John Deere

Przed chwilą, damianzbr napisał:

Ich koniec to kwestia czasu, bo to nie ma prawa bytu, to jest reanimowanie trupa z pensji żony i emerytury ojców.

 

Chciałbyś . Dłużej wytrzymają jak duże , bo duże łatwiej zlicytować .

Kiedyś się żyło i teraz się żyje. Problem w tym, że kiedyś wystarczyło obrządzić np te kilka krów, nażreć się i żyć z dnia na dzień. Jakiś czas temu powstał ten pęd by mieć więcej, posiadać więcej, by być najlepszym. Człowiek robi wtedy wszystko i łapie się różnych sposobów. Czasem porywa się na zbyt wiele i zaniedbuje podstawowe potrzeby i dobra. Ojciec źle wspomina te czasy, gdy trzeba było świnie, owce, bydło, gęsi komuchom produkować. Nie pamiętam jak to się nazywał ten proceder. Ludzie mieli na to wyjebane i nic im nie robili.

kontyngenty

2 minuty temu, zetorki12 napisał:

Chciałbyś . Dłużej wytrzymają jak duże , bo duże łatwiej zlicytować .

i tu racja, mały jakoś przeżyje bo moment sie przekwalifikuje

5 minut temu, damianzbr napisał:

Ich koniec to kwestia czasu, bo to nie ma prawa bytu, to jest reanimowanie trupa z pensji żony i emerytury ojców.

 

Dobrze że masz te dwa TIRy na których zarabiasz i masz z z czego dołożyć .

14 minut temu, farmtrac8244 napisał:

Tylko gdy się kupuje sprzęt to już na kilka lat. Szuka się czegoś w miarę. Zawsze można kredyt wziąć.

Ale to jest nieekonomiczne i jest przeciwieństwem optymalizacji kosztów produkcji.

Nikt ci nie każę kupować sprzętu na wyrost możliwości finansowych gospodarstwa, abyś później narzekał że brak opłacalności... Zrozum to wreszcie.

14 minut temu, zetorki12 napisał:

Chciałbyś . Dłużej wytrzymają jak duże , bo duże łatwiej zlicytować .

Oj nie wiem, nie wiem czy łatwiej zlicytować. Te duże często mają więcej kredytu niż są warte więc jak to licytować aby odzyskać kasę pożyczoną?

 

A te małe to co z 5 -10 hektarów własnościowych, kredytu jakiegoś nawozowego na 20 tys. inwestycyjnego z 30 tys. na kosiarkę i zgrabiarkę nową. To starczy 3 ha zlicytować i rachunek wyrównany.

 

a jeśli chodzi o płynność finansową to racja że duże prędzej ją mogą stracić. Bo w małym gospo. pensja żony ratuje cała sytuację, a w dużym gospo. to i 5 żon z pięcioma pensjami za wiele nie pomoże jak miesięczne raty to kilka - kilkadziesiąt tys, zł.

8 minut temu, PRIMO napisał:

Dobrze że masz te dwa TIRy na których zarabiasz i masz z z czego dołożyć .

Mylisz się, bo w dzisiejszych czasach 2 TIRy to taka skala jak 10 ha żyta. A nawet gorzej bo obrót dużo większym pieniędzmi więc w razie niepowodzenia dużo więcej można umoczyć.

Takie małe przedsiębiorstwa tak samo jak małe gospodarstwa są skazane na wegetację bez możliwości rozwoju, albo na wygaszenie puki czas aby cokolwiek odzyskać.

 

EDIT:

PS: Pisałem ci już 30 razy że jeśli już z czegoś miałbym dokładać, to z gospodarstwa do TIRów a nie na odwrót. Gospodarstwo jest bardzo opłacalne, rentowność u mnie wynosi minimum 30% a czasami nawet do 60% w skali roku. Daj mi taką lokatę albo inny legalny biznes gdzie właduję 100 tys a po roku wyjmuję 160 tys. No daj.

Edytowano Luty 10, 2019 przez damianzbr

@soltys48 możesz mówić co chcesz taka jest prawda

A po co małym kredyt ? Grabie 20 zł , widły ze 30 zł i wyposażenie jest . Znowu żeby zlicytować takiego , to komornik nawet na prowizję by nie zarobił .

Tak się zastanawiam , czemu bardziej wydajnym nie karze nikt być -urzędnikom , prawnikom , nauczycielom , policjantom . posłom... No i tam o podwyżki strajki słuszne ?

@cheeckoWiesz jakie są prawdy wg ks.Tischnera??

Edytowano Luty 10, 2019 przez soltys48

człowieku proszę podaj rozsądne argumenty za tym dlaczego byłoby lepiej gdybyśmy nie byli w UE a nie jakieś głupoty wypisujesz

Głupoty??

Pierwszy z brzegu możliwość wprowadzenia zakazu na sprowadzanie gównianej żywności-czyt. śmieci z chłodni

@cheecko żebyś nie czuł się samotnie to ja też jestem zdania że wejście do UE to była dobra decyzja. 

A pieniądze na modernizację nie wpłynęły na wzrost cen maszyn, znaczy mam na myśli że to przez chciwość i producentów i sprzedawców

czyli według Ciebie dzięki temu ze jesteśmy w ue cały syf jest sprowadzany do Polski być może tylko kto na to pozwolił? zapraszam zobaczyć przemysł drobiarski w pl i jest to taki sam syf jak wszędzie.

Samo wejście jak najbardziej na tak . Gorzej jednak z tym jak jesteśmy traktowani w tym kołchozie .

13 minut temu, damianzbr napisał:

Ale to jest nieekonomiczne i jest przeciwieństwem optymalizacji kosztów produkcji.

Nikt ci nie każę kupować sprzętu na wyrost możliwości finansowych gospodarstwa, abyś później narzekał że brak opłacalności... Zrozum to wreszcie.

Oj nie wiem, nie wiem czy łatwiej zlicytować. Te duże często mają więcej kredytu niż są warte więc jak to licytować aby odzyskać kasę pożyczoną?

 

A te małe to co z 5 -10 hektarów własnościowych, kredytu jakiegoś nawozowego na 20 tys. inwestycyjnego z 30 tys. na kosiarkę i zgrabiarkę nową. To starczy 3 ha zlicytować i rachunek wyrównany.

 

a jeśli chodzi o płynność finansową to racja że duże prędzej ją mogą stracić. Bo w małym gospo. pensja żony ratuje cała sytuację, a w dużym gospo. to i 5 żon z pięcioma pensjami za wiele nie pomoże jak miesięczne raty to kilka - kilkadziesiąt tys, zł.

Mylisz się, bo w dzisiejszych czasach 2 TIRy to taka skala jak 10 ha żyta. A nawet gorzej bo obrót dużo większym pieniędzmi więc w razie niepowodzenia dużo więcej można umoczyć.

Takie małe przedsiębiorstwa tak samo jak małe gospodarstwa są skazane na wegetację bez możliwości rozwoju, albo na wygaszenie puki czas aby cokolwiek odzyskać.

 

EDIT:

PS: Pisałem ci już 30 razy że jeśli już z czegoś miałbym dokładać, to z gospodarstwa do TIRów a nie na odwrót. Gospodarstwo jest bardzo opłacalne, rentowność u mnie wynosi minimum 30% a czasami nawet do 60% w skali roku. Daj mi taką lokatę albo inny legalny biznes gdzie właduję 100 tys a po roku wyjmuję 160 tys. No daj.

To odpowiedź mi jak na spowiedzi dlaczego nie żyjesz z samej gospodarki tylko zasuwasz na TIRach i kto ci to wszystko obrabia jak jesteś w trasie? 

 

19 minut temu, soltys48 napisał:

Głupoty??

Pierwszy z brzegu możliwość wprowadzenia zakazu na sprowadzanie gównianej żywności-czyt. śmieci z chłodni

Ale wiesz że więcej eksportujemy niż importujemy?

 

Jeśli mowa o wyjściu teraz z UE to jest głupota totalna, za taki nr. dostaniemy po uszach bardzo mocno, kara musi być i niemiaszki tego dopilnują.

Było kiedyś nie wchodzić do UE i handlować wedle swoich zasad, z mądrym rządem dało by się to zrobić ale teraz jest za późno, wyjście z unii będzie się równać karą w postaci blokady eksportu żywności a przypomnę większość eksportu trafia na rynek UE.

12 minut temu, PRIMO napisał:

To odpowiedź mi jak na spowiedzi dlaczego nie żyjesz z samej gospodarki tylko zasuwasz na TIRach i kto ci to wszystko obrabia jak jesteś w trasie? 

 

Ale przecież ja żyję z gospodarki a transport zaczął ojciec w 89r. i on nigdy nie żył z gospodarki tylko po prostu miał trochę pola na ,,dopłaty,, ale na ogół zajmował się biznesem i z niego żył. Ojciec swoje lata już ma i coraz mniej angażuje się w ten biznes więc ja to dostałem w spadku. Mi to nie pasuje bo nie lubię robić za damski uj więc nie mam zamiaru tego rozwijać więc powoli to likwiduję.

A w trasie są kierowcy. Gdy kiedyś ojciec sam jeździł może coś mu zostawało z tego, teraz za porządnego uczciwego pracownika trzeba dużo zapłacić. Ja takich pracowników mam ale gdybym miał 30 TIRów to może 10 pracowników było by ok, a 20 ciągłe problemy i to jest między innymi jeden z powodów dla których nie warto bawić się od zera w transport na większą skalę.

Edytowano Luty 10, 2019 przez damianzbr

Dziś część gospodarstw ma sprzęt nie dopasowany do areału i z ekonomią jest nie najlepiej. 

Dla przykładu rocznie mam ok. 10 rozrzutników obornika za wywiezienie go 6 km w jedną stronę płacę ok. 3500 zł, pokazuje tylko pryzmę i pole.

Pytanie gdzie sens kupić rozrzutnik plus załadunek na 9 godzin pracy rocznie?

rolnik tu akurat możesz nie mieć racji bo ostatnio oglądałem jakiś program i ladowali na statek jd różnej maści i do Europy to miało płynąć,

Megatransporty 

Statek TITANICA VALETTA

Jak kiedyś byłem u niemiaszków w tej fabryce JD to robili tam ciągniki z serii 6000. Wyższe serie w USA

A ten opryskiwacz ma maskę od serii 7000, więc może być że z USA pochodzi.

 

Rysiu, z JD Polacy mają dużo wspólnego bo chyba jakiś nasz rodak maczał palce w założeniu tej marki JD. Dlatego ja jako patriota mam same JD oraz starego ursusa nie na chodzie. I nic niemieckiego, jest szwecja, jest Fr, jest USA, no było kiedyś audi ale już sprzedane także jestem czysty jak łza wódkę ze mną możesz pić Rysiu.

No umnie na dżondyrze pisze madein germany, a też mi wmawiali że to amerykański, no ale wtedy nie miał ja internetu nie było af no i dałem się nabrać, a potem w domu zobaczył nalypkę. 😡

U mnie na John deere różne metki są. made in spain, mexico, brasil, czech republic Ale największe metki są made in germany i made in brasil

1 godzinę temu, cheecko napisał:

dzięki unii europejskiej rolnictwo stało się oplacalne a każdy kto mówi inaczej pisze nierozsadnie.

Walnąłeś jak chory w kubeł...

Z dopłatami czy bez??

 

 

Edytowano Luty 10, 2019 przez LEX266

Ach ci patrioci co to za gatunek skąd to pochodzi

15 minut temu, yacenty napisał:

U mnie na John deere różne metki są. made in spain, mexico, brasil, czech republic Ale największe metki są made in germany i made in brasil

Dziś imieniny "YACENTEGO".... admin wypij zdrowie forumowiczów.

@LEX266 napisz konkretnie bo nie rozumiem co chcesz powiedziec