Skocz do zawartości

Zapas na sianokosy 2019



Większość już jest. Resztę dokupi się w trakcie ;)



Rekomendowane komentarze

W małych gospodarstwach trzeba się bawić z belami bo pryzma bedzie sie psuc w srednich jak kto woli. W wiekszych jak jest traw ponad 50ha i paszowóz nikt nie mysli o belach. Silosy swoja przyczepa kilka dni i pokos sprzątnięty. Przy belach jak jeszcze mamy na głowie prace w oborze i nie ciekawą pogodę bedziemy sie z tym bawic całe lato. chyba ze mamy prasoowijarkę wtedy czas jest podobny ale koszta duzo wyższe. Do tego w pryzme mozemy zbierac tego samego dnia co kosimy i wyjdzie fajny towar  w belach musi dłuzej podeschnąć.

Nastepna sprawa w gospodarstwach gdzie idzie kilka bel dziennie to nawet rozwijanie ich to strata czasu. Kazdy zywieniowiec wam powie ze z pryzmy towar lepszy.

Sa sytuacje ze lepiej zrobic belki np gdy nie wjedziemy przyczepą lub jak mamy na jakims kawałku trawę słabej jakosci lepiej to zbelować i oddać bykom czy jałowkom

DEMONxXx no większej głupoty to już nie słyszałem kto komu zabroni w małych czy w duzych gospodarstwach robić w pryzmę? Nigdy w życiu nie zgodze sie z tym, znajomy zrobił jednego razu pryzmę 20/8 a wysokości max 50cm I zero straty więc nie wiem o czym mowisz, jak ktoś nie umie dobrze ubic czy przykryć to bedą straty proste.

No kurde, kolejny co na siłę chcę wmawiać ludziom wyższość pryzmy nad belami... KWESTIA INDYWIDUALNA, a nie kto jakie duże ma gospodarstwo. Z tyloma żywieniowcami już mieliśmy do czynienia i jeszcze żaden nie wspomniał, że pryzma jest lepsza od bel. A po drugie żywieniowców sie nie słucha, z nimi można podyskutować, ewentualnie zaczerpnąć jakiejś małej porady. Każdy rolnik zna swoje stado najlepiej i powinien polegać na swoim doświadczeniu, a nie na tym co żywieniowiec chce wcisnąć. Rozumiem, że podczas zbioru przyczepą, pogoda nie ma w ogóle znaczenia :) Każdy do zbioru przyczepą zalicza tylko zebranie materiału z pola. A gdzie ubicie i przykrycie pryzmy? W tym samym czasie co Ty zbierzesz trawę przyczepą, to ja zwinę to w bele i co najlepsze owinąć mogę sobie nawet po deszczu, nie widzę w tym problemu. Każdy w swoim gospodarstwie ma tak dopasowane technologie zbioru, że bezsensowne jest to spieranie się który zbiór lepszy. 

Niektóchych to pewnie już pazurki bolą od obrony bel jednym z plusów jest własna prasa ale i ta nówka sztuka może zawieść a żywiniowców to się słucha i wyciąga wnioski który żywieniowiec ,, wciska" zbiór na pryzmę jedynie poleca ja zapytałem tylko właściciela owej foli ze zdjęcia dlaczego nie w pryzmę a przyleciał jeden z funfel z drugim z fungel nówką prasą i bronią swoich pieniędzy wydanych na prasy

46 minut temu, slawek74 napisał:

Niektóchych to pewnie już pazurki bolą od obrony bel jednym z plusów jest własna prasa ale i ta nówka sztuka może zawieść a żywiniowców to się słucha i wyciąga wnioski który żywieniowiec ,, wciska" zbiór na pryzmę jedynie poleca ja zapytałem tylko właściciela owej foli ze zdjęcia dlaczego nie w pryzmę a przyleciał jeden z funfel z drugim z fungel nówką prasą i bronią swoich pieniędzy wydanych na prasy

akurat cie zdziwie bo nie mam prasy tylko przyjezdza mi na usługi prasować :)

 

45 minut temu, slawek74 napisał:

to weź te 40 bel po 800-1000kg

nie każdy robi zwijki z wodą

3 godziny temu, bronek napisał:

Jak masz przejazdy z pola to tym bardziej bele dłużej zejdą. Na przykładzie kolegi Kamil11597 i 40 ha. Nie realne jest zbelować (około 500-600bel), owinąć i zwieść tyle bel nawet w dwa dni. Dolicz sobie czas samego załadunku i rozładunku bel z przyczep.. O kosztach nie wspomnę

zwoziło sie i po 800 na kilka zestawów a łąka 20km od domu :) a zestawy w ramach sąsiedzkiej pomocy ;)

Postęp w prasoowijarkach i owijarkach samozaładowczych sprawił że nie przybywa a nawet ubywa zwolenników pryzmy. 

