50 lat minęło jak jeden dzień...

Dopuki daje trafić kieliszkiem do ust to pije 😄

100 lat w zdrowiu

@jonek98 ja mam tak samo i w sumie okazjonalnie wypije kieliszek albo 2 Raz że jestem nisko litrażowy a dwa że dla mnie kac to morderca, cały dzień z życiorysu

pchi, ja od 4 lat jestem abstynentem i lepiej sie bawie na imprezach od wielu pijacych. no i pamietam dokladnie kazda impreze. ;)

Jacy wszyscy święci... 😂

u mnie to już nie jeden browar się przeterminował a radlery co kupiłem na boże narodzenie to w wielkanoc wypiłem flaszka bimbru z pięć lat stała a teraz druga juże ze trzy a wódkę najczęściej wypijają krowy 😉😃

Już miałem napisać, że praktycznie nie piję nie licząc specjalnych okazji a i wtedy symbolicznie...ale teraz aż mi głupio 😉

Same abstynenty . A ja muszę za Was statystykę trzymać ...

nie mówię że wogóle nie piję bo robaka czasem trzeba otruć 😆 ale po dobrym przetruciu 😃

3 minuty temu, extrabyk napisał:

nie licząc specjalnych okazji a i wtedy symbolicznie...ale teraz aż mi głupio 😉

Symbolicznie z wiaderka

35 minut temu, Bananek napisał:

pchi, ja od 4 lat jestem abstynentem i lepiej sie bawie na imprezach od wielu pijacych. no i pamietam dokladnie kazda impreze.

a ja byłem abstynentem do 19 tego roku życia,i wystarczy.Spożywam od święta i dobrze mi z tym 

extrabyk a fiaciora sprzefałeś?😃

Przed chwilą, soltys48 napisał:

Symbolicznie z wiaderka

w końcu solenizant , musi wypić więcej niż wszyscy goście razem wzięci

Przed chwilą, Paulina1985 napisał:

Jacy wszyscy święci... 😂

jak w piosence Budki Suflera , tylko jeszcze nie balujem w niebie a na razie pod zdjęciem Extrabyka 

Przed chwilą, Bananek napisał:

pchi, ja od 4 lat jestem abstynentem ...

za co cie tak żona pokarała ? czy może to jednak dzieci tak odmieniają człowieka?

2 godziny temu, slawek74 napisał:

extrabyk a fiaciora sprzefałeś?😃

Można powiedzieć, że tak a właściwie zamieniłem na coś. Niebawem wstawię foto. 

kadłub napisał:

Przed chwilą, Bananek napisał: pchi, ja od 4 lat jestem abstynentem ... za co cie tak żona pokarała ? czy może to jednak dzieci tak odmieniają człowieka?

trafiles idealnie. dzieci. obiecalem sobie, ze moje dzieci nie beda mnie ogladaly ani pijacego alkohol, ani po jego spozyciu. nie zaluje.

To tak jak u mnie z paleniem było, jaralem paczkę dziennie, ostatniego wypaliłem 5minut przed narodzinami syna. Od tego czasu nie zapaliłem nawet jednego. W sierpniu 7 lat będzie

tez palilem paczke dziennie. od 13 lat nie zapalilem ani jednego. rowniez rzucone z dnia na dzien. taki mam charakter, ze jak cos postanowie to nie ma zmiluj. czy dobrze, czy zle - nie wiem.

sami abstynenci :D ja to nie wiem jak w sobote zjezdzaja sie znajomi to co mam im herbate zaproponowac? :p wiadomo ze trzeba potańczyć:D

nie napisalem nigdzie, ze gosci nie poczestuje alkoholem. co nie znaczy, ze musze z nimi pic. ot tyle.

