Walec MF z562

Więc rada dla wszystkich małych rolników:bierzcie duże kredyty na drogie prasy albo kupujcie trupy z zachodu za równo wartość nowej polskiej.

Lubisz popadać w skrajności? Tak wygląda większość dyskusji na tym forum. Większość tych zachodnich trupów za połowę cenę polskiej prasy miało mniej awarii. Widzę po swoich prasach.

Tak powiadasz? hmmm... więc żeby zakończyć już ten któryś z kolei polsko-zachodni temat i nie zaśmiecać forum napisz dla nas wszystkich morał całej dyskusji i dajmy sie do roboty.

Co to znaczy zaśmiecać? Od czego dyskusja.

Na zachodnie mnie nie stać więc kupuje polskie maszyny i dochodzę do wniosku że spawarkę i katowke powinni dawać w komplecie. W tym roku kupiłem np wal Cambridge i po wyjeździe w pole okazało się że jedna sekcja nie kopiuje terenu. A czemu? Bo ktoś za wąsko przyspawał uchwyty na ramie. Więc je trochę rozgieli i wbili młotem wał na chama. Nosz ku...a. Wiedzieli że źle będzie i nie poprawili. Ale sztuka jest sztuka. 

Jak kupujesz nowe to choć liczysz że to będzie działać poprawnie

Więc przy następnej maszynie zasugeruj to dilerowi,no i nie zapomnij o młotku i przecinaku.

śmieszni jesteście co do maszyn polskich i zachodnich. mam metal fuszerke i po ostatnich przebojach kolegi z nówką pasówką za którą zapłacił naprawdę grube pieniądze to szczerze jestem nawet z tego swojego maszyny prasopodobnej zadowolony. myślicie że tylko polskie jest niedopracowane? uwierzcie na słowo że zachodnie również a do tego diler jak i główny przedstawiciel na Polskę do tego się nie przyznaje i cały czas dla niego wmawiają że nie potrafi belować, chociaż nie potrafię sobie wyobrazić jak zapchać rotor z opuszczaną podłogą aby nawet jej opuszczenie nie pomogło odetkać prasy. napiszę tylko że to jeden z liderów pras na rynku 😂

karol091193 co nie którzy poprostu nie umieją właściwie obsługiwać maszyn.

Ta zawsze głupi ciemny rolnik jest winien a pi...da w krawacie zza biurka zna się na wszystkim najlepiej. Jeszcze nie było, żeby to rolnik był niewinny.

Tomas_2001 napisał:

karol091193 co nie którzy poprostu nie umieją właściwie obsługiwać maszyn.

tutaj ewidentna jest wina konstrukcji. nie chce się rozpisywać bo nikt mnie do tego nie upoważnił a na dodatek nie chce robić problemów koledze bo cały czas z nimi się kłóci nad wymianą, ale tak jak Thomas napisał że zawsze jest winny rolnik

Nie zawsze rolnik. Przykład z mojego zycia:Kupiłem nową prasę w cenie pierwsze uruchomienie przez dilera,git malina myśle nie trzeba się uczyć wszystko pokażą jednak że taki nie jestem przeczytałem instrukcję,rozmawiałem z innymi użytkownikami,podpowiedzieli pokazali no i już byłem ogarnięty z wszystkim. Żniwa wpada ten "rzekomy" serwis,dwóch kolesi jeden z telefonem w ręce a drugi uwalony od smaru. Całe uruchomienie trwało 15 minut gdyż odesłałem panów do domu. Zadzwoniłem do dilera i zapytałem czy niema jakiś innych ludzi bo ci chyba pierwszy raz na oczy prase widzą. Wymieniliśmy kilka zdań,z mojej strony pare nie miłych i podziękowałem za współprace. Teraz każdemu odradzam współpracę z tą firmą.

6 godzin temu, Tomas_2001 napisał:

Prasa za 39200 netto i wielkie narzekanie. Trzeba iśc do Krone albo Lely położyć 150 tysi i nie będzie trzeba zakładać takich nudnych tematów. Każdy wie że polskie produkty to słaba jakość a kupujecie i macie oczekiwania jak na sprzęt zachodni. Tysiące takich porównań we wszystkich tu czytanych tematach i nikt się jeszcze nie nauczył. Polski sprzęt jest bardzo dobry na malutkie gospodarstwa gdzie robi się bardzo mało max do 20ha.