Ktoś ze zwolenników pryzmy wiele lat temu pisał o tym że czas potrzebny na dotarcie z pola na pryzmę nie zajmował mu więcej jak chyba 500 sekund. Ten czas i zmienność pogody oraz zaangażowanie dużych środków technicznych na bardzo krótki okres czasu to podstawowe kryteria dla których większość wybiera niby droższą technologię bel, za to bardziej wydajna w ich warunkach terenowych

Owinięta bela stojąca na polu jest już gotowa, wypełni zabezpiecza przed upałem i deszczem. Czas potrzebny na jej zawiezienie jest już drugorzędny

Sławek, szanuję Cię ale nie przesadzaj. Nie każdy ma warunki na pryzme. Ja u siebie nie widzę warunków na sieczkarnie, 15 ha łąk w 25 kawałkach, w promieniu 8 km od gospodarstwa. Druga sprawa że nie ma konkretnego człowieka co by dobrze zrobił usługę, znasz pewnie użytkownika z moich stron- zetor10145turbo95. Czekał on za sieczkarnia to 1 pokos zbierał w czerwcu bo ciągle termin przekładał gościu z sieczkarni. Ze zbierającymi jest podobnie, musi się ich jeszcze kilka pojawiać żeby nasycić okolice i były luzniejsze terminy. 

Sam dobrze wiesz że każdy dzień czekania ze skoszeniem trawy to wartość ucieka jak cholera, a jak gorąco i się skosi a sieczkarnia będzie mieć obsuwe to potem mogę najwyżej to zebrać na siano bo w pryzme przecież suchej nie zbiore bo wszystko się popsuje.

Masz dobrego gościa, punktulanego i rzetelnego to się ciesz, ale nie wszystkie okolice są tak rozwiniete i taki system się nie wszędzie sprawdzi. 

Żeby nie było że jestem wrogiem pryzmy, wręcz przeciwnie. Ale zanim znajdę kogoś co mi zrobi dobrze usługę to prędzej sam się dorobie zbierki...

damianzetor9540 nigdy nikogo na siłę nie ciągnełem do pryzmy w tym co napisałeś masz 100% racji usług z każdym rokiem przybywa a jakość paszy z pryzmy przez jednolitość jej i struktóre to największy atut niektórzy nawet nie przeanalizowali czy mieli by możliwość skorzystać z usługi i odrazu krzyczą nie powtarzam jeszcze raz nikogo nie ciągnę na siłę a jeżeli chodzio o drogi sprzęt to ja piszę o usłudze nie trzeba kupować browaru by się piwa napić☺😉

Nikt nikomu nic nie wciska i nie wmawia kazdy robi jak chce ae takie są fakty

 Jakośc pryzmy jest lepsza z oczywistych względów kosimy i praktycznie od razu zbieramy. Nie gadajcie głupot ze zywieniowiec cos wciska bo po prostu wystarczy ze przyjedzie i zbada wartosci np białka i sam sobie wybieraj co wolisz. Pozatym dodatki typu lucerna czy koniczyna mają duzo białka warto je wsiewać ale gdy są podstarzałe to po podsuszeniu w belach tylko dziury robią. Na  pryzmie zbierane  najczesciej tego samego dnia to zaden problem.

Czas tez jest o wiele krotszy braciak przyczepą 25ha 3 dni zbiera łącznie z koszeniem. Rano kosi zestawem dwóch kosiarek szerokosci 6m i rozbija po południu zbiera. Ja w bele 20ha 2tygodnie przy dobrej pogodzie wszystkiego na raz nie skosisz bo nie zbierzesz jednego dnia a na pogodzie tez zadnej pewnosci do tego dochodzą obrządki. 

 Sam robię bele ale tylko dlatego ze narazie nie mam miejsca na pryzmy. 

Tak jak wczesniej pisałem sa sytuacje ze belowanie bedzie lepszym rozwiązaniem.

Edytowane przez DEMONxXx

Prasa pozniej owijarka samozaładowcza do tego zwozenie bel 5ha dziennie około 100bel wiecej pomiedzy obrządkami nie planuję do tego od 1 do 3 dni suszenia no fakt ze prawie sam to zrobię do grabienia i zwozenia kogoś biorę. Jak nic się nie popsuje to jakos sie wyrobię. Póżniej kosi sie nastepne 5 no chyba ze pogoda w miarę pewna to koszę dzień po dniu i zbieram dzien po dniu

Edytowane przez DEMONxXx

Jeśli dajmy na to do paszowozu daje trzy różne bele pierwszy, drugi pokos i lucernę, do tego kukurydzę. Czy jesteś w stanie badaniami potwierdzić to co piszesz? Badanie wartości kiszonki przeprowadzasz zaraz po otwarciu czy również latem przy 30 stopniach  gdy już pryzmy została tylko 1/4? I czy ta sama jakość i ta sama pryzma? Krowa nie lubi monodiety, dajemy ją jej aby z niej więcej wyciagnąć


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v