MTZ-82

Kolego Rolnik z Podkarpacia sprzedałeś ursusa?

Jeszcze  nie. Wystawiłem go w lokalnych ogłoszeniach zainteresowanie jakieś jest ale jak na nasze okolice to każdy twierdzi że za duży byk. Wiosnę przerobie jeszcze a później wystawie na jakieś olx może będzie wieksze zainteresowanie

MTZ elegancko się prezentuję. Ja, jak zwykle odradzam malowanie. Daj jeszcze zdjęć.

Dwie butle zdradzają niemieckie pochodzenie, prawe schodki też mało spotykane.

A właśnie, dlaczego tam są dwie butle?

Przypuszczalnie tak.  Ja też mam dwa banioki i prawe schodki kompletnie bezużyteczne. 

Możliwe że jakieś przepisy wymuszają pojemność zbiorników.

Edytowane 25 Lutego 2018 przez seweryn20

a ja mam krajowego i 1 butle ale prawe schodki mam w dodatku przyciemniane niebieskie szyby (nie w każdym są z tego co widziałem) mniejsze felgi 30" z szerszymi oponami 18.4  czyli jednak ruskiego szło w opcji wyposażać

Dnia 25.02.2018 o 07:30, LTZ55a napisał:

MTZ elegancko się prezentuję. Ja, jak zwykle odradzam malowanie. Daj jeszcze zdjęć.

Jak się sprawdzi to w zimie będę chciał go pomalować bo na błotnikach, dachu i całej tylnej scianie widać że w zakamarkach ktos nie domywał po sianiu nawozów. 

Też mam 2 butle, schodki jedne, na zaworze przy butli jakaś tabliczka z (nie wiem) niemieckimi może napisami, na szybie w rogu Belarus Sweden.

To pokaż kiedyś jego tył, może nie jest tak źle.

Jak wyjedzie w pole, teraz jest zapakowany w ciemnym garażu. Ktos z tyłu kuciał pędzlem więc zdjęcie nie odda tego co naprawdę tam jest.

co do Germańców to przydalo by sie wskrzesic Hitlera na jakis czas zeby tam posprzatał jakis piec w oswiecimiu moze jeszcze jest na chodzie .Tam na ulicy to co jeden to ciemniejszy za niedlugo niebedzie tam po co jechać A tak w nawiasie jak by nie germany to byla by u nas bieda jak za PRL

Już nie popadaj w skrajnosci... Sami się wykończą krocząc w tym kierunku. Hmm bieda w prl-u, ciekawe czy ktos chodził wtedy głodny? Robotników obowiązywało 8 godzin pracy, pełne ubezpieczenie, paczki dla dzieci itd. No może jakis czas ten sławny ocet był na półkach, ale ludzie jedli prawdziwe mięso, a nie spuchnięte i nastrzyknięte solanką, pili prawdziwe piwo, a nie gonione żólcią bydlęcą...

 Teraz ktoś chodzi głodny ? A gdzie to mięso tak sobie po prostu kupowali ?

Na wsi nie widać tak tego ale w miastach jest mase starszych potrzebujących, mięso brali prosto od chłopa ze wsi.

No w stodole to świniaki i byki szły jeden za drugim.  Teraz to przestępce z ciebie za to zrobią. 

A nawet gdyby to nie sprzedasz bo ludziska  narzekają że jedzenie cyganione a pierwsi na promocje do tesco lecą. Nie jedzą tego co dobre i zdrowe ale to co tanie. 

Edytowane 26 Lutego 2018 przez seweryn20

No , czyli nic nie wiesz , a tylko piszesz .

Kiedyś też takie coś było przestępstwem .

Edytowane 26 Lutego 2018 przez zetorki12

No i co, za niemca też za ubój groziła kulka. Ludzie musieli sobie radzić.

Było nie było  przy takiej skali uboju w domu jaki był w tamtych latach  nie znam nikogo kto by z tego powodu miał problem. 

Słyszałem od starszych, że łatwiej było zakombinować niż dzisiaj. Ale nie będę się mądrzył bo nie wiem. 

Nic się nie kombinowało to było powszechne. W domu był zeszyt z tabelkami, nazwiskami i wpisywałeś kto, kiedy i ile brał mleka a na koniec miesiąca się rozliczałeś.  Byka zbijałeś tylko w sklepie powiedział. Ludzie przychodzili i na zeszyt zapisywałeś kto i ile, świnia tak samo. To było oficjalne. Nie znam nikogo kogo by z tego powodu spotkała nieprzyjemność. A dzisiaj inwigilacja, dyktowanie, karanie jeśli nie postępujesz zgodnie z czyimiś zaleceniami . Zapewniają sobie tym dodatkowy wpływ do budżetu, gnębią cię, robią wszystko żeby rolnictwo doprowadzić na krawędź opłacalności.

Może jeszcze inaczej, kiedys robił to każdy i nie robił szumu bo poco podcinać gałąź na której się siedzi. Druga sprawa to pokolenie naszych ojców to są ludzie którzy przeniesli się do miast i najczęsciej jedno z rodzeństwa zostawało w domu, więc uzbrajało pozostałych w jedzenie, czy poprzez dawanie czy za parę groszy. Swoją drogą dzisiaj tym co wyszli z największej wszy do miasta to im najbardziej wszystko smierdzi i truje. Rządy dzisiaj chcą na wszystkim trzymać łapę, zwłaszcza wykończyć tych małych co trzymają do 10 swin "dla siebie". W statystykach pogłowie spada, a spożycie różnie. Nie trzyma im się to kupy. Inna sprawa, że zawsze ktos w tym kraju bronił interesy innych państw... Nie swojego kraju.

do 10 świń? teraz chcą wykończyć wszystkich prócz kilku setnych ferm, chociaż za tych też się wezmą żeby zostały tylko te kilku tysieczne.

songo, z jakiej części tego zacnego kraju jesteś, jest już u Was ASF?

Nie łapmy się za słówka, dobrze wiadomo o co chodzi

10 godzin temu, LTZ55a napisał:

Też mam 2 butle, schodki jedne, na zaworze przy butli jakaś tabliczka z (nie wiem) niemieckimi może napisami, na szybie w rogu Belarus Sweden.

To pokaż kiedyś jego tył, może nie jest tak źle.

a co ci piszę na tabliczce z tyłu kabiny ? 

 

co do jedzenie to podobