Rzepak ozimy

ja narzekam bo u nas wszedzie wjedziesz bez problemu przyjdzie 25 stopni i bedzie palic poludnie lodzkiego 29 l w marcu a ty skąd jestes ze tak mokro

Województwo mazowieckie powiat Węgrów. U nas to praktycznie lało od początku marca. Pierwszą dawkę azotu dostał w lutym, kto nie dał w lutym to nie dał wgl bo praktycznie nie da się wjechać, no chyba że gdzieś jest drenacja albo lżejsza gleba.

Kolego widze tu odrazu ze on gnije od nadmiaru wilgoci normalny objaw . jak bedzie cieplo niebedzie zlew to urosnie

Około 80 % korzenia zgnite. To mówisz że jeszcze coś z tego będzie?

u nas też przydałby się większy deszczyk.

Między podlaskim/mazowieckim to samo mam. Nie wszędzie jeszcze podsiany bo nie chce kolein do pasa. Co poczekam aż wyschnie to więcej dopada. Ale jutro już dość czekania trzeba jechać. U nas rzepaki niedawno ruszyły, pola na oborniku więc i tak nie głoduje

ja okolica Siedlec to wszędzie sucho strasznie, jeździłem za mokobody to tam też sucho.

Coś z niego będzie, ale koszta większe jak plon. Miałem takie coś w tamtym roku.

U nas póki co optymalnie. mogło by popadać, ale suszy jeszcze nie ma.

Uziu92 napisał: ja okolica Siedlec to wszędzie sucho strasznie, jeździłem za mokobody to tam też sucho. Ja mam do Siedlec 40 km i taka sytuacja. Aż dziwne że tak blisko a tak inaczej. Jak go zostawię to i tak już ani jednego oprysku nie dostanie. Dostał 400 kg saletrosanu to już chyba dość strat.

A ja jestem z okolic Sokokolowa Podlaskiego czyli pomiędzy wami i też sucho się robi. 2 marca jak rozsiewalem 1 dawkę na pola to nawet nie zrobiłem żadnej koleiny.

Też tak miałem. U mnie takie wymiekanie się skończyło odkąd robię dłutowcem. Gdybyś przed siewem zgłeboszował to prawdopodobnie mialbyś ładny rzepak

Było głęboszowane na wiosnę 2018 pod jęczmień jary czyli pod przedplon. U nas na lepszych nie drenowanych ziemiach jeszcz nikt nie nie siał.

Kolego ty powinienes znac najlepiej swoje ziemie , bo moze masz tzw . iły gliniaste u nas sie na to mówi ziemia nieprzepuszczalna rok temu po mokrej jesieni na polach mialem jeziora wyglądało tak samo na wiekszości pól i rzepak sypał zebrał sie wczesniejsze laty tak samo , ale to zalezy od pogody  .

a czemu są takie pasy zielone ?

Mam to samo z 5ha do kasacji. 

10ha bez drugiej dawki, tyle samo pszenicy bez pierwszej dawki, ale akurat ona się krzewi z zasobów 👍

Jęczmienia nie idzie posiać także podlaskie wilgoć aż za dużo miejscami. 

to wygląda raczej jakby go palił jakiś cherbicyd, może jakaś pozostałość z zeszłego roku albo z dwóch lat np lancet albo glean. W końcu nie było tyle deszczów żeby się rozłożyły, a teraz jak popadało to zaczęło działać na rzepak.

XTRO napisał:

a czemu są takie pasy zielone ?

Orka pługiem zagonowym, to są po prostu składy

Slevyn napisał:

to wygląda raczej jakby go palił jakiś cherbicyd, może jakaś pozostałość z zeszłego roku albo z dwóch lat np lancet albo glean. W końcu nie było tyle deszczów żeby się rozłożyły, a teraz jak popadało to zaczęło działać na rzepak.

Tutaj przez 5 lat była siana kukurydza, potem był jęczmień jary a teraz rzepak. Niestety monokultura kukurydziana powróci na to pole. Ogólnie mam już dość rzepaku co roku wymieka mi jakas część areału. W tamtym sezonie miałem tak że dołki wymiekly jesienią a górki męczyły się cała sucha wiosnę i lato.

według mnie wygląda jakby zostało bo jakimś środku niektóre środki potrafią trzymać do trzech lub czterech lat więc trzeba czytać dokładnie środki bo niektóre w malutkich dawkach nie ma następstw A większe już ma.u mnie tak było już się tak wkurzalem A w tym roku mam już piękny

Tutaj kukurydza była zawsze pryskana adengo w dawce 0.33 . Ale to od oprysku by zgnił korzeń? Zawsze jak wymiękał w dołkach to wyglądał jak ten.

Żaden herbicyd, jest tak jak mówisz. Raps bardziej nie lubi nadmiaru wilgoci jak silnych mrozów. Na takich działkach to loteria i trzeba ubezpieczyć.

całością siana była jedna odmiana?

Tak całe 6ha. Mogłem w sumie dwie zasiać jakieś drobne porównanie by było z wytrzymałością na nadmiar wody 😁