50 lat minęło jak jeden dzień...

3 godziny temu, songo napisał:

jej focusa wcisnąć a sobie kupić vectre c 2.0 turbo

Jakby nie chciała to mogę tego focusa wziąć, 2zl/kg😂

2 godziny temu, DTaras napisał:

dandys - z jakiego powodu? 1.8turbo to jakiej techniki wymaga?

1.8 T to chodziło ze  dam rade do gonić ,  co do silnika jest naprawde fajny z grupy vag ,podtane na zwiekszanie  mocy ale 70 % na drogach to zakatowane trupy , nie dbają o silniki , według  mnie te silniki są delikatne, z tego względu ze maja napinacze hydrauliczne i popychacze , leją oleje półsyntentyki gdzie jest wymgany syntentyk  , drugie dlaczego leja półsyntentyk , bo potrafi brać olej , ale to jest zabójstwo dla silnika , a poźniej panie bo coś puka grzechocze ,no ale jak nie ma smarowania to siada , 

1.5DCI , kanały olejowe z byt blisko krawędzi , co wiąze sie z poceniem a nawet laniem sie z uszczelki pod głowicy , wtryski bardzo szybko siadają,słyszłłem ze panewki straszą ale nie miałem z tym jeszcze doczynienia sie nie wypowiem 

1.7tdci to sie nie wypowiadam , bo tyle tego przyjezdza  ze szkoda gadać , 

 Każdy ma swoje zdanie  i to tylko wylacznie moje odczucie i doznania pracując przy tym na codzien  

ten 2.2 mnie ciekawił w Oplu, 2.0 turbo 200km z astry ponoc lubia brac olej, znowu w vectrze jest 175km silnik saaba i ten niby jest ok

nie wyglądasz na te lata , zdrówka zycze

nie wyglądasz na te lata , zdrówka zycze

15 minut temu, songo napisał:

ten 2.2 mnie ciekawił w Oplu, 2.0 turbo 200km z astry ponoc lubia brac olej, znowu w vectrze jest 175km silnik saaba i ten niby jest ok

no ja mam 150 tylko w vectrze B , o tych za dzuo nie powiem silnikach bo az takiego doczynienia nie mialem z nimi , astry fajne są w OPC GTC 

Edytowane 14 Maja 2019 przez DANDYS

1 godzinę temu, DANDYS napisał:

1.8 T to chodziło ze  dam rade do gonić ,  co do silnika jest naprawde fajny z grupy vag ,podtane na zwiekszanie  mocy ale 70 % na drogach to zakatowane trupy , nie dbają o silniki , według  mnie te silniki są delikatne, z tego względu ze maja napinacze hydrauliczne i popychacze , leją oleje półsyntentyki gdzie jest wymgany syntentyk  , drugie dlaczego leja półsyntentyk , bo potrafi brać olej , ale to jest zabójstwo dla silnika , a poźniej panie bo coś puka grzechocze ,no ale jak nie ma smarowania to siada , 

1.5DCI , kanały olejowe z byt blisko krawędzi , co wiąze sie z poceniem a nawet laniem sie z uszczelki pod głowicy , wtryski bardzo szybko siadają,słyszłłem ze panewki straszą ale nie miałem z tym jeszcze doczynienia sie nie wypowiem 

1.7tdci to sie nie wypowiadam , bo tyle tego przyjezdza  ze szkoda gadać , 

 Każdy ma swoje zdanie  i to tylko wylacznie moje odczucie i doznania pracując przy tym na codzien  

A co powiesz o 1,6 TDI z passata 2012rok? 190 tys na szafie. Pochodzi to jeszcze z rok czasu?

aluminiowa ława przednie wahacze tylnie tuleje przykręcane do niej potrafią stać murem ,i ostatnio problemy z odkręceniem amorka tylnego bo śruba w aluminium, i luzuj majty

Jak większości z przebiegiem 300 tys

z dizli to w zasadzie fpt 2 litry dość niezawodne. Mniejsza o to. Kupujesz dizla - popatrz czy mechanik amator ekologii nie wyprogramował bo będą kłopoty. Niektórzy pożal się Boże mechaniorzy tylko tak auta naprawiają.

Suzi GS 500 bardzo przyjemny do jazdy. Tani w zakupie i eksploatacji a wystarczy żeby objechać każdego passata itp. Tej klasy motory maja jeszcze jedną zaletę...da się tym zjechać z asfaltu. Teraz mam Yamaha TW 125 taki pierdek na grubych kołach. Idealny do jazdy po wsi. To w sumie taka maszyna rolnicza na dwóch kołach. U mnie służy do objazdów pastwisk i kontroli ogrodzenia a przy okazji mam frajdę. Miałem sporo motocykli a jeździłem ns jeszcze większej liczbie. Ok. 20 lat temu na mocno tuningowanym Kawasaki ZX 11 na niemieckiej autostradzie przekroczyłem magiczną granicę 300 km/h. Było to wtedy prawie jak lot w kosmos. Ogólnie za bardzo lubiłem i lubię na motocyklu ryzykować i to główna przyczyna zejścia na poziom 125cm3. Miałem to szczęście, że mimo wielu sytuacji podbramkowych nigdy krzywdy sobie i innym na motocyklu nie zrobiłem. Nie wszyscy mieli tyle szczęścia... Motocykl to za***ista sprawa ale zawsze trzeba pamiętać, że motocyklista często jak saper myli się tylko raz...

motocyklista się myli. inna sprawa, że inni na nich polują. 

