Highland

Niech zdrowo rośnie Gratuluję tak długo wyczekiwanej sztuki w stadzie

Sliczna, niech sie dobrze chowa.

Piekne są te Twoje krowt

Da podejść do cielaka.bo jakby takiego roga wsadziła to...

Mama  mlodym zostają na pastwisku?

Highland Cattle to piękne zwierzęta. gratulacje

super pozdrawiam i oby więcej takich fajnych fotek

Ile stopni u Ciebie  jest teraz?

Z tego co mi się wydaje to zdjęcie było chyba na grupie na fb? Bardzo fajna jest ta rasa. Jesienią miałem okazje zobaczyć tę rase na żywo to powiem, że bardzo fajne :) Niech się zdrowo chowa ;)

@Nikolas29; bez problemu mogę do cielaka podchodzić, mamusia nie ma z tym problemu

@Bartek933 to nie pastwisko tylko zimowy okulnik, mają do dyspozycji cały czas otwartą stodołę... rzadko z niej korzystają, cielic też wolą się na zewnątrz

@wojak1986 w nocy spada do około -15°C

@Danielek161 tak to zdjęcie jest na fb, grupa "Ciekawostki na temat bydła", jestem jednym z administratorów

ale wełniak :D

Dajesz tresciwa zimą?

Sezon wycieleń na dobre się rozpoczął 

Edytowane 25 Lutego 2018 przez DzikiSimental25

Nawet na noc nie chowają się do stodoły? Malej masz zamiar wypalić rogi?

41 minut temu, Bartek933 napisał:

Nawet na noc nie chowają się do stodoły? Malej masz zamiar wypalić rogi?

Tą rasę hoduje się głównie dla rogów więc raczej nie ma mowy o wypalaniu U mnie też parę dni temu pierwszy cielak w tym roku się urodził. Krowa, która go urodziła jest bardzo wstydliwa i zawsze rodzi z dala od stada. Generalnie wszystkie szukają spokojnego miejsca ale ta zawsze trochę przegina. Tym razem wyszła za płot i rodziła w lesie z 200 metrów od stada. Jakoś ją znalazłem po śladach i musiałem jałóweczkę przynieść do lasu w którym stoi reszta stada. Niby rodzą się maleńkie ale było co nieść i ze trzy przystanki robiłem a krowa za mną krok w krok aż mi pysk pod pachę wpychała. Drugi dzień po narodzinach jałóweczka już jadła siano. Jak się komuś tak bardzo podobają to mam na sprzedaż 7 jałówek z zeszłego roku i kilka starszych.

@Salers15 Gratuluję i niech zdrowo rośnie !

A jakie są korzyści z rogów? Pytałem przez kontekst bezpieczeństwa bo jednak groźnie wyglądają.

@wojak1986 moje stado żywione jest wyłącznie ekstensywnie, żadnych treściwych czy kukurydzy nie dostają...

@Bartek933 to zależy od pogody, nie lubią silnego wiatru i intensywnych opadów, zdarzało się że w pogodne noce to nawet -30°C nie przeszkadzało stadu by całą noc spędzić na zewnątrz. Po drugie, nie mam zamiaru małej wypalać rogów, większość stada jest zdecydowanie długoroga i jak najbardziej mi to odpowiada...

Jak dla mnie jedne z najlepszych krów  , a tu fotka czesci krów byłego stada . 

Edytowane 25 Lutego 2018 przez DANDYS

1 minutę temu, DANDYS napisał:

Jak dla mnie jedne z najlepszych krów  , a tu fotka czesci krów byłego stada . 

Te na foto to Salersy i zgadzam się, jedne z najlepszych... czemu byłego stada?

Dobrze że nie rodzą się z takimi rogai.

tak salersy, trawa na polu  ,  jak były susze ciezko miala odbijac  i zbyt mała obsada pola w stosunku do krów  , ale niedługo zagoszczą znowu tylko na łakch torfowych .

23 minuty temu, Bartek933 napisał:

A jakie są korzyści z rogów? Pytałem przez kontekst bezpieczeństwa bo jednak groźnie wyglądają.

Trochę zażartowałem ale po prostu taki jest urok tej rasy i kto jak kto ale Higlhand bez rogów wyglądałby głupio. W stosunku do ludzi chyba niema równie przyjaznej rasy bydła więc nie ma co się ich obawiać. Gorzej w relacjach między sztukami w stadzie bo walki o pozycję bywają ostre no i zdarzają się przykre sytuacje ale cóż taka hodowla więc trzeba to brać na klatę.

jest jedna krowa liderka i kazda sie slucha jednej  i niegdy sie nie spotkałem zeby sie tłukły rogami , 

U mnie się tłuką i to na ostro. Liderka musi ciągle udowadniać,że jest najsilniejsza a te słabsze wciąż próbują zająć miejsce liderki. Tylko te, które dały już dawno za wygraną trzymają się z boku. Co ciekawe cielaki dziedziczą pozycję matki i te od słabszych wciąż są ganiane a te od liderki mogą na przykłada jeść od razu z "szefostwem" jak tylko belę siana postawię. Reszta grzecznie musi czekać aż ją rozwinę i rozniosę na kupki żeby wszyscy mogli jeść jednocześnie. 

Czasem się tłuką, przy ustalaniu hierarchii bywa naprawdę ostro ale taka ich natura, ważne by miały odpowiiednio dużo przeatrzeni, ciasne pomieszczenia i małe okulniki mogą być dla takich krów wręcz niebezpieczne...