Nawóz

KK z Polidapem?

Sol, Superfosfat ;)

sól i lubofoska

Albo z tarnogranem. Tylko jak na sól to jakieś wydaje się zbyt granulkowate...

A po ki grzyb to mieszasz?

Po koniu  rozsiewacz śmiem twierdzić że za dużo pola nie masz, ciągnik też z tych oszczędnych wiec nie lepiej było 2 razy pojechać i mieć rowniej posiane?

"Lejek" i "równy rozkład nawozu" to frazy, które raczej nie idą w parze, to czy jeden nawóz czy pięć na raz to i tak wszyscy wiemy, że posiane tylko dla czystości sumienia

Bez jaj,

Nawet najlepszym germańskim można nie równo posiać, wystarczy nie zachować odległości między przejazdami, tak samo i lejkiem.

zmieszane czerwone z białym w proporcji 50:50

43 minuty temu, MatthewG napisał:

"Lejek" i "równy rozkład nawozu" to frazy, które raczej nie idą w parze, to czy jeden nawóz czy pięć na raz to i tak wszyscy wiemy, że posiane tylko dla czystości sumienia

Napisałem RÓWNIEJ 

Tak mi tu wygląda że siew dla spokojnosci 

sól:fosforan 2:1,25

pier**licie z tym lejkiem wszędzie gdzie się da, gdzie się tylko zdjęcie pojawi to od razu komentarze jakie to gówno. Ojciec jakoś większość swojej kariery takim sial i nigdy pasów/szachownicy/placow na polu nie widziałem. 

Ale jak nie jest nowy z zachodu, a jeszcze lepiej 30letni odmalowany z zachodu, to już się do niczego nie nadaje na forum. 

Ehh wyzalilem się

 

wiadomoże lejek to dziadostwo ale troche zabawy z łopatkami i też idzie posiać. na jesień może amazonka 2 tarczowa będzie.

jak się gęsto jeździ , to pasów nie będzie .

@daron64 ścieżki technologiczne co ile metrów ojciec robił?

Nie bądź złośliwy 

Lejek nie jest cudem techniki to fakt ale po co lepszy na 2 czy 3 ha?

Jakie tam złośliwości . Sumek ma rację . Sam też lejkiem sieję i mi wystarcza . Nawet "precyzyjnie" łubin na poplon takim wysiewam i jest luks .

@sumek666

Ścieżki? Ojciec w polu pracował, a nie na spacery chodził 😛

Ale naprawdę nie macie wrażenia, że jak tylko coś made in cebulandia się wrzuci, to zaraz rozlewa się hejt?  Nie mówię, że to maszyny są na poziomie zachodnich, ale też w większości przypadków cena jest odpowiednio niższa. Jak nowego lejka można kupić za 8 stów(?)  to wydaje mi się, że jakość jest adekwatna do ceny. Sam mam powymieniane cześć sprzętów z polskich na stare zachodnie, ale jednak jakoś drażni mnie takie "jechanie" po rodzimych produktach. 

 

U nas na wsi znalazł się jakiś gość co w ścieżki technologiczne na ostrzone pręty wbija już paru kapcia złapało

"lejek"a zachodni

https://www.olx.pl/oferta/sprzedam-rozsiewacz-do-nawozu-CID757-IDz2vE1.html#b62e7b310f

nigdy lejka nie miałem ale za to dwa kosy .Wydaje się że kos dokładniej rozrzuca . takie moje spostrzeżenie wrażenie opinia 🙂