Opryskiwacz

No to zdrowia i pogody ducha kolego, będzie dobrze

Napewno, choć sam już w to nie wieże. Rok czasu męczy mnie już to gówno. 

Dlatego kupilem sobie rozsiewacz pod BB bo zdrowie ma sie jedno a nie latac z workami 50kg a do siewu tez musze cos wynyslic zeby workow nie dzwigac.

ukrainca se najmij to bedzie ci nawet w biegu ziarno sypał

Zdrówka Esab200!

11 godzin temu, Paspartou napisał:

One te biardzkie przeżyją 😂

coś w tym może być, w zeszłym roku wymieniliśmy pilmeta na biardzkiego, mówię do ojca żeby coś z tym staruszkiem zrobić, lance sprzedać, a resztę wyrzucić, niech nie straszy na podwórku, a ojczulek mówi że jeszcze te pilmetowskie lance się pewnie za parę lat będzie montować do tego nowego, bo dłużej wytrzymają...

Takie to wszystko na sztukę teraz :/

Teraz to od siekiery robione te tansze maszyny typu plugi i itp.

Nie to co kiedyś unia Grudziądz -rama ładnie wyginana .Nawet stare kosiarki ladny łuk wygiety a teraz spawane z trzech kawalkow pod tuza.

Ale ta przykrywka to dziadostwo jak się jedzie z pełnym to na byle dołku się rozlewa no i po działka by się przydała

dokładnie tak przykrywka to dziadostwo ja mam killku kilogramowy kamień na niej, bo czasami 20-30l opryski wyleciało zanim się na pole dojechało

Nie leje aż tak pod korek tylko do równi z tym sitkiem pod korkiem to się nie wylewa :)

Z opryskiwaczem się nie zapiernicza po dołach