nawet nazwaliście to siano Premium ,i za cene 135 za bele to sporo plesni w srodku i to z lak torfowych siano 

Edytowane 18 Lipca 2019 przez massey235

Niemożliwe z tym sianem. W ubiegłym roku nie zbieraliśmy żadnego siana z torfów. Ogólnie nie zbieramy takiego towaru tylko na niewielu takich łąkach (bo większość to GO) jest wypas i później kosiarka bijakowa. Nie zbieramy też niedoschniętego siana. Tutaj akurat aż przesadzam z dosuszaniem jak to wielu twierdzi widzących temat.

Coś Ci się chyba pomyliło, bo żadnej reklamacji nie było, więc nie rozumiem.

3 tygodnie za późno... to u Ciebie odrastają trawy w ciągu 3 tygodni przy niewielkich opadach? Gratuluję

Ja kupiłem teraz jeden skład bel z trawy do owinięcia i towar luks. Kilka pojedynczych kłosków kupkówki, życiy co stanowi może 1% beli a reszta nic nie wykłoszona. Znaczy zebrane w terminie. Pierwszy pokos to mógł być opóźniony więc automatycznie drugi też jest przesunięty jak u wszystkich. Liczy się faza rozwojowa nie data w kalendarzu.

a co by mi dala reklamacja .wymieszalo się i wszamali jak wszzstko w roku suszy,

No to nie mów że było jakoś spleśniałe mocno, bo takiego byś raczej nie dał dla bydła...

A reklamacja dałaby tyle że wyjaśnilibyśmy sprawę i jeśli byłaby w tym moja wina to byłaby jakaś rekompensata.

Nie mam powodu nikogo oszukiwać, nie robię tego pierwszy raz i nie robię kilkudziesięciu bel tylko co rok po kilka tysięcy. Raz miałem tylko reklamację przy czym klient kupił towar w promocyjnej cenie, bo ciut za późno koszony. Mój lekki błąd, że chwilę za późno zbiór, był mocny upał i przeschło. Przy następnych belach dostał dobry rabat oraz nasiona taniej na wiosnę i nikt nie ma żalu

Co do towaru z tego pola to wyżej Thomas wyjaśnił sprawę, a akurat On ma duże pojęcie o temacie i mówi zawsze jakie są fakty, bez żadnej ściemy.

Tyle w temacie.