PZ MH 80 E

To pole mam 12km od domu. I to on zawsze ostatni w polu robi. Ja tylko autem jeżdżę cieszyć oczy rosnącym zbożem.

6 godzin temu, Thomas2135 napisał:

Ktoś Ci czegoś zazdrości? Tej jednorzędówki, ruska czy wrogów sobie narobiłeś? Wyleciał bokiem ten pręt?

 Wstążek nie było  więc nie wykluczam zawiści Na szczęście  albo i nie to nie był zamach.   Wygląda na to że  w tym wypadku to chwasty  były przyczyną. Prawdopodobnie  wysokie  chwasty na środku pola  gdzie był omijak   po oprysku wciągnęły bolec który blokuje kółko  podporowe  . Szczerze mówiąc byłem w szoku że  bolec przetknięty  zawleczką rozprężną i dociskany sprężyną ,mógł  po prostu wylecieć i pokonać taka drogę ,dostać się do noży  nie ścinając zabezpieczenia hedera ....ale  jak widać na złe to nawet takie rzeczy się dzieją 😉 Pierwsza myśl była taka jak wasze ,czyli że ktoś  sobie jaja zrobił tym bardziej że dzień wcześniej  ktoś powiesił bolce u innego rolnika.Na szczęście tam detektor zrobił robotę .

Uszkodzenia:krzywy wirnik ,krzywy wał , wyrwane 3 noże ,wyrwane 2 łopatki, stalnica na złom ,pokrywa jak widać , no i dziura w rurze.

Czy ktoś by mógł od tego zginąć ? Zależy pewnie od szczęścia . Jeden z noży wyleciał  pionowo przez rurę lądując  10m dalej ,jak by kogoś trafił to wątpię żeby  przeżył uderzenie 1,5kg  noża . Kilka  śrub wylatując przez tę dziurę przeleciało przez 8 rządków kukurydzy.

Całość trwała tyle że jeżdżąc z palcem na włączniku WOM  zanim zdążyłem wyłączyć  wałek , wirnik już stał-Paski są nieocenione w takiej sytuacji.

 

Jednak to dobrze , że ziemia u nas tania ... Czasami ktoś tam popsztyka się o granicę , ale takich cudów nie słychać .

2 godziny temu, extrabyk napisał:

Sami wierzący katolicy... jak życie pokazuje to nie trzeba mieć wyznawcy islamu we wsi żeby mieć swojego lokalnego terrorystę...

Na jakiej podstawie stwierdzasz że zrobili to "wierzący katolicy"?

3 godziny temu, extrabyk napisał:

Sami wierzący katolicy... jak życie pokazuje to nie trzeba mieć wyznawcy islamu we wsi żeby mieć swojego lokalnego terrorystę...

nie mieszaj katolików z takimi incycentami, nawet jak te szkodniki chodzą do kościoła to tylko na pokaz by nie różnić sie od reszty społeczeństwa 

@SZYMANOX teraz żałuję że pz-ki nie kupiłem ze złomu , nawet jakbym nie ogarnął jej to byś części miał gdzie kupić za nieduże pieniądze 

Edytowane 1 Listopada 2018 przez konteno

Właśnie jak mi się to przytrafiło to sobie przypomniałem o twoim zdjęciu ale pisałeś że już poszła na przetop :) Wszystkiego w życiu nie przewidzisz ;) Mi udało się znaleźć części w dobrych pieniądzach bo jak by przyszło kupić je po cenach z allegro/olx to bym wołał kupić inna sieczkarnie chociaż byłoby ciekawie , najbliższe sieczkarnie jakie znalazłem były 100-120km od domu.

Ja po obecną 380 km w jedną stronę jeździłem:)

12 godzin temu, Rolnik1973 napisał:

Bo siejecie te germańskie kukurydzy z gemeło i różne dziwy wyrastaja😁

Znowu zaczynasz??Już myślałem ,ze sie uspokoiłeś

 

Co do niespodzianek na polu to w poniedziałek podczas orki sąsiad bronę mi położył i co lepsze na moim polu jak go pognałem to latał za mną z siekierą🙄

A w niedziele pewbie w pierwszym rzedzie w kościele? ;) ps.Odmiany były polskie :D

Nie mów że ty ją chcesz remontować ...

1 minutę temu, SZYMANOX napisał:

A w niedziele pewbie w pierwszym rzedzie w kościele? ps.Odmiany były polskie

no prawie

Rolnik7343 napisał:

Nie mów że ty ją chcesz remontować ...

Już dawno zrobiona.Skosiła 9ha po remoncie:)

I naprawa pochłonęła tyle co kupno następnej ?

Udało się ogarnąć na tyle tanie części naprawa była całkiem opłacalna.

