Zbiornik na paliwo

12 minut temu, Uziu92 napisał:

ja też na Cpn w beczkę biorę, czasem 2, na stacji faktura i tyle, a karty charakterystyki paliwa nigdy nie widziałem, bo pewnie mają lewa.

poproś, muszą pokazać, pytałem kiedyś na shellu to gość mi powiedział że nie ma problemu - pytasz i pokażą z ostatniej dostawy co i jak przyjechało.

10 minut temu, Ursusc385 napisał:

Tracom Mrągowo - póki co dobre paliwo i dowiozą Faktura + analiza paliwa

tracom kiedyś był w Barcianach-tragedia, zresztą tak samo jak i stary pks w kętrzynie (teraz ponoć spoko). Na Srokowie rozlewali ludziom z cysterki do baniek bezpośrednio.
Ciekaw jestem jak kupują stacje paliwowe - tzn jakie kwity dostają i głównie idzie mi o to co jest w paliwie (skład itp).
Poza tym jest chyba kilka kodów dla ON i który brać (ekoterm pomijam). Powiedzmy że rozwalić układ paliwowy to nie problem w samochodzie a auta to 2010 i 2018rocznik stąd moje pytania.
Zbiornik na podwórku byłby dla mnie idealny bo wszystko mam w dieslu.

jak u mnie idzie na rok 2000 l to lepiej kupic zbiornik 2500 l czy 1500 ?

u mnie tyle samo i jak juz kupie to 1500 a reszte w mausera

maciej napisał:

jak u mnie idzie na rok 2000 l to lepiej kupic zbiornik 2500 l czy 1500 ?

Chyba masz nadmiar kasy jak na taką ilość chcesz kupować zbiornik 😮ja zużywam z 6tys i narazie uważam że zbiornik jest mi nie potrzebny

jak ja zuzywam 2 tys litrow i najblizsza stacja 5km dalej na ktorej jest drogo, na zniwa do kombajnu w kanistrach wozic? poza tym troche taniej przywioza hurtem i mozesz kupic jak akurat jest tansza a nie tak jak teraz (mam nadzieje ze potanieje)

A kto bogatemu zabroni ? Policzyć róžnice w cenie tych litrów to zbiornik przez 10 lat się nie zwróci.

Gdzieś mozna 2 beczki zatankować po cenie hurtowej?

Nie nadmiar kasy tylko cysterna nie chce tankować jak nie ma takiego zbiornika a weź to woź (ze stacji 5km w jedna strone )w samochodzie po 200 l ile smrodu a później dzwigaj bańki albo rozlewaj wiaderkami 

Ja też się zastanawiam czy brać zbiornik czy jeszcze nie. Jadę na Orlen, mam przez kartę i na razie jestem zadowolony. Przywiozę mi niewiadomo co, a jak się pytałem za ile litr to wyszło drożej niż sam tankuje.

trzeba tez zwrocic uwage na to ze mamy komfort tankowania,

No ale jeśli zalejesz zbiornik do pełna i to ma być na cały rok to np za 10 miesięcy masz stare usiądnięte paliwo. Jeśli to paliwo idzie do c360 czy jakiegoś ruska to spoko, ale jak jakiś bardziej nowoczesny silnik to ja bym się zastanowił.

6 godzin temu, mlody43 napisał:

nie długo to zaprzeproszeniem nie będzie mozna sie wysikac za stodołą

to będzie się lać w stodole , wybijasz dużego sęka z deski w bramie i lejesz gdzie chcesz za stodołą 

Za stodołą nie bo może urzędnik przechodzić.

pamiętacie po ile był ON w grudniu zeszłego roku A po ile był od kwietnia i całe żniwa? Więc kupując na zapas większą chyba się opłaci , do mnie przyworzą paliwo z kartą charakterystyki paliwa oraz są pobierane dwie próbki paliwa i pląbowane jedna zostaje u mnie drógą zabierają

skąd bierzesz ON??

 

Co do cen paliwa i brania w zapas - ja liczyłem tak - rocznie idzie mi ~5500 litrów czyli jak wezmę zbiornik 2500 to będzie paliwo u mnie leżakować max 5 miesięcy i wg mnie to jest max ile jest sens trzymać paliwo (biokomponenty+warto zawsze brać zimowego max+część do aut i tak wyjdzie tankować gdzieś w PL).

Na dłuże trzymanie paliwa to tylko zimowe ponadto warto dodać depresator lub coś o podobnym działaniu. A co do oszczędności to nie sposob przewidzieć, czy na długim terminie przechowywania zarobisz czy wtopisz, ceny cały czas pływają.

Tomex komarówka podlaska, wystarczy 405 l i cena hurtowa tak jak oni wożą.

wystarczy przemieszac raz na jakis czas i 5 lat moze lezec. oczywiscie dobre paliwo a nie ze lejesz do baku i widzisz ze samo bio :D

11 godzin temu, Mich9 napisał:

Za stodołą nie bo może urzędnik przechodzić.

Dobrze się składa bo przy okazji olejesz urzędnika nie tylko w przenośni

80% paliwa u mnie idzie od lipca do końca września