Skocz do zawartości

John Deere 5080R & 583


Julo03108

Mam takie pytanko, przymierzam się do zakupu obciążników na przód, ale mam zagwostkę, czy nie będą przeszkadzać w pracy z turem, jeśli ma ktoś tak zrobione prosiłbym o zdjęcie



Rekomendowane komentarze

kuba5r napisał:

Oryginalne się nie zmieszczą, nie będziesz mógł opuścić ładowacza bo jest zbyt krótki i belka jest za blisko.  Masa ładowacza nie wystarcza? U nas nigdy nie było problemu żeby przodek zrywało :)

Zawsze byłoby pare kilo więcej, a przód podrywa przy połowie naszych maszyn


Bartek933 napisał:

Samo obciążenie ładowaczem nie wystarcza?

Niestety nie wystarcza, przy połowie naszych maszyn jeździmy z przodem w górze


bukat82 napisał:

a po ciula świrujesz z balastem jak masz tura ??

Sam tur to za mało, a z łyżką źle się jeździ przy np siewie


artur125 napisał:

jak już tura nie odpinasz , to chyba można do łyżki ziemi nabrać. Uniwersalny obciążnik, i do tego łatwa korekta masy🤔

Ale niewygodne do jazdy

31 minut temu, Julo03108 napisał:

Niestety nie wystarcza, przy połowie naszych maszyn jeździmy z przodem w górze

To za duże maszyny jak tak :D  U mnie zawsze siałem z łyżką z przodu czyli +300 kg, z tyłu siewnik nabudowany ok 2 ton zasypany i nie było najmniejszego problemu, a w łyżkę zawsze jakieś kamienie można wrzucić co urosną przed agregatem :)

35 minut temu, Julo03108 napisał:

Ale niewygodne do jazdy

To może koła zalać płynem?

8 godzin temu, Skoczek1994 napisał:

@krzysio22 To dociążając przodek obciążnikami zamiast ładowaczem most nie cierpi? Ciekawa teoria. 

Też cierpi tylko tur od osi ile wystaje a ile będą obciążniki wystawiać. Jazda po wyboistej drodze z turem a z obciążnikami niby taka sama tylko że z turem bardziej gniecie na przodek  i swożeń osi i zwrotnicy dostają po tyłku

  • Haha 1

Właśnie w tym rzecz, ładowacz robi za niezły obciążnik. Żeby uzyskać taki sam efekt tymi walizkami to ile trzeba tego nakłaść? Pewnie ponad tonę. Skoro ładowacz plus jakiś drobny osprzęt (tu ciekawym pomysłem mógł by być jakiś kompaktowy obciążnik na tura, który nie musi być tak bardzo ciężki bo odległość od osi zrobi swoje) to znaczy tylko tyle że maszyny które dźwiga są ponad możliwości tego ciągnika. Można tak dokładać obciążenia, i czepiać coraz większy cięższy sprzęt, ale wszystko ma swoje granice wytrzymałości i tyle w temacie...

Edytowane przez Skoczek1994

To załóż na mtza obciążniki i odepnij tura, a jezdzij z turem i obciążnikiem na nim, komfort jazdy bez tura bedzie bez porównania i sam po jakimś czasie stwierdzisz, że to co napsialem wyzej z wybijaniem tura i osi ma sens. Sam w tym roku założyłem łyżkę żeby dowieźć kukurydzy i nawozu do siewnika, po jednym przejeździe odczepilem to w cholerę, nigdy więcej, może jak tur wystaje mniej niż pół metra przed ciągnik to ma jakis sens, ale jak u nas spokojnie mieszczą sie obciążniki i jest jeszcze duzo luzu to napewno nie zda to egzaminu

Edytowane przez krzysio22

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v