Na drogach niby coraz lepszych robi się coraz ciaśniej a do tego z kulturą ciągle jesteśmy na bakier i przez to wszystko coraz mniej frajdyz jazdy. 

wiem po sobie  kilka razy oglądałem z bliska asfalt  nie polecam  

Kuzyn już pierwszy rów zaliczył a za wiele jeszcze nie jeździł ... Jeździliśmy na dwa moto przed zakrętem patrzę jedzie za mną ... Wyjechałem z zakrętu patrzę w lusterko nie ma go .. obejrzałem się do tyłu i już go widziałem w rowie 

Na tym zakręcie jest nierówna ulica wybiło go i poszedł 

Dlatego dla nas wieśniaków najlepsze jest enduro i jak się poleci w rów to się jedzie dalej 😆

Jak by miał koła enduro to pewno by lepiej się trzymał ulicy a że miał kostkę to poleciał ja mam opony sm (uliczne) i nigdy mnie nie wyniosło na tym zakręcie ... Na ten rok już zmienił opony właśnie na enduro żeby lepiej się ulicy Moto trzymało 

Gruba kostka i jak najdalej od asfaltu...i jest zabawa 😎

Ja do objezdzania pola mam kymco nexen 50 i romet ogar 900r z cylkiem72 ogar nawet ladnie idzie ale ciagle sie psuje a kymco to czolg bezawaryjna maszyna ale niesamowity muł

Czasem wystarczy mieć pecha.

 

16 godzin temu, Rolnik7343 napisał:

takich słów bym sie nikt nie spodziewał od ciebie

bo też z dyche lat temu zdarzało sie posiedzieć z rodziną oglądać ale wyrosłem z tego bo nic to nie daje taka strata czasu a telewizor jest tylko jego złodziejem, oczy tylko sie psują , z reszta kiedy pooglądasz? z przyzwyczajenia mając na popołudnie do roboty śpię do południa bo poprzedni tydzień nocek zmusił do spania w większą część dnia 

18 godzin temu, Agrest napisał:

Potrzebujesz siana to dryndnij do bociana😁

Banki czekają na tych co pragną realizować marzenia

a komornicy czekają na to by tych marzeń pozbawić 

 

Edytowane 15 Maja 2019 przez Gość

72cm3 to ledwo się toczy a nie dobrze idzie  Dobre 125 w 2t już jako tako jedzie tak juz na spokojnie normalnie pojeździć to 250 czy 400 w 4t

Po przesiadce z 250 4t na 500ccm stwierdzam że jeden i drugi nie idą...

No może pierwsze dwa tygodnie, potem się człowiek przyzwyczaja, a najgorzej jak z Moto w auto wsiadasz, i się zastanawiasz czemu te twoje normalnie żwawe auto teraz to taki muł

Ostatnio był wypadek jak gościowi na motorze jakiś dziad zajechał drogę, motocyklista uciekał na chodnik, i pechowo na drodze stanął mu znak drogowy, nogę mu urwało....

Edytowane 15 Maja 2019 przez bratrolnika

Brat celowo omijalem te sytuacje. 82 letni dziadek urwał noge młodemu człowiekowi. 

Dlatego pisałem że ta laska w leginsach to skrajny debilizm. Ten gość miał kombinezon i nie uratował nogi 

gdyby nie znak pewnie by wstał, otrzepał się z kurzu i pojechał dalej...

w sumie codziennie w każdych serwisach informacyjnych słychać że "kolejny wypadek z udziałem motocykla", a co gorsze-najczęściej winny nie jest motocyklista

nawet w tv pokazywali te nagranie

41 minut temu, kadłub napisał:

bo też z dyche lat temu zdażało sie posiedzieć z rodziną oglądać ale wyrosłem z tego bo nic to nie daje taka strata czasu a telewizor jest tylko jego złodziejem, oczy tylko sie psują , z reszta kiedy pooglądasz? z przyzwyczajenia mając na popołudnie do roboty śpię do południa bo poprzedni tydzień nocek zmusił do spania w większą część dnia 

a komornicy czekają na to by tych marzeń pozbawić 

 

w dziejszych czasach jakaś większa inwestycja bez kredytu jest praktycznie nie możliwa oczywiście nie mówie o chwilówkach bo tam to pożyczysz 2 tyś a oddasz 4 tyś ..

Bez kredytu jeden plus że głowa spokojna ale z drugiej strony to stojsz w miejscu