Karczowanie ugoru
Trochę samosiejek było, nie ma się co dziwić, rodzice ten kawałek dzierżawili kilkanaście lat wstecz a kosili ostatni raz w 2004r. W sobotę z tatą powyrywaliśmy a dziś na spokojnie robiłem porządek. Co grubsze to spali się w piecu ;) Za drzewami rzeka a ziemia jak piasek lekka :D

Rekomendowane komentarze
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się