Skocz do zawartości

Byczki



Byczki i księżniczka

  • Like 1



Rekomendowane komentarze

3 godziny temu, Rolnik7343 napisał:

z miasta szybciej nieraz pójdzie do obory niż ze wsi ;)

Moja żona też z miasta (niedużego) i gdy się chajtaliśmy to wiedziała ,że lekko nie ma i sama chętnie ze mną krowy doiła itp.Naprawdę ,aż się jej dziwiłem że ma taki zapał.Co prawda teraz stada nie mam (było ponad 100 szt) i oboje się chyba odzwyczailiśmy od tego swojskiego smrodku.Ale nigdy nie powiem sąsiadowi ,żeby skasował hodowlę "bo mi śmierdzi" bo wiem ,że to nie lekki chleb i nie da się tak łatwo zmienić profilu produkcji, a czasem nie jest to w ogóle możliwe.

2 godziny temu, nikolas29 napisał:

Bo nie zdaje sobie sprawy co ja czeka być gospodynie.a ta na wsi już to dostrzegla

Bez przesady ,zależy od organizacji pracy i jeszcze bardziej od kierunku produkcji. Poza tym trzeba mieć jakąś ambicję i starać się coś zmieniać na lepsze we wspólnym życiu, by się to jakoś kręciło.

 


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v