T-25 wymiana oleju w skrzyni

Wątpię żeby to były śruby z pochwy.Ta blaszka nie wiem czy przypadkiem nie jest zabezpieczenieniem na mechanizmie różnicowym.

Kosz satelitów śruby urwał się pewnie tak samo miałem w c330.

Po katalogu doszedłem że to podkładka zabezpieczająca właśnie na mechaniźmie rożnicowym. Wygląda na to że wyleciał jeden kołek. Nie wiem na 100% ale wyglada na to że ten kołek pełni rolę klina pomiędzy obudową a wieńcem mechanizmu. Z rysunku wynika że te kołki są 4. Jak myślicie co się stanie jak będę jeździł na 3? :d

Ja bym tak nie jeździł żeby mechanizmu nie zmieliło bo wtedy koszta będą.

Dużo jest roboty z dostaniem się do tego? Wystarczy zdjąć podłogę i pokrywe skrzyni?

Jeszcze wałek hamulców i węże do podnośnik i wyjść hydraulicznych.

Pół kilo śrub i innego żelastwa lata po skrzyni a ruski dalej jedzie

No a do massyfa  olej nawet musi być nowy bo nie pojedzie, ruski i ursus wymiata te plastikowe graty.

Oleju było 4.5 litra na 10. Takiego oleju jeszcze nie widziałem. Brudny/zaje_any tego nie opisuje. Narazie złomu wyleciało tyle, brakuje jeszcze śrub trzymających tą blache. Zdecydowałem że go jednak rozłoże i to wszystko ponaprawiam, żeby nie stanął w sezonie.

kolego a blokada ci działa ta blacha trzyma jeden z wieńcy na koszu satelitów a ten wałek działa jako klin co klinuje pierścień z obudową niestety ale dobrze było by żebyś otworzył skrzynie i zrobił to bo zacznie ci wieniec na boki latać i będzie zgrzytać jak będziesz jeździł
więcej jest roboty przy rozbieraniu niż koszty napraw te kołki są chyba jak pamiętam cztery lub trzy

Blokada działa, wszystko działa i nic nie zgrzyta. Długo nim nie jeżdżę ale nie zauważyłem żadnych niepokojących objawów. Biegi lekko wchodzą blokada troche ciężej i tylko na małych obrotach + trzeba ją trzymać nogą bo wyskakuje, ale działa. Na rysunku są 4 te kołki więc prawdopodobnie zostały jeszcze 3. Na co jeszcze zwrócić uwagę jak już rozłoże?

nie dostaniesz sie do tego tak łatwo przerabialem to juz parę razy . kabina do góry cały wałek hamulcowy trzeba wyjąć zwolnice obie ściągnąć jeżeli oczywiście bedzie potrzeba wyjecia całego dyfra. mi zawsze nity zrywalo ostatnio zamiast mitów śruby utwardzone i juz 3 sezon hula:)
zwróć uwagę czy wałek od satelit nie pod robiony i czy owe satelity nie maja luzu na tym walku do przodu i do tylu

Nie raz we Władku skrzynie robiłem i nigdy nie musiałem kabiny zdejmować. Wygodnie nie jest ale da się wszystko zrobić z kabiną na ciągniku.

nie mowie zeby ściągać całkiem to zbyteczne. wystarczy tylko z tylu na poduszkach podnieść tylko kilkanaście cm. i najlepiej nie zapomnieć odkręcić ciegiełka od włączania wałka :)

U siebie jak kiedyś robiłem skrzynie to kabiny nie podnosiłem.

Sporo roboty. Zdemontowałem podłogę dostałem się do skrzyni. Te śruby okazały się być szpilami pochwy. Jutro przyjedzie spec zrobic remont skrzyni. Na wszelki wypadek wymienię już wszystko co kawilifikuje sie wymiany. Oby to był koniec niespodzianek...