Katalogowa cena najtańszej prasy z MF to 44.000, netto i to za golasa. Jak ktoś chce siatkę to dopłata 3.900, WOM szerokokątny ze sprzęgłem (takie coś to powinno być w standardzie) kolejne 2.550, centralne smarowanie łańcuchów 1.750,...z tego wszystkiego uzbiera się 52.200, netto czyli dla małego gospodarstwa, które na VAT ne jest do zapłaty 64.206, BRUTTO a jeszcze można parę opcji dobrać i cenę podnieść. Oczywiście cenę można trochę obniżyć w negocjacjach ale i tak masa kasy do wydania. Oczywiście to tylko moje zdanie ale myślę,że jak bym miał do wyboru kupić taką prasę nawet z dofinansowanie czyli zapłacić za nią ok. 30.000, to wolałbym za tą kwotę używkę zachodnią bo w tych cenach jest już co wybrać. Dodatkowo w "gratisie" otrzymuje się wolność czyli jak nam nie pasuje lub zmieniają się potrzeby gospodarstwa to nie trzeba czekać ze sprzedażą 5 lat.

No i kolega extrabyk najlepiej to podsumował.

Extrabyk kiedyś myślałem tak jak ty póki mnie pare ludzi nie oświeciło,dzisiaj połowa mojego sprzętu jest już wymieniona na "nowy" i planuje dalsze modernizacje,żałuje tylko że nie zacząłem wcześniej zaraz gdy tylko ruszyły te programy.Ludzie dogadywali sie z dilerami,ten robił im cene o 50 procent większą i kupowali maszyne faktycznie za 1/3 ceny. Nikt tego do końca nie kontrolował,kupił 2 maszyny a 3 w gratisie. W moich stronach ludzie już powoli się leczą z używek i każdy stara się o nówki. Chyba lepiej prezentuje się gospo z nowymi maszynami a nie wyjechanymi starymi klamotami których na zachodzie nikt już niechce i bądź co bądź psują sie rzadko ale jak już to koszta bardzo wysokie. Większość z was ratuje się chińskimi zamiennikami bo oryginał 3 razy tyle albo więcej. Wolność wolnością, 5 lat minie raz dwa a jak już decydujesz sie na zakup nowego sprzętu to chyba robisz to z głową rzecz jasna a nie dzisiaj hoduje króliki,jutro kaczki a pojutrze strusie,kwestia ukierunkowania sie w życiu. Taka moja opinia nie muszą sie wszyscy zgadzać.

To się byku z Tobą nie zgodzi. Jak ma wydać kupę kasy na plastelinę to lepiej wynająć lub używkę.

Wypowiedź nie tyczy się tylko plasteliny a ogólnie nowego sprzętu. Swoją drogą znam kupe ludzi z plasteliną i co roku jadą w cholere.

O jakich chińskich zamiennikach ty piszesz. Na przykładzie swojej mogę Ci powiedzieć że przez ponad 3 lata wymieniłem tylko kilka łożysk najdroższe było te na walcu bo kupiłem najlepsze jakie mieli w sklepie. Japońskie to była kwota coś koło 90zł już nie pamiętam dokładnie polskie o połowę tańsze. Łańcuchy palce podbieracza, i resztą części które mogą się skończyć jak tak patrzyłem to oryginały są w zbliżonej cenie do sipmy czy metal facha. Drogie są tylko tryby czy przekładnie, ale te w chwili zakupu można ocenić czy pochodzą jeszcze kupę lat czy się rozlecą.

Ja to się cieszę, że nie kupiłem fuszerki tylko używanego DF. kolega ma fuszerki to kiedy ja jadę prasowac słomę to on może sobie co najwyżej ja nasmarowac A o sianokiszonce nawet nie wspomnę ..

Do tej prasy trzeba mieć niestety zdrowie i cierpliwość anielska. Jest ona jednak dość prosta i da się jej nauczyć. Tym samym da się nią robić. Nie każdego chce lub może wydać na prasę 100 tys.+. Za używek zachodnią trzeba zapłacić ponad 30 tys. I w tej cenie to trzeba mocno szukać by nie narazić się na koszta późniejszych remontów. Nie każdy też jest stworzony by grzebać w prasie. Więc jak nie chce wydać 100 tys., a chce mieć coś co ma szansę ukręcisz kilkaset, czy kilka tysięcy belek bez większej awarii, to wybierze nową lub prawie nową prasę krajowego producenta.

Każda maszyna ma użytkowników za i przeciw,a do tego każdy z nich ma inne wymagania jak i przekonania co do danego sprzętu. Stwierdzam iż niech każdy kupuje co chce,oby na końcu był zadowolony ze swojego wyboru.

@Tomas_2001 Nigdzie nie napisałem,że mam coś przeciwko nowym maszynom. Napisałem tylko,że jak miałbym wydać ponad 60 tyś prasę z MF czy innej polskiej uzyskując dofinansowanie ok. 50% tej sumy to wolałbym kupić za tą kwotę prasę zachodnią bo uważam,że za te 30 tyś. można kupić już taki sprzęt w bardzo dobrym stanie. Co by nie mówić to różnice w jakości materiałów są ogromne. Ceny części polscy producenci wywindowali już prawie do poziomu tych zachodnich a jednak wymieniać trzeba te części dużo rzadziej czyli i tak rachunek wychodzi na niekorzyść naszych wyrobów.

Piszesz,że trzeba dobrze przemyśleć i zaplanować co będzie się działo w gospodarstwie w najbliższych latach... Ty tak na poważnie ? W rolnictwie ? W Chujni Europejskiej ? W Polsce ? Musiałbyś być jasnowidzem żeby przewidzieć co się będzie działo na rynku rolnym nie tylko w swojej wsi ale na całym świecie bo dziś to są organizmy połączone. Czasem po pół roku jakaś bardzo mądra i przemyślana decyzja okazuje się niewypałem a co dopiero na przestrzeni kilku lat. Nie mogąc sprzedać lub zamienić nie odpowiedniego lub nie potrzebnego sprzętu trzeba się z nim męczyć a to generuje straty. Rolnictwo jak mało która dziedzina gospodarki wymaga ciągłych zmian i szybkiej reakcji na nowe reali i potrzeby. Bardzo mało gospodarstw stać na to żeby kupić aktualnie potrzebny sprzęt a ten nie potrzebny trzymać aż się skończy "karencja".

Chyba większość z nas chciałaby wsiąść w nowy ciągnik dobrej klasy, podczepić do niego równie nowy sprzęt i tym pracować ale ilu z nas na to stać i czy warto całe swoje życie przeznaczać na to by banki rosły w siłę.

Extrabyk 100% racji. Dodatkowo dochodzi jakość wykonania nowych maszyn i to już obecnie nie zależnie od marki, w skrócie masówka. A polski shit bez komentarza. 

Osobiście nic nowego nie kupię. Tym bardziej polskiego. Już ja się napatrzyłem u klientów którzy posiadają prasy metal szajsu. Kumpel już ją w ogłoszenia puszcza bo ma dosyć. Mówi nic o normalnej porze nie sprawował, wszystko po nocach. Co to za robota? Mam prasę NH 644 kupioną za 15 tyś zł z siatką. W tym sezonie sprasowała sporo, bez żadnych awarii, wyjeżdżałem w południe, a jakość belek bezporownania z jakimś M-F

Edytowane 5 Września 2018 przez Luke16

@Luky16 - szczęściarz z Ciebie. Ciężko znaleźć nie wypracowaną do reszty zachodnią prasę za 15 tysi. Dlatego jak ktoś nie jest ekspertem od pras, to czasami woli nie ryzykować i kupić coś nowszego krajowego (choć tu też za 15 tysi ciężko coś znaleźć).

Nie trzeba być ekspertem żeby ocenić czy prasa zrobiła już z milion bel. Wystarczy obejrzeć podbieracz rotor jeśli ma oraz komorę, i można określić czy to nadaje się na przetop czy do dalszej eksploatacji.

@Aktis Tym bardziej nie trzeba być ekspertem by zobaczyć,że często nowa prasa to również bubel i to prosto z fabryki. Jakoś większość z nas jeździ używanymi i to w większości mocno samochodami z zachodu. Owszem zdarzy się czasem komuś wpakować na minę ale jednak większość jest zadowolona i gdyby jeszcze były nowe Polonezy czy Lubliny to ilu by się odważyło to kupić ???

Opiniujemy tutaj tylko prase czy ogólnie produkty polskie? Bo rozumiem że wszystko polskie to shit???