Rębak Remet R-120

Też mam podobny , samodzielnie wykonany na module R-80. Należy przestrzegać maksymalnej średnicy podawanego drewna , miękkie drewno przełknie ,a na twardym przegnie nóż.Mam w planie dorobić do rębaka taśmociąg z pasa płaskiego. Ogólnie OK.

Przy dębowych gałęziach trzeba uważać, łatwo spalić sprzęgło, resztę łyka bez problemów

Tak mi się wydaję ze będzie trzeba wałek oddzielny do niego kupić ze sprzęgłem, żeby nie było niemiłych niespodzianek.

Może gdyby miał koło zamachowe, to odciążył by trochę sprzęgło w ciągniku.....

Rolnik7343 napisał:

ty sie nie bój ładowarka ma się dobrze

Ty sie od razu przyznaj, ze nie o traktorek tu chodzi tylko o ta Baske, co go sprzedaje. pewnie miala piekny biust...

Proszę o jak najwięcej opinii na ten temat, planuję zakup mechanizmu tnącego 200. Jak sobie c-330 radzi z drewnem 12cm suchym? Jakie obroty silnika, obciążenie, drgania?

remet firma z moich okolic słynie na całą Polskę przed każdym użyciem smaruj łożyska . Kolega pozacieral,bo nie smarowal, ale na gwarancji zrobili

Podobno łożyska kryte. Są kalamitki?

Nie ma kalamitek, w moim są łożyska kryte ZZ, trzeba by odkręcać pokrywki

o to dziwna sprawa znajomy bodajże w tamtym roku kupił i były , ale tamten to r-100

na sękach czy też trochę grubszym to 60 tke zadusi wiem z autopsji

Oby sluzyl bezawaryjnie!

Osobiscie nigdy bym takiego rebaka nie kupil w miejscowosci ktorej mieszkam gosciowi odcielo reke galezie zlapaly bluze i pociagnelo reke do lokcia poszla...

30 lekko z nim nie ma jak się coś grubszego trafi, dobrze dołożyli ten rozkładany stół, to trochę bezpieczniej i ciężej żeby tam łapę wsadzić w noże. Na gospodarce jak na gospodarce, przy wszystkim trzeba uważać. 

Kto normalny pcha ręce do rębaka.... Można kijem, tyczką popchać, ale jak ktoś nie myśli..

my kupiliśmy sam środek a lej zrobiliśmy na 1,5 długości ręki że nie ma opcji cię zlapac

Samochodu też nie kupisz , bo wypadków dużo ? Wszystko trzeba z głową używać i nic się nie stanie .

Nikt normalny rąk tam nie wsadza, ale wypadki są różne, przewrócisz się albo gałąź pociągnie, więc fajnie z tym rozkładanym stołem zrobili.

Czytanie ze zrozuminiem sie klania pisalem ze zlapalo mu bluze i wciaglo reke nikt normalny sam jej nie pcha...

Nie mowie ze jest zly ten rebak czy cos podobnego ale fakt jest niebezpieczny i tyle w temacie

Dnia 17.11.2018 o 01:54, Maverick napisał:

Proszę o jak najwięcej opinii na ten temat, planuję zakup mechanizmu tnącego 200. Jak sobie c-330 radzi z drewnem 12cm suchym? Jakie obroty silnika, obciążenie, drgania?

Ten mechanizm to albo do olbrzymiego silnika elektrycznego, albo ciągnik powyżej 100km

 

21 godzin temu, delta6583 napisał:

remet firma z moich okolic słynie na całą Polskę przed każdym użyciem smaruj łożyska . Kolega pozacieral,bo nie smarowal, ale na gwarancji zrobili

Dziwne, kupiłem używkę kilkuletnią od gościa gdzie lekkiego życia nie miał ten rębak. Raczej nie rozkręcał i nie smarował łożysk.

Jak macie dużo roboty i pomysł na modernizację to polecam zagregatować rębak z silnikiem esa lub innym. Super sprawa i śmieszne spalanie rzędu 2-3 l na kilka godzin pracy. 

Wiadomo że  ostrożność wzmożona na 1000%. Może wciągnąć, ale i ładnie jak z procy potrafi odrzucić twardy sękaty kawałek.

Kolego ja ogólnie piszę, nie mam żadnych aluzji do twoich komentarzy

W rolnictwie mało co jest bezpieczne . praca z krajzega , pilarka , obsługa bydła a z bhp jest naprawdę krucho

Do tej 120 to najlepiej z 80 koni, mniejsze silniki poprostu zdychają przy grubszym drzewie. Ogólnie koncepcja jest fajna, ale nie potrafią ich dopracować. Brak smarowniczek w takiej maszynie to troche słaba rzecz. W moim wymieniałem już tryb bo poprostu się wytarł. Oczywiście wszystko było składane na sucho, przynajmniej w moim. Musiałem przecinać tryb. Jakość części oceniam na 4, a samo wykonanie na 5.

U mnie silnik es wystarcza i na wolnych obrotach żre drewno.

Na tryby poprzedni właściciel kładł masę smaru więc i ja kładę. U niego przerobił ponoć olbrzymie ilości drewna, na trybach brak śladów zużycia 

no i u mnie tnie bardzo dużo drewna głównie śliwy i jabłonie, smaruje, nawet zakupiłem niedawno taki specjalny smar do otwartych przekładni zębatych, bo te zwykłe chwila moment i rozpuszczone, a na zębie nic nie zostawało.

A ja do swojego r200 dorobiłem kalamitkę na osłonie kół zębatych. Teraz nie trzeba odkręcać osłony za każdym razem.