Pszenica po II dawce RSM

Może za duża wilgotność była albo wiatr i rozbijalo krople że tak przypalone?

Jadąc drugą dawką też przypaliłem pszenicę. Ale około ośmiu dni i ślady zanikły. Pierwszy rok stosuję i trosze się stresowałem. Miałem czekać na deszcz ale dobrze że rozlałem wcześniej bo do dziś nie padało.😩

Wiatru zero, wilgotność hmm minimalna. I chyba bardziej tu można upatrywać że rośliny suche i brudne od kurzu. To zniknie za chwilę albo już nie widać bo zdjęcie z przed kilku dni. Bardziej chodzi Mi o mit że jedne przypalają a inne nie

Normalne . Rozlewam rsm od 9 lat i po N2 zawsze jest przypalone . raz mniej , raz więcej . Im rośliny większe tym przypalenia więsze

 

Mocno przypalone. Ale dziwnie że aż takie pasy.

U mnie po drugiej dawce z daleka widać tylko ścieżki za kołami bo tam roślina zgnieciona i musiała ulec poparzeniu. Po wejściu na pole widać jedynie sporadyczne kropki.

A na marginesie @griga błąd z czujnikiem odpukać na razie się nie powtórzył

Byłem przed chwilą na polu i już prawie nie widać

Zniknie dokładnie im większe tym gorzej to wygląda i bardziej dostają. Przy szesciootworowych w tamtym roku było to samo.

Ja stosuje 5 otworowe MMAT. 5 strumieni w dół. Rozlewalem na początku strzelania w zdzblo. Poparzenia minimalne.