9 godzin temu, blondynek2004 napisał:

W tym roku belowałem siano znajomemu. W wałku siana trafiła się rura stalowa 1-1.5cala z trójnikiem nakręconym z jednej strony i jakieś 1-1.20m długa. Efekt parę palcy w podbieraku 3 pasy zaszły na jeden w jednym wyrwana spinka do połowy. 

Mina własciciela łąki bezcenna jak mu to pokazałem. 

ja kiedyś załapałem w samozbierce ok1,5 m kształtownik ,całkiem solidny.Nie mogłem go wyprostować by go wyciągnąć z rotora.Efekt- kilka złamanych palców na rotorze.Najlepsze to to , że zgodziłem się sprzątnąć niedojady zgrabione na wałki na mojej własnej łące ,na którą czasowo zamieniłem się z sąsiadem.Sąsiad grabił ,a mnie prosił bym tylko sprzątnął.Po fakcie usłyszałem tylko, że przecież to moja łąka ,więc powinienem wiedzieć co na niej mam ,qr** .Głazy w łące przy ich polach to też standard,dwa razy kosiarkę rozwaliłem.Potem usłyszałem"może ktoś przywiózł".W tym roku przenieśli przez drogę ze swego pola kukurydzy na metr wgłąb mojej łąki i zrobili dwie kupki z kamieni jak dobra kapusta. A sami wożą czerwone wstążeczki na każdym gracie. teraz na nowy sezon będę musiał co chwila robić obchód łąk obok nich bo maszyny nowe a ich serca bolą i d..pa.

Jeszcze ryj powinien ich zaboleć za takie coś.

Racja, ale ja ich uczył kultury nie będę.Trzeba pilnować swego i tyle.Poza tym to takie typy,że zazdroszczą wszystkiego,nawet tego,że oni "muszą doić krowy i gnój wywalać a inni nie" .Gdy miałem ponad 100 szt bydła to zazdrościli ,gdy się pozbyłem stada w całości -też zazdroszczą,idioci.

Niereformowalni jacyś. Z niektórymi tak jest. Ja mam takiego czubka (chwilowo go utemperowałem) co mi śmieci i kamienie na pole znosi i kręgi w zbożu sobie z nich robi.

U mnie to samo a najgorszy jest taki gość co ma dwóch braci i syna księżmi...co by kto nie miał czy co by nie robił to mu przeszkadza i donosy pisze gdzie się da. Tak to już u nas jest. Nic nie robisz i nic nie masz to się śmieją żeś jest dziad a jak się czegoś dorobisz ciężką pracą to zrobią co tylko mogą żebyś się tym nie cieszył. Idealnie tą czarną stronę nas Polaków pokazuje scena "modlitwy polaków" w filmie Dzień Świra mistrza Koterskiego

Pierwszy był Sylwester Chęciński w Samych Swoich.

Drona puścić od czasu do czasu to dziady będą miały nasrane w gaciach... W dodatku sprzedać jaką bajkę o jakieś inspekcji z ochrony środowiska czy innej instytucji i będą chodzić jak w zegarku pilnując swego nosa

Jak ta PZ radzi sobie u Ciebie z rozdrobnieniem lisci i plewy z kolb kukurydzy ?

Mam taką samą , i slabo rozdrabnia liscie ale za to ziarno trąci .

8 godzin temu, extrabyk napisał:

U mnie to samo a najgorszy jest taki gość co ma dwóch braci i syna księżmi...co by kto nie miał czy co by nie robił to mu przeszkadza i donosy pisze gdzie się da. Tak to już u nas jest. Nic nie robisz i nic nie masz to się śmieją żeś jest dziad a jak się czegoś dorobisz ciężką pracą to zrobią co tylko mogą żebyś się tym nie cieszył. Idealnie tą czarną stronę nas Polaków pokazuje scena "modlitwy polaków" w filmie Dzień Świra mistrza Koterskiego

Święte słowa panie Byku.

pawlus224 napisał:

Jak ta PZ radzi sobie u Ciebie z rozdrobnieniem lisci i plewy z kolb kukurydzy ?

Mam taką samą , i slabo rozdrabnia liscie ale za to ziarno trąci .

Jeśli maszyna jest doszykowana ,a kukurydza jest akurat do zbioru (czyli linia mleka w ziarku na 1/3wysokości )to całkiem nieźle to tnie.W tym roku przez ta awarie i inne sprawy mieliśmy opóźnienie, ziarko stwardniało a liście w większości przyschły.Mimo wszystko ziarka były trącone ,a liście były słabo rozrobnione. Szczerze mówiąc nie przejmuje się tym 😉 Całych liści krowa nie zje,będzie musiała przeżuć przy okazji ziarka też przemieli lepiej :)

mam na sprzedaż PZ MH 80 S jesli by cie interesowało?