Fendt 1038

i będzie uprawiał hektary pod tanią pszenicę którą zaleją Polskę...

finn i tu się z tobą zgodzę niestety dla nas .

Ten pas z przodu wygląda jakby był wbity w oponę, lub przyklejony

zamknąc granicę tak jak te tępe ch*je zamknęli nam granice dla wieprzowiny

xtro dokładnie

nie bedzie latwo , pisowskie mlony tego nie zrobią bo myślą że wymiana gospodarcza poprawi budżet ukrainy i finanse w walce z putinem a tu *uja, zamieszanie z banderyzmem też niewiele zmienia a jak już to też bardziej na niekorzyść polski, 

jakby ktoś z olejem we łbie siedział w ministerstwie rolnictwa to by zamknął całą wschodnia polską granicę UE pod pretekstem możliwości przewiezienia wirusa z materiałem paszowym czy zbożu więc byłoby w końcu fifty fify 

Edytowane 4 Marca 2018 przez konteno

Powinien być zapłacony tranzyt za przejazd przez Polske a najlepsze jest to ze wszystkie autostrady idą z zachodu na wschód zęby z Niemiec szybko przejechać do Rosji 

Kolega wyżej dobrze pisze bo zborze ma iść do Hiszpani i nikt tego nie pilnuje a zborze zostaje w Polsce i obniża ceny i mogą przywozić wirusy i zborze pryskane zakazanymi środkami w UE    

Edytowane 4 Marca 2018 przez przybyslawice5211

no właśnie, pchają się do nich nie wiadomo czego. Mają tam swoje udziały i pewnie dlatego

Dlatego dofinansowane są drogi z zachodu na wschod Polski, północ-południe Niemca nie są potrzebne.

jak młynarz kupi pszenice z ukrainy to źle, a jak wy kupujecie nawozy z litwy, węgier to wszystko ok. O maszynach już nie będę wspominał

Ciekaw jestem czy Ukraińcy sprzedawaj pszenice drożej w swoim kraju jak np polski azot.

 

 

Maszyny ze wschodu? Chyba dalekiego wschodu. Bo Rostelmasz ma bardzo niewielką popularność na naszym rynku. Jedynie belarusa jest sporo....

8 minut temu, Bartek933 napisał:

Ciekaw jestem czy Ukraińcy sprzedawaj pszenice drożej w swoim kraju jak np polski azot.

To jak Ty wolisz kupić tańszy zagraniczny nawóz, to dlaczego młyn ma kupować Twoje drogie zboże?

Nie zrozumiałeś mnie, już kilkukrotnie słyszałem ze azoty sprzedaja nawoz za granice taniej niż w kraju więc pod tym wzgledem sami na siebie bata nakręcili.

dokładnie Cię rozumie, kupujesz tam gdzie taniej. Jak jest promocja na belgijską karkówkę w biedronce ,to się ludzie pozabijać chcą. Ukraińcy mają możliwość produkować tanio, i dopiero się rozkręcają. Ale spokojnie chińczyki przejedzą. Zawsze oglądajcie dwie strony medalu, a nie tylko ja

Ciekawe jak wygladaja ceny ciągników w różnych krajach, czy np ten fendt jest tańszy u nas w Polsce czy w niemczech lub rosji. https://youtu.be/Q3DbYdh8Vr0 dgl testował serię 1000 ale 38 pomineli,chyba wyniki mogły od niej odstraszyć na rzecz 939.

Artur nadal mnie nie rozumiesz. Podałem przykład gdzie polski producent robi polaków w butelkę a później ma pretensję. Osobiście staram się kupować polskie produkty żeby to nasz kraj się rozwijał.

12 minut temu, artur125 napisał:

dokładnie Cię rozumie, kupujesz tam gdzie taniej. Jak jest promocja na belgijską karkówkę w biedronce ,to się ludzie pozabijać chcą. Ukraińcy mają możliwość produkować tanio, i dopiero się rozkręcają. Ale spokojnie chińczyki przejedzą. Zawsze oglądajcie dwie strony medalu, a nie tylko ja

Jacy ukraińcy? Ukraińcy to mają po 1-2 ha i obrabiają w konia. Tam ziemia jest powykupywana przez Niemców, Francuzów czy Belgów i to oni tam produkują . Byłem na Ukrainie i widziałem jaki tam jest kontrast. Wioska zbita dechami, ludzie obrabiają w konia lub jakiś starym mtz a na wzgórzu pałac bauera i john deer na gąsienicach 400-500 km z horschem. Taka jest tam rzeczywistość. Albo biedak albo bogacz, klasy średniej prawie w ogóle nie ma 

Tam chyba nie mogą kupić tylko dzierżawią za bezcen z tego co pamiętam.

a jeżeli Polskie Azoty za granicę sprzedają po cenie produkcji? Żeby zwolnień nie było? Nie znam sytuacji firmy. To takie koło Ja-Ty- Franek. Ale w Polsce to działa Franek- Joseph-Iwan. To jak Franek ma zarabiać?

dzierżawią i nie tak za bezcen, bo za pożyczki udzielone Ukrainie.

Edytowane 4 Marca 2018 przez artur125

Nie wiem jak to wygląda czy mogą kupić czy nie ale kontrast jest tragiczny. Szkoda tych ludzi co ledwo koniec z końcem wiążą. Ukraińscy rolnicy nie mają jak nawet konkurować z rolnikiem z niemiec który dostaje dotacje i państwo go wspomaga na różne sposoby. Ten fendt napewno jedzie do jakiegoś niemiaszka co ma wykupione lub wydzierżawione kilka set lub kilka tysięcy hektarów za parę hrywien. Mówią że od strony Kijowa w stronę Polski jest ta lepsza Ukraina to aż nie chce myśleć jak to wygląda z drugiej strony Ukrainy jak tu taka bieda 

No to niedługo polski azot sprzedawany będzie za granice a u nas będą zza granicy bo Franek nie szanuje rodaka? Ja już dziś nie mam siły na dyskusję i też średnio Cię rozumiem a temat rzeka i często się pojawia więc do miłego.

mk dlaczego Ci ich szkoda? Piją bo są biedni, są biedni bo nie pracują, nie pracują bo piją i tak w koło. W robocie mam Ukraińców, nie piją ,pracują dobrze zarabiają. Spytasz jak jest na Ukrainie? Bieda, głód, zimno bo nikt nie pracuje

Tam mają ziemię a nie to co nasze nawet najlepsze gleby :) mówiło się że już Hitler wagonami wywoził z Ukrainy ziemię do siebie chociaż to może być w połowie prawda w połowie bajka. A co do Ukrainy czy Białorusi dopiero zaczną nas zalewać żywnością chociaż już to robią, pracowałem w firmie nawodnienieniowej i sprzęt jeździł również na wschód, tam z góry borówki maliny truskawki były po 5-10 ha bądź więcej. A co do np sadów u mnie w okolicy z jabłek samodzielnie żyją tego tacy po 5-6 ha z tego się już da, tacy po 10-15 to już duzi na gminie. Co do Ukrainy i jabłek, mam sąsiada doradcę z instytutu ze Skierniewic i jeździ trochę na wschód, niestety z tego co czasem opowiada u nich taki co robi tam sad i ma 50 ha to trochę byle kto bo są tacy po 100-150 a sad daje w dzisiejszych czasach 60-70 ton z jednego ha. Także zalewanie żywnością i konkurencja dla nas dopiero po trochu się zacznie