Dojenie krów

prawda jest taka jak stanowiska duże długie i szerokie to krowa brudna jak ciasne krótkie to i krowa czyściejsza i przeważnie te mniejsze krowy są brudniejsze a duże krowy częściej robią do kanału ta krow jeżeli klęczy ma jakiś problem prawdopodobnie z racicami

albo myśli że mleko spłynie do przodu i mniej wydoi

10 godzin temu, krzysio22 napisał:

A podobno po centymetrze brud sam odpada

A gdzie tam przy centymetrze u mnie dopiero przy pięciu odpada z lekką pomocą 😂

No to nieźle pocisneliście mariankowi 🙊 i chyba lekcję pokory zrozumiał.

Bo obmyśla plan i zwołuje chłopów żeby nas zniszczyć

slawek74 napisał:

prawda jest taka jak stanowiska duże długie i szerokie to krowa brudna jak ciasne krótkie to i krowa czyściejsza i przeważnie te mniejsze krowy są brudniejsze a duże krowy częściej robią do kanału ta krow jeżeli klęczy ma jakiś problem prawdopodobnie z racicami

Tu akurat problemu z racicami nie ma ..po prostu czeka tylko na chwile nieuwagi żeby tylko mogła się położyć ..

Rolnik7343 napisał:

Bo obmyśla plan i zwołuje chłopów żeby nas zniszczyć

No wiadomo bo rolnik bez wsparcia innych nic nie zrobi xd

A może jest wysokocielna? A skąd pewność że z nią wszystko ok u mnie jak któraś klęczała to miała jakiś problem

Rolnik7343 napisał:

albo myśli że mleko spłynie do przodu i mniej wydoi

Zaczęło ja już wciągać powoli :)

slawek74 napisał:

A może jest wysokocielna? A skąd pewność że z nią wszystko ok u mnie jak któraś klęczała to miała jakiś problem

Po prostu znudziło się jej czekać raczej;)

Ja też mam brudne i co z tego?  Średnia 10 tys litrów na rok a somatyka poniżej 150 tysięcy. Wet przyjeżdża raz na miesiąc... zbadać na cielność albo wypić kawę. Brud wcale nie musi się przekładać na jakość mleka albo zdrowotność ale jak ktoś ma za dużo wolnego  czasu to niech sobie goni ze  szczoteczką i myje każdą z osobna 

taa kiedyś ojciec zawiesił w oborze drut z pastuchem elektrycznym chyba treser to się nazywa , efekt dalej to samo baa jeszcze gorzej albo pchały się do przodu bardziej czy w bok albo na prosto waliły bez zginania w pałąk grzbietu . Wywaliłem ustrojstwo bo i do wiązania przeszkadzało.

Są i czyste i obsrane a są takie co w bok srają pod drugą ale one mają czysto .

Swoje to tresuje jak jestem w oborze to jak pod siebie robią to w korycie będąc wyganiam mówiąc "gdzie sr.sz" zawsze trzeba szturchnąć energicznie nogą  ewentualnie jakaś miotła .

Potem jak się nauczą to wystrczy hasło "gdzie sr.." i słuchają chodź te oporne czy tam tępe zawsze się znajdą 

 

A sąsiada bym z chęcią zatrudnił on mimo że ma te 10 szt bydła zawsze zadbane i czyste 😁 tylko on nigdy nie ma czasu na nic przez to bo siedzi w oborze dopuki ostatnia sztuka się nie położy i zawsze zgarnie co narobiła i podścieli , jego siostrzeniec  mówił że mu schodzi tak z 2 godziny z tą robotą 🤣😲

ale ty sie jej pytasz gdzie ? 🤔 sie dziwisz jak ci odpowie

nie nie moje po szkole to takie pytanie retoryczne , z akcentem na to co co robi znaczy gdzie narobi 😌

No wiekszosc rodzicow/dziadkow to by siedzieli caly dzien w oborze i kupki by zgarnaili a jeszcze najlepiej wszystkie okna i drzwi pozamykac i w kazda dziure slome wepchac bo to wieje a bo za zimno heh.

Siatki że zwijek lepsze 😛

Takie przyzwyczajenie starszych ludzi do ogacania każdej szpary w oborze bierze się z dawniejszych czasów, jak była jedna czy dwie krowy to utykali gdzie była jakaś szczelina bo przy dużym mrozie nawet gnój w oborze koło krowy zamarzł...

po prostu jest mentalność że w oborze musi być ciepło jak w domu bo jak bedzie zimno to bydło zachoruje na płuca i wszystko padnie

Jak byśmy robili jak kiedyś to raczej trzabybyło mieszkać w oborze bo na nic czasu by nie było przy tylu sztukach a o spaniu się nie mówi;)

przecież kiedyś dom był w jednej połowie budynku a w drugiej obora
trzymali 2 krowy, 2 świnie, 1 konia i mieli na wszystko

a tak na wszystko już byś chciał tak tylko się zdawało nie chciał byś żyć w tamtych czasach

Rolnik7343 napisał:

przecież kiedyś dom był w jednej połowie budynku a w drugiej obora
trzymali 2 krowy, 2 świnie, 1 konia i mieli na wszystko

Dokładnie kiedyś obora to niczym się nie roznila od domu xd

Co niektorzy wieksze luksusy maja w oborze, niz w domu, bo tam spedzaja więcej czasu. :)

Przesada jest zarówno w jedną jak i drugą stronę...

Nic dodać nic ująć.

Szczerze mowiac przy projekcie nowej obory poczatkowo nie chcialem biura robic ale z czasem je dolozylem bo tak naprawde w domu moge po 20 do papierkow usiasc bo inaczej dzieciaki oblegaja odrazu i nic sie nie da zrobic a coraz wiecej papierologi dokladaja