Manitou mlt 629 Turbo

co będziesz w niej dlubal

Przekładnia kątowa do remontu. Sprzęgło do regeneracji. Wymienić parę przewodów hydraulicznych. Wał kardana do wymiany i z piast zaczyna lecieć olej także koła do zdjecia.

Jaki będzie tego koszt? Który rocznik mańki?

przekładnia kątowa i wał napędowy to jest stały punkt w tych ładowarkach, niestety w nowych nic się nie zmieniło na lepsze.  

A co się z tym dzieje?

 

@KarolTD90 Koszt jeszcze nie znany w częściach mam już ponad 6.5 tyś a czy coś jeszcze wyjdzie to sie okaże. Niszczy sie tłumik na wale i zaczyna cieknać olej. Raz już uszczelniałem przekładnie ale znów cieknie i trzeba zrobić. Ukruszone są też koła stożkowe zębate w przekładni wiec do wymiany koła piastka i krótki wałek do ktorego przykreca się wał kardana bo luz na frezie ma.
Rok produkcji 2001 ;)

Kupił byś jeszcze raz Manitou czy szukał byś innej marki?

 

Kupił bym jeszcze raz. To nie nowy sprzęt więc czy to jcb manitou czy merlo każda ma jakieś mankamenty ;)

Mi serwisant jcb mówił że w jcb 2000mth i wielka plama oleju pod nią .

Edytowane 6 Marca 2018 przez Supersebusiek

Kurde, jak czytam o tych awariach i cenach części, to się cieszę, że mamy takiego starocia. Maszyna z 1990 czy 91 roku, na liczniku prawie 10000 mth (a realnie cholera wie ile...), a robione były pierścienie tłokowe i częściowo głowica oraz regeneracja sprzęgła hydrokinetycznego. To tyle przez jakieś 6 lat, odkąd maszyna jest u nas, a zrobiła w tym czasie 1000 mth. A, i jeszcze regeneracja chłodnicy.

Mańka mamy ponad 7 lat to dopiero pierwsza taka poważna awaria a tak to tylko jakiś przewód trzeba było zakuć a i raz turbo do regeneracji ;) Myślę że z 2500 godzin zrobiła ;)
A i uszczelniacze na hamulacach robione bo ktoś Dotu nalał ;)

Ale jak zrobi ten remont to będzie ją tlukł co roku po 1000mth przez 6 lat

używana ładowarka to jest skarbonka bez dna a nie daj boże zacznie się coś dziać z hydrostatem od jazdy to dopiero są koszty  kosmiczne

wszystko oczywiście zależy ile kto eksploatuje taką ładowarkę rocznie ale 1000 godzin rocznie na mocno już używanej ładowarce to jest już bardzo dużo i trzeba się z tym liczyć że

trzeba będzie sporo do niej już dokładać.

przy takich rocznych przebiegach to trzeba się mocno zastanowić nad nową

tylko w tej chyba hydrostatu nie ma...

Nie nie ma tutaj zwykła 4 biegowa mechaniczna skrzynia i sprzęgło hydrokinetyczne ;)

Ja wiem ze nie ma bo mam mlt 634. Ja katowej jeszcze nie robilem a kardana nie wymieniam poki sie nie rozleci a puka caly czas ale luzow zero. Na liczniku 7200h. Te nowe kardany to ponoc lipa straszna. Ja 3 kola tez uszczelnialem. Ogolnie przez 5 lat naprawy wyszly ok 2 tys zl.