Skocz do zawartości

Zetor 6245


Moorgi

Gruba akcja u Bambra :D



Rekomendowane komentarze

nasz sąsiad caly czas ma 6 krów, 3 byczki, killa.jalowek...kiszonkę z kukurydzy nosi do obory w workach...ma cos na kształt stanowisk z tym ze bez kanału, nie ma poidel...co.tydzien 2 przyczepy gnoju ręcznie naklada...życ nie umierać. Ci co.piszą, ze kiedys z 2-3krów zylo sie lepiej niz dzis z 20-30 chyba w tamtych czasach nie.potrafili jeszcze liczyc. Rodzice mieli 5-8 krów (o niezlej jak na owe czasy wydajnosci) i tata musial szukac pracy poza gosp, jezdzil po calej polsce i montowal nadajniki gsm. Obecnie jest niecale 30krów, wszystko co jest robione w gosp jest tylko z kasy za mleko, a w zeszlym roku przybylo pare gratow w tym ciagnik, w tym roku rozbudowa obory, etc. Co do ilosci pracy- u nas poki co na brak zajecia i pracy recznej nie mozna narzekac. Poza tym, kiedys krowie na leb rzuciles siana i po robocie,dzis musi dostac 50-60kg kiszonek, wiecej czasu zajmuje tez "zarządzanie" rozrodem, etc. Kiedys to mniej wydajne bydlo bylo bardziej bezproblemowe.

i ceny byly inne szwagier w zach pom z dojnych zrezygnowal bo taniej wypuscic w marcu lub kwietniu miesne na laki tam maja wolnosc rodza sie same kiedy chca wystarczy ze raz w tyg podjedzie do domu uzupelnic beczke na wode a tak to nawet nie wie ile mu przybylo lub ubylo sztuk ale co poradzimy jak bym ja zamiast o 4 wstawac wstawalbym jak on przed poludniem to bym nawet nie zarobil na chleb a on tylko z doplaty i fuch zyje takie juz sa PGRusy a kazdy wie co znaczy ten skrót 

czy naprawde aż tak wielkie pieniadze sa potrzebne żeby wyciąć krzaki, pomalować płot, poprawić dach czy przywieźć 2 przyczepy żwiru żeby nie było dziur na podwórku ? ludzie, może być skromnie ale zadbane, bo to nie zalezy od pieniędzy a od człowieka, a co do że podwórkiem się nie robi.. dziwne że ten co podwórko ma zadbane to i zboża ma zadbane, i maszyny sprawne, i ma łeb na karku... bo to wynika z cech człowieka, z jego zaradności i gospodarności, a nie z jakiegoś dziwnego poglądu że stodoła nie zaorze pola albo może być gnojowisko na podwórku bo ,, przecież mom gumioki"

Tak ile lat po wejściu do unii miałes ten rzepak po 2,5tyś i pszenice po 1tyś?

Dokładnie jeden rok się taki trafił dorobiliście się na innych (wymarzło wtedy u nas prawie wszystko dlatego takie ceny były) my nie mieliśmy z ozimych nic prócz strat a w innej czesci pl się cieszyli, że maja po 1tyś pszenice.

Ktoś kto miał taką hodowlę w tamtych latach i zrezygnował, to albo brak rąk do pracy, albo brak głowy na karku.

Różne życiowe przypadki się zdażają u nas największe gosp które bardzo dobrze się rozwijało w latach 80-90 (ponad 20ha) na nasza wieś to było wtedy bardzo dużo, po wejściu do unii upadło całkowicie, ale to kwestia zdrowia, alko., i braku następcy.

przed wejsciem do uni takie ceny byly w porownaniu do cen ŚOR i nawozow ze za ha pszenicy kupiles wszystko na 10ha upraw i ropy po 2.5zl a teraz gdyby nie doplaty to by nawet na paliwo nie zarobil przy dawnym parku maszynowym teraz ponizej 50ha albo uslugi albo praca zawodowa by zarobic na ŚOR i reszte takie piekne ceny wszystkiego bo zebrac o kredyt nie mam zamiaru


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v