Wędzarka

aj boczuś swojski mam ślinotok

wędzarka identyczna jak u mnie, nawet kijki i haczyki takie same. Tylko skąd teraz dobre mięso wyczarować? Jak na wsi świniaków niema

7 godzin temu, artur125 napisał:

wędzarka identyczna jak u mnie, nawet kijki i haczyki takie same. Tylko skąd teraz dobre mięso wyczarować? Jak na wsi świniaków niema

W mieście trzeba szukać , dobrej świnki

Ja mam wędzarnie murowaną w piwnicy co roku 1-2 razy w roku jest świniobicie 

No z tymi świniakami to prawda, prawie jak za niemca

nawet gorzej jak za szwaba bo wtedy było przymysowe a dziś to można powiedzieć na własne życzenie ludzie przy urnach zgotowali sobie ten los a nawet jeszcze ten wyrok na sobie przedłużyli , taki ten elektorat "mądry"

ciekawe,po czym ta beczka?

I jak kolego w twoich stronach jest już żółta strefa? Bo i u mnie popyt na prosieta zanikł...

soko74 napisał:

ciekawe,po czym ta beczka?

beczka się wypali :-) gorzej jak by ścianki z płyt eternitu były ... 😁 a słyszałem takie manewry 😁

A w czym eternit przeszkadza?

no Kurde jedzenie z Azbestem chcesz mieszać ? no proszę Cię ...

W sumie masz racje chociaż niby jak eternitu nie ruszasz to nie jest szkodliwy, ale zawsze moze pęknąć. Nie ma jak to beczka po jakiś rakotwórczych chemikaliach 😉

Ja mam wędzarnię o średnicy ponad metr. Kawałek jakiegoś komina. Blacha 5 mm, drabinka. I stoi kilka lat nie używana, tak samo jak noże, orczyk, kocioł, maszynka do mielenia, lewar, aluminiowe wanny i cała reszta grantów do świniobicia. Znajomy zabił swojego kabana to dostał 3 lata w zawieszeniu na 5... A dziadek w Niemczech w wojnę świnie bił po cichu i było dobrze.

Dnia 27.11.2018 o 18:39, Krzysztof81 napisał:

...Nie ma jak to beczka po jakiś rakotwórczych chemikaliach 😉

 

Dnia 27.11.2018 o 12:53, soko74 napisał:

ciekawe,po czym ta beczka?

już po stanie beczki i ilości rdzy oraz sadzy widać że z chemikaliów praktycznie nic nie zostało , z resztą większość beczek używanych w gospodarstwach to po olejach a to za dużo chemii poza węglowodorami to nie ma