C-330 i lejek Brzeg

Na bogato, ile za tonę? 

Coś 420 chyba. Nie płaciłem jeszcze. Byki jeszcze w oborze stoją i kasy brak.

Do zeszłego roku też wapnowałem jak ksiądz kropidłem granulkami bo drogie.  Po żniwach kupiłem patelnię Morawicy, 27,8 t po 105zł / t jak dobrze pamiętam. Po 130 zł sprzedają na tony i od razu sypią na swój rozsiewacz. Co do byków to nieciekawie się zrobiło, odbije się to czkawką w całym biznesie. 

Ja co roku planuje patelnię po żniwach kupić i zawsze kończy się na planach. Potem trzeba wiosną ratować sytuację. Plus jest taki że rośliny widzą że o nie dbam :)

jaka dawka na ha ?

Rok temu na to pole dałem 500kg/ha a wczoraj tylko 200kg.

200 kg to nic nie da, szkoda tylko jeździć.

No racja ale jęczmień chociaż widział że się staram :) ,a i we wsi ludziom ciśnienie podniosłem bo myśleli że jadę z azotem :)

Gorący chłopak jesteś, że bez drzwi zimą jeździsz.  

Musiałbym te drzwi znaleźć.

właśnie dobrze piszesz, tyle co widział, stosowałem już polkalk, nordkalk, dominator i jeszcze jakieś inne, i jeżeli chodzi o dawkę to co najmniej te 500 kg na ha, wtedy troszkę na bierzące potrzeby rośliny wystarczy, ale odkwasić nie odkwasi, Twoje 200 kg to tylko szkoda było jechać, zeby podnieść ciśnienie sąsiadom, było dać większą dawke na powiedzmy jedno pole, niż wysypywać całe nic na większą powierzchnie.  Takie działanie po prostu nie ma sensu i serio szkoda Twojego czasu i pieniędzy, ale musisz sam to przemyśleć i dojść do tego, ja Ci tylko piszę z własnego doświadczenia.

Ja bede jechal tym magnezowym co nowoscia jest teraz tez na poratowanie bo braki duze a po zniwach wapno idzie, pola 3 lata temu wapnowane a aktualnie ph 4.2, nowa dzierzawa a poprzednik tak zaniedbal ze nic rosnac nie chcialo

@dabaz Chyba 6 jeździłeś że taka ilość na ha ci poleciała lejkiem :D

5-tka i gaz w podłodze bo ścieżki na 12 m.

1 godzinę temu, dabaz napisał:

Ja co roku planuje patelnię po żniwach kupić i zawsze kończy się na planach. Potem trzeba wiosną ratować sytuację. Plus jest taki że rośliny widzą że o nie dbam

Zadbać trzeba najpierw o swój portfel,  wtedy rośliny dopiero odczują że o nie dbasz 

jeżeli ma się sprzęt albo jest od kogo pożyczyć rcw np. to tylko brać całą łódkę.

Uj z tym wapnem ważne że somsiadom ciśnienie podniósł bo to tylko o to chodzi😂😂😂 żal mi takich ludzi co na dupie w zimie nie mogą usiedzieć i odpocząć.

maniek1634 napisał:

Uj z tym wapnem ważne że somsiadom ciśnienie podniósł bo to tylko o to chodzi😂😂😂 żal mi takich ludzi co na dupie w zimie nie mogą usiedzieć i odpocząć.

Całkiem się zapasiesz jak tak będziesz siedział.

No i co z tego że się zapasiesz zimą, ja co roku w zimę waga 3-5 kg w górę a na lato spada, kiedyś się tym przejmowalem a teraz mam to gdzieś, taka natura moja a i mniej ruchów zimą to co się dziwić że waga rośnie

Rowniez zasililem pszenice w ilosci 500kg/ha. Nie jest to jakas duza dawka ale zawsze to jakies potrzeby zaspokoi :p

3 godziny temu, Uziu92 napisał:

jeżeli ma się sprzęt albo jest od kogo pożyczyć rcw np. to tylko brać całą łódkę.

Dwa  lata  temu  ,,łódkę''   kosem  rozwiozłem  i szło  całkiem  dobrze.

W mordę jeżozwierza. W ubiegłym roku kupiłem 46 łódek wapna pod nazwą dacia Duster z salonu i mam teraz kryzys tzw. "samochodowy". Na tym polu pH oscyluje wokół 6 więc nie wiem dlaczego niektórzy jak maniek1634 mają taki ból dupy. No nie zamierzam w tym roku inwestować dużo w nawożenie bo szkoda mi kasy i tyle. mam do przeróbki chlewnie na opasy i nie jestem tak bogaty jak wy że kasa leży. Z bykami dołek więc na razie stoją w oborze. Wapna wysiałem tyle i sru. moja sprawa.

Mam pytanie czy teraz przed azotami sypnąć wapniak koszelowski ecogran czy może Polcal. Wstępnie miało być 500 kg ECOGRAN u co wy na to ?