Massey Ferguson 690 & Unia Grudziądz 2.4m

Kiedy będziesz siał?

 

Coś mały ten kultywator do niego, we Woli da radę już wjechać ja może jutro lub po świętach będę próbował;)

w Wielki Piątek chcesz robić w polu?

Słuchaj jak ktoś przyjeżdża tylko na weekendy z pracy to nie wiele może

No wiem ja też cały tydzień pracuję, czas mam wieczorami jak dzień dłuższy albo też na weekend.  Tylko szczypie się. Czy mieć w d*pie i robić?

Na wiosce problemy są ale idzie jakoś po woli 😏 Czasami trzeba i świąt zarwać bo to jedyna okazja do zrobienia w polu czas wolny od pracy i dodatkowo w końcu troszke jakiejś pogody.

U mnie w okolicy to zawsze w wielki czwartek i piątek robią w polu.

jest taka aura jaka jest wg mnie jeżeli jest możliwość to trzeba robić bo później może być tylko gorzej, oczywiście obornik i gnojowica nie koniecznie ale rozsiać nawozy czy pole pobronować to już nie taka tragedia 😎 kiedyś pamiętam jak wykonywałem orkę w wielką sobotę i tak się zarżnęłem że pół wioski i cały dzień na to poszło także z drugiej strony róbta co chceta

Piękne te MFy, sam na takiego chorowałem, ale pojawił się na podwórku 3050

Fajny massey jak sie spisuje ?

U mnie od zawsze jest taki zwyczaj ze w wielkim tygodniu mozna robic w polu ale w Wielki piatek nie powinno się siac , a po godzinie 15 juz powinno się Świętowac i byc cicho . Pozostale dni normalnie . Szkoda tylko ze w tym roku w pole nawet nie wjedzie bo mokro.

,,W dni krzyżowe męka Boża wstrzymaj się od siewu zboża,,

Też tak właśnie myślałem ale decyzja z tatą podjęta. Zasiany tylko hektarek no a dzisiaj w nocy i jutro deszcz także ciężko. Myśle że aż tak nie zgrzeszyłem 😁 

MF spisuje się niezle ale potrzebuje kogoś mądrego do niego, jakiegoś mechanika. Ktoś coś poleci, okolicy Częstochowy ?

A co konkretnie mu dolega ?

My dzisiaj drzewa, krzaki i tym podobne wyrywaliśmy, cięliśmy, nie widzę w tym problemu... Gorzej jest jak ktoś udaję świętego, nie robi nic a nawet do kościoła nie pójdzie... 

U mnie siewnik naszykowany w niedzielę po śniadaniu zaczynam siew, skończę pewnie w poniedziałek lany po południu, co zrobisz taki klimat, 8 ha do zasiania trzeba w święta naginać aby trochę podgonić pracy.

ja nic jeszcze nie siałem 

12 godzin temu, damianzbr napisał:

U mnie siewnik naszykowany w niedzielę po śniadaniu zaczynam siew, skończę pewnie w poniedziałek lany po południu, co zrobisz taki klimat, 8 ha do zasiania trzeba w święta naginać aby trochę podgonić pracy.

W najwieksze Święto w roku chcesz siac ?

Trza być z deka pieprzniętym żeby w takie Święto robić !

jakbyś miał 100ha w doniczce też byś się uwijał z robotą

Majątku na tym nie zrobi ze 2dni wczesniej zasieje .

Mała zmiana planów. Siew rozpoczęty dzisiaj o 7:00 rano. Święconki w tym roku nie będzie nie ma czasu zostało 7ha do zasiania. A w poniedziałek od razu lecimy z doglebówką.

We wtorek nie zdążysz ?

Widzę , ze czasami w Święta po prostu musi lać ...

Niektórych to nawet po łbie lać powinno .

Jak to często mówi nasz proboszcz „ Na próżno wstawać o północy, jak z nikąd Boskiej pomocy”. Sam nie jestem przesadnie wierzący, ale niektórym ludziom się chyba w d*pach poprzewracało aby ganiać w polu w Wielkanoc. Jak nie umiesz się wyrobić to sprzedaj 10ha i będzie można święta spędzić z rodziną a nie w polu jak niewolnik.