13 godzin temu, kadłub napisał:

i ty się jeszcze dziwisz że "twoja" i jej rodzice odwlekaja ślub w nieskończoność, przeciez z boku i tak to wszystko widać 

Nikt nic nie odwleka ja się czuję jeszcze za młody na ślub w dodatku to cholernie duży koszt wolę na razie w lepsze inwestycje kasę pakować

Słyszałem o sytuacji gdzie para ze sobą chodziła bodajże 6 lat , ciułali kase na wesele , wkońcu się pobrali , odwalili iście królewskie wesele a po dwóch miesiącach rozwód;P

8 minut temu, songo napisał:

Nikt nic nie odwleka ja się czuję jeszcze za młody na ślub w dodatku to cholernie duży koszt wolę na razie w lepsze inwestycje kasę pakować

drugi konteno 😂

40 minut temu, songo napisał:

Nikt nic nie odwleka ja się czuję jeszcze za młody na ślub w dodatku to cholernie duży koszt wolę na razie w lepsze inwestycje kasę pakować

widze że myślisz i robisz tak jak ja ale za to z dużo lepszymi rezultatami, brawo ty 

33 minuty temu, Sylwekx25 napisał:

Słyszałem o sytuacji gdzie para ze sobą chodziła bodajże 6 lat , ciułali kase na wesele , wkońcu się pobrali , odwalili iście królewskie wesele a po dwóch miesiącach rozwód;P

o widzisz , mi szkoda byłoby stracić bezcenny czas mojego życia na szukanie drugiej połówki dla której też nie byłoby za dużo czasu do poświęcenia ,z resztą tak jak i u songo są i u mnie ważniejsze potrzeby , w chlewie kolejny rok stoją gołe ściany bo stary spróchniały zżarty przez robale dach sie złożył po nawałnicy  , stodoła też sie prosi o remont dachu a i chciało by sie jakiegoś lepszego i nowocześniejszego woła roboczego dorobić w życiu

z resztą nie sądze by jakiejkolwiek zależałoby żeby na realizacji tego na czym mi zależy , znajomy sporo większy rolnik z okolicy też jakoś w zeszłym roku sie ożenił to też kupe kasy wpierdzielił w remont i wyposażenie części z dużego piętrowego domu gdzie mieszkają a po ślubie sielanka sie skończyła chłop sie wygadał że kobita narzeka że nie jest kolorowo z kasą a to i tak kilkukrotnie więksi ode mnie krowiarze

także sie żyje dalej i może jakaś sie kiedyś sama przypałęta 

@Rolnik7343 a myslisz że miałbym za co się żenić jak wypłaty sie rozchodza na biezące wydatki i oczczędności mało co sie ma?

 

 

9 godzin temu, extrabyk napisał:

Można powiedzieć, że tak a właściwie zamieniłem na coś. Niebawem wstawię foto. 

zamienił "porsche" na gorsche  ,  na tego jeepa pewnie 

Edytowane 12 Maja 2019 przez Gość

Jak zawalił Ci się dach w skutek nawałnicy to powinni Ci wypłacić odszkodowanie.

Moje inwestycje są całkiem inne w zeszlym roku kupiłem sobie auto, teraz zbieram na motocykl, lubię imprezy a tam często rozwali się trochę $$ raz do roku sobie gdzieś jadę a to w góry a to nad morze i zwykle 2tysi znowu nie ma. Telefon raz na 2 lata trzeba wymienić a to w kompie coś podrasować. Trzeba cieszyć się życiem i korzystać z niego przede wszystkim robić co się lubi. A ślub nic nie zmieni przed jak po wszystko będzie takie samo.

7 minut temu, kadłub napisał:

mi szkoda byłoby stracić bezcenny czas mojego życia na szukanie drugiej połówki dla której też nie byłoby za dużo czasu do poświęcenia

k**wa, mówił Ci ktoś, że jesteś cholernym egocentrykiem?

 

8 minut temu, kadłub napisał:

może jakaś sie kiedyś sama przypałęta 

Szacunek poziom ekspert.