Opryskiwacz Sam

póki co nie. rozkładane na pewno będą ręcznie jedynie podnoszenie planuje zrobić hydrauliczne.

To samo bede robil ale podstawa bedzie opryskiwacz sadowniczy 1000l... lanze 12m i caly osprzet z opriskiwacza Fischer.... kola R28 badz 32.

Przesada z tak wielkimi kołami do 1000l

Ja bym Ci radził lance kupić od jamreta, te składane w X są bardzo lekkie i konstrukcja fajna, w okolicy jest takich kilka i nikt nie narzeka.

Czemu… jakie proponujesz?  Opryskiwacz sadowniczy na kolach 8.3-28 przeswitu bedzie mial okolo  45 cm przeswitu.

Edytowane 5 Stycznia 2019 przez Narko

dzieki wielkie za podpowiedzi będę miał je na uwadze

13 godzin temu, niezlygagatek napisał:

Panie na zarobek to się nie opłaca, teraz praca droższa jak materiał a jak policzysz w miarę normalna dniowke to będzie drogo. Każdy by chciał żeby po 10zl za godzinę w swoim garażu robić, swoim sprzętem i jeszcze ogrzać trzeba.  Oczywiście bez urazy bo to nie do Ciebie, tylko tak ogólnie. Wiec lepiej rece do kieszeni 😊

Każdy klient  nie zdaje sobie sprawy z kosztów roboczogodziny, każdy chce ładnie a wszystko kosztuje, sam robię od czasu do czasu usługi i zawsze zleceniodawcy będzie się wydawać drogo. No ale szkoda bardzo pojechać kupić trochę tarczy drut gaz elektrody to trzeba dobrze zaopatrzyć portfel

2 godziny temu, simson2812 napisał:

Każdy klient  nie zdaje sobie sprawy z kosztów roboczogodziny, każdy chce ładnie a wszystko kosztuje, sam robię od czasu do czasu usługi i zawsze zleceniodawcy będzie się wydawać drogo. No ale szkoda bardzo pojechać kupić trochę tarczy drut gaz elektrody to trzeba dobrze zaopatrzyć portfel

Dziś robocizna jest tak droga że wyleczyłem się z projektów w których coś muszę zlecić. Taniej wymienić maszynę na inną niż modyfikować.

3 godziny temu, cichyh32 napisał:

Ja bym Ci radził lance kupić od jamreta, te składane w X są bardzo lekkie i konstrukcja fajna, w okolicy jest takich kilka i nikt nie narzeka.

Jeśli piszesz o nowych lancach hydro to już w założeniu ten projekt nie ma sensu. Bo same lance będą kosztowały więcej niż zakup używanego opryskiwacza ciąganego z komputerem

• Jeżeli ktoś ma głowę na karku i po godzinach sobie sam coś zdziała to jest jak najbardziej opłacalne, a jeżeli ktoś chciałby zlecić taką budowę np. opryskiwacza bez postawienia obok drugiego na wzór i z warsztatem słabo wyposażonym to wyszło by to drożej niż kupno fabrycznego lub 5zł na h. Tak się tylko wydaje, spojrzeć to wszystko łatwe a jak się coś robi to wtedy dopiero godziny lecą...

12 minut temu, simson2812 napisał:

• Jeżeli ktoś ma głowę na karku i po godzinach sobie sam coś zdziała to jest jak najbardziej opłacalne, a jeżeli ktoś chciałby zlecić taką budowę np. opryskiwacza bez postawienia obok drugiego na wzór i z warsztatem słabo wyposażonym to wyszło by to drożej niż kupno fabrycznego lub 5zł na h. Tak się tylko wydaje, spojrzeć to wszystko łatwe a jak się coś robi to wtedy dopiero godziny lecą...

Jest dokładnie tak jak mówisz. Ale Ja nie mam czasu po pracy i dlatego np rozsiewacz robi się już 2 rok bo nie mam kiedy. Zresztą wolę iść do pracy na nadgodziny i za kilka takich dni mogę kupić gotowy rozsiewacz