andrzej78 706 Opublikowano 22 Lutego 2019 A nie przydało by się trochę wyobraźni ! Co może zrobić spadająca gałąź na dach samochodu , jak zachowuje się niehamowana przyczepa ciagnięta przez taki pojazd.👎 Odnośnik do komentarza
agromichal 118 Opublikowano 23 Lutego 2019 A może przydało by się zapytać czy to wogole na drogę wyjechało hmmm... Po polnych drogach to wozilem bo akurat mamy te pola obok bazy więc bez problemu Odnośnik do komentarza
Bartek933 5466 Opublikowano 23 Lutego 2019 Wystarczyło napisać że wokół komina to nikt by się nie czepiał, a tak to koledzy dobrze napisali Odnośnik do komentarza
arturooo 127 Opublikowano 23 Lutego 2019 Jakby się zawziął to by jeszcze nowego Jaśka przeciągnął tak jak to zrobił farmtrac Odnośnik do komentarza
czesio200 3400 Opublikowano 23 Lutego 2019 to jest D-732 czyli "4-tonówka" d-616 to jest 3x taka przyczepa. Odnośnik do komentarza
jonek98 2711 Opublikowano 23 Lutego 2019 Gdzie tam 6 ton ? góra 3.5 albo i nie Odnośnik do komentarza
agromichal 118 Opublikowano 23 Lutego 2019 czesio200 napisał: to jest D-732 czyli "4-tonówka" d-616 to jest 3x taka przyczepa. Napisałem przecież, że to co na zdjęciu oraz D 616, proszę czytac że zrozumieniem Odnośnik do komentarza
agromichal 118 Opublikowano 23 Lutego 2019 jonek98 napisał: Gdzie tam 6 ton ? góra 3.5 albo i nie Masa przyczepy + ładunek wynosi 6 ton, wazylem ;) Odnośnik do komentarza
extrabyk 5594 Opublikowano 23 Lutego 2019 Mój pierwszy w życiu samochód to był właśnie UAZ 469 Ciągało się nim co tylko dało się zaczepić pod hak (tak zwany artyleryjski). W żniwa nie raz ściągałem nim przyczepy ze zbożem czy łubinem z pola pod dom ale pole wokół domu więc na drogę polną nawet nie było potrzeby wjeżdżać. Powiem Wam,że na tych moich piaskach UAZ lepiej sobie radził z ruszeniem z pełną przyczepą niż MF-255, którego wtedy miałem. Ten na foto chyba trochę podniesiony i na nie oryginalnych felgach. Silnik oryginał czy już coś innego w nim siedzi ? Odnośnik do komentarza
agromichal 118 Opublikowano 24 Lutego 2019 extrabyk napisał: Mój pierwszy w życiu samochód to był właśnie UAZ 469 Ciągało się nim co tylko dało się zaczepić pod hak (tak zwany artyleryjski). W żniwa nie raz ściągałem nim przyczepy ze zbożem czy łubinem z pola pod dom ale pole wokół domu więc na drogę polną nawet nie było potrzeby wjeżdżać. Powiem Wam,że na tych moich piaskach UAZ lepiej sobie radził z ruszeniem z pełną przyczepą niż MF-255, którego wtedy miałem. Ten na foto chyba trochę podniesiony i na nie oryginalnych felgach. Silnik oryginał czy już coś innego w nim siedzi ? Silnik z Lublina 2, z turbinką :D Odnośnik do komentarza
Rekomendowane komentarze
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się