Skocz do zawartości
© Kurka Smakoszka

scatman

1957

Prawa autorskie

© Kurka Smakoszka
Co widzimy na zdjęciu Ursus C-328?

Ursus C-328 to lekki ciągnik rolniczy produkowany w latach 1963–1970, będący rozwinięciem modelu C-325 i poprzednikiem serii C-330, chętnie wykorzystywany do lekkich prac polowych oraz transportu gospodarczego. Maszyna wyposażona jest w dwucylindrowy, wolnossący silnik wysokoprężny S-312C o pojemności 1960 cm³ i mocy około 28 KM, współpracujący z mechaniczną skrzynią biegów 6/2, co zapewnia dobranie odpowiedniej prędkości do orki, bronowania czy koszenia. Masa własna ciągnika wynosi około 1900 kg, a udźwig tylnego trzypunktowego układu zawieszenia sięga blisko 800–900 kg, co pozwala stabilnie agregować lżejsze narzędzia uprawowe i siewne typowe dla małych gospodarstw. Dzięki prostej konstrukcji, niskim wymaganiom serwisowym i dobrej dostępności części zamiennych Ursus C-328 pozostaje popularny na rynku wtórnym; przybliżone ceny zadbanych egzemplarzy w Polsce mieszczą się zazwyczaj w przedziale 12–25 tys. zł, zależnie od stanu technicznego i zakresu modernizacji.

  • Like 2

Rekomendowane komentarze

Czego wy sie spodziewaliście że stara maszyna to części tanie jak barszcz?  c330 możesz zrobić tanio czy c360.Wchodzi moda na renowacje ciągników 325 328.Większość mask była właśnie skracanych to na ciągniki typu SAM lub żeby móc otworzyć maskę bo akurat kabina blokowała.Fakt cena nieco przesadzona ale maska jest dość prosta i ma zawiasy na swoim miejscu dwa że to 325 rzadko spotykana wiec jak na lata dobry stan za 1500 1800 można wołać.Na takie remonty trzeba mieć sporo kasy być cierpliwym oraz mieć czas.Nie jednemu na zrobienie takiego ciągnika zajmuje kilka lat bo głównie kompletuje się części.

Masz rację. Po wczorajszym wywiadzie przeprowadzonym z tatą potwierdził Twoje słowa. Rozczarował mnie. Powiedział mi, że mam dać spokój!!!!!!!, ponieważ kiedyś, jak kupowił ciapka, to odrazu wyrzucił maskę, przednią szybę i przerobił na 30.

Przekonywałam go, że teraz w modzie krągłości a nie z siekiery ciosane.......

Hm 😡...kiedyś kupię sobie takiego ciapka SAMA  ;)

Muszę pomyśleć o innym prezencie...pewnie jakijś szafce na narzędzia...

 

 

Przeprowadziłem się z miasta, mam kawałek ziemi i zawsze mnie ciągnęło do ziemi. Moi rodzice uciekali ze wsi do miasta, ja ich rozumiem, teraz trend się odwraca, kupiłem trochę kurek i jako nieliczny na wsi mam swoje jajka :). Dla wielu dziedziczących gospodarstwa po dziadkach takie rzeczy to kupa złomu, dla kolekcjonera żyła złota. Ja niestety swoje kupiłem już ograbione ze wszystkiego.

Jeżeli będziecie cierpliwi, pytali, przeglądali np. OLX wiele fajnych rzeczy znajdziecie. Nie oczekujcie cudów, największy problem np. w masce to cały zawias i by nie była skracana, reszta to poprawki blacharskie by było jak najmniej szpachli i dobry lakier. Siatki do maski kupisz nawet nowe. 328 jest coraz trudniej remontować. Ja skupuję części które są w przyzwoitych cenach i stanie. Mama nadzieję że żona nie sprzeda po takich pieniądzach o których mówię jej ze kupiłem :) Moda na zmianę masek spowodowana była często próbą przeprowadzenia liftu ciągnika bo niewprawne oko mogła zobaczyć zamiast C328  C330 jak śmiga przez wieś, chęć założenia lepszej kabiny lub zużycie sławnych zawiasów. Nowa maska była wygodniejsza  by uzupełnić paliwo lub płyn chłodniczy.

Co do ciągnika plany są takie by go odrestaurować do oryginału, koszty duże bo same lampy z epoki to często koszt 2 tyś zł za oryginał jako leżaki magazynowe lub porządnie odnowione ze sztuką. Marzy mi się jeszcze C325 o cenach nawet nie mówię, maska i lampy pszczółki bo to dramat. Oczywiście można iść na skróty, czasami to konieczne, wielu się nie pozna, ale rolnik z epoki, kolekcjoner albo fanatyk jak ja  tak:) Cierpliwość zostanie wynagrodzona, już mi minął etap kupowania kawałka blachy za wszelką cenę czego Tobie Ywa i wszystkim życzę.  

Pozdrawiam Mariusz

  

MarcinKatarzyniak napisał:

Witam. Posiadam ciapka c328 z 1965 roku z silnikiem 30 tki pytanie jest czy warto odtworzyć do stanu pierwotnego tzn szukać silnika maski osi przedniej czy sprzedać tak jak stoi? Czy opłaca się to przerabiac? Jest jakieś zainteresowanie takim sprzętem po renowacji?

kolego zainteresowanie jest ogromne ale podstawa to originalny stan! może być zniszczony ale wyposażenie ma być takie jakie wyszlo z fabryki. przykładowo boczny tłumik do 25 jest praktycznie nie do zdobycia

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v