Koń i Świnia

A świnia jak zwykle się popisuję

Śliczna parka ,

Husja z normalnie jak by pozowała do zdjecia

,pozdrawiam

Haha, super fotka! Koń znosi towarzystwo swini? Z kozami podobno super się dogadują konie, a jak jest że świniami?

Świntuch przy -20 też wychodził?

Symbioza i bioasekueacja w jednym.

Koń w stosunku do świnki jest troskliwy. Musi mieć wieprzka na oku, inaczej denerwuje się i oczywiście  za wieprzkiem biegnie.  A wieprzek jak ma humor skacze na końskie tylne nogi, szarpie za ogon czasem lub uwiąz  próbując prowadzić przyjaciółkę.  

Do -10 stopni bez problemu.

 Zawsze marzyło mi się stworzenie choćby małego wybiegu dla świnek. 

Edytowane 10 Marca 2018 przez Gość

Zobaczyła swinia ze konia kuja, to i sama noge podstawia.

To jak patrzą sobie w oczy to i świnia niebo widzi 

Dnia 9.03.2018 o 21:54, Pietras892 napisał:

Symbioza i bioasekueacja w jednym.

Jedno drugie asekuruje a u mnie kiedyś taka symbioza była między owcą a psem...żyć bez siebie nie mogli a jak się ganiali na zmianę to dopiero były jaja. Owca czuła się bezpiecznie i jak tylko ktoś obcy się pojawiał na podwórku to owca biegiem do psa. Przy karmieniu musiałem stać przy psie aż wszystkie "chrupki" zje bo owca pilnowała i jak tylko się obróciłem to już razem z psem wyjadali z miski. Niestety już ani owcy ani tego psa ze mną nie ma.