Platforma sadownicza

Ojej przepraszam najmocniej, nie bijcie już poprawiam. 

3 godziny temu, Agrest napisał:

Są właśnie takie platformy że podłogę siłowniki na ziemię opuszczają, a wózkiem wjeżdżasz i rozładowujesz.

to zrobić można wyższą ,z tyłu winde z busa wpiepszyć i pod hydraulike ciągnika podpiąć 

Taka niska ma tez swohe plusy. Do sadu jakos sie ja wciagnie/wyciagnie, wystarczy pomyslec chwile i pojdzie. Wiele gospodarstw sadowniczych przeciez rwie up. jablka prosto na przeczepke. Nie jest to moze super wygodne, ale skpro na wozeczkach pojedynczych daja rade to dlaczego mialoby tu sie nie udac? Czas na zaladunek pozniej tez potrzebny w przypadku gdy skrzynie mamy ustawione na ziemi w przejazdach, ale za to nisko jest sypac i nie trzeba podnosic wiadra/rwacza, a to ma juz bardzo duze znaczenie.

11 godzin temu, niezlygagatek napisał:

Wersja bardziej budżetowa, bez stopki i blachy na spodzie, tylko rama na która kładę palety. Wymiary takie jak u Ciebie, mieszczą się 3 skrzyniopalety. Rama 100x100x2 stal drugi gatunek dlatego taki koszt ☺

a to u mnie profil 100x100x4 dany, więc wiadomo gdzie połowa kasy za stal zginęła👍

10 godzin temu, 6465 napisał:

Brat ty dzisiaj od Brody zelaztwo srebrną nubira wiozles?  Mijalem na przejeździe kolejowym. 

u mnie same Volkswageny, też co prawda same srebrne😋

nie, nie ja, póki co nie mam potrzeby

Pomyśl nad suwnicą w garażu, trzeba się rozwijać i sobie ułatwić

____________________

Pozdrowienia

tak właśnie myślę, i myślę, i jak mam czas to mi się nie chce, a jak trzeba robić przyczepę to nie mam czasu na suwnicę więc dalej dźwigam sam, i wtedy myślę że trzeba robić suwnicę...😋

zatrudnij kulturyste :)

@bratrolnika to prawie jak u mnie , jak mam czas to sie ne chce maszyn naprawiac a jak trzeba w pole to albo się pożycza maszyny lub usługi sie najmuje 

1 godzinę temu, Bananek napisał:

zatrudnij kulturyste

Po co, sam prawie że wyrzeźbiony jak szwarceneger jestem😂

kadłub napisał:

@bratrolnika to prawie jak u mnie , jak mam czas to sie ne chce maszyn naprawiac a jak trzeba w pole to albo się pożycza maszyny lub usługi sie najmuje 

to tak jak z tym zydem co mial dach na chacie do przekrycia bo dziurawy. jak padalo to mowil: jak tam wejsc, jak pada i sliski dach? a kiedy nie padalo to pytal: a po co przekrywac jak na leb nie kapie?

bardzo często tak jest albo po co naprawiać jak już nie potrzebne