Skocz do zawartości



Rekomendowane komentarze

Uziu każdy ma swoje zdanie na ten temat. Ja osobiście się do tego coraz bardziej przekonuję, a ziemię mam w większości ciężkie, bo na piachu to orka jak dla mnie w ogóle jest chorym pomysłem.  Gdy się do tego podchodzi nieumiejętnie to wiadomo że efekty będą słabe, i po jednej nie udanej próbie bym się nie zrażał. Jedno jest pewne struktura gleby  zyskuje, zwiększa sie życie biologiczne gleby, oraz  zwiększa się ilość dżdżownic. Tak czy tak z glifosatu  każdy korzysta co jakiś czas, a przy bezorkowej uprawie chwasty można łatwo niszczyć mechanicznie bądź przy pomocy międzyplonów, które je zaduszą.  Poza tym do orki zawsze mogę wrócić, a  chcę spróbować czegoś nowego. 

I nie trzeba mieć kilkuset hektarów ;) 

https://bezpluga.pl/rolnik-konstruktor/blysk-w-oku-bez-pluga-5-2017/642

Edytowane przez Skoczek1994
31 minut temu, Xyloniros napisał:

Skoczek1994 masz racje, jedno drugie uzupełnia. Gruber ugoru nie zniszczy, z dwa lata temu talerzowałem trzcinę 2 metrową albo i wyższą.. trzeba było uważać bo do przodu nic nie było widać. 

Trochę się mylisz kolego ;) Akurat tu na foto nie jest jeszcze tragicznie ale w gorszych warunkach zdażało sie mieszać. 

 

 

13332520_20180423_180433.jpg

26 minut temu, Uziu92 napisał:

wszystko fajnie, ale bez odpowiedniego sprzętu nie zdziała się za wiele. Ja mam kawałek gdzie ewentualnie mógłbym bezorkowo i pewnie kiedyś spróbuję jak kupię siewnik.

Powiem ci że nie koniecznie. Połączenie grubera, z siewnikiem na zwykłej stopkowej redlicy. Dodatkowo po qq była dana konkretna dawka obornika. Pole może nie wygląd pięknie, ale nie o to w tym chodzi. Najważniejsze jest że ziarno posiane na odpowiedniej głębokości na całym polu, a to się liczy najbardziej.

13332560_20181024_225328.jpg

13332559_20181024_225127.jpg

Osoby bardziej zagłębione w temacie twierdzą że można sobie radzić bez głębsza, przy użyciu głęboko korzenicych się poplonów, jak chociażby rzodkiew Deeptill. Może warto tego spróbować bo to ułamek ceny głębosza, a dodatkowo masz zielony nawóz z poplonu.

Edytowane przez Skoczek1994

Trzeba wszystkiego wypróbować w swoich warunkach, by ocenić czy to sie sprawdzi czy nie. I nie zrażać się po jednej nie udanej próbie bo to też uwarunkowane jest od roku, a jak wiadomo każdy jest inny. Ubiegły każdy klął żeby przestało padać, a teraz każdy prosił o deszcz. Starszy się śmieje że w ubiegłym roku chodzili do kościoła sypali walutą żeby przestało padać, i zadziałało tylko z małym opóźnieniem i aż za bardzo :)


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v