Skocz do zawartości

Pszenica jara Harenda jako przewódka



Stan na 01.01.2019 - nie wytrzymała i wyszła. Od 3 stycznia zapowiadają mrozy.



Rekomendowane komentarze

były badania na ten temat  i wszystko byłoby ok ,ale jest za dużo niepewnych danych.Zwłaszcza pogodowych.Niestety w obecnych czasach nie ma możliwości przewidzieć kiedy będzie mróz ,śnieg , a kiedy ciepło.Kiedyś zima to była zima a teraz w maju potrafi spaść 30 cm śniegu,a w styczniu +10 C.Potrzeba dużo szczęścia by się udało.

Siane 9 listopada więc nie wiem czy tak późno. Jak widać trochę za wcześnie choć nie wiadomo co będzie później. Sąsiad wczoraj orał i się nie wstydził

A posiane dla samego siebie. Od zawsze lubiłem wprowadzać coś nowego. Uda się to będę zadowolony, nie uda to płakał nie będę, przesieję bo taką ewentualność zakładałem.

A założyłem sobie że będę etapami opisywał jak sprawa się rozwija. Na pewno komuś się przyda. 

Bez doświadczeń nie będzie wyników. 

@agrest teraz zobaczyłem że siałeś ją 9 listopada, 2 lata temu siałem ozimą, znaczy wszyscy siali od 1 listopada bo była pogoda, wcześniej cały czas padało była mokra jesień, późny termin ale daje radę, wtedy miałem tone mniej od tej sianej 30 września, tamtego roku duże gospodarstwo siało pszenice w Boże Narodzenie, też coś tam urosło, wtedy orki zimowe skończyłem w grudniu niektórzy w styczniu orali dopiero jak troche woda odpuścila, wtedy była taka ekstremalna jesień na dolnymśląsku, przewódka na luzie, myślałem że siałeś ja w grudniu, 9 listopada bym siał ozimą i się nie zastanawiał.

Mogłem wsiać ozimą 20 września, ale chciałem wsiać  przewódkę bo takie założenie miałem już od żniw.

Ta odmiana bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła i postanowiłem sobie że podtrzymam sobie materiał siewny na ewentualne siewy w 2020roku (tu pewnie zrobi się burza że nie kwalifikat). A skoro tak to przy okazji wypraktykuję wczesny siew jako przewódkę. Do stracenia mam 350kg nasion plus zaprawa i paliwo na siew. 

Gdyby znać przebieg pogody to można było wsiać ją wczoraj.

No i jeszcze taka uwaga - daleko mi do długości okresu wegetacji Dolnego Śląska.  

A gdzie zapowiadają duże mrozy, bo jakoś w pogodzie nie widzę? Ja część przewódek siałem 2. listopada i zdążyły wyjść przed 3-dniowym mrozem z wiatrem z -6, -7, -12 stopniami o każdym kolejnym poranku i nic im się nie stało. A samosiewy owsa i jęczmienia jarego wszystkie padły. Oczywiście śniegu zero

Edytowane przez krilan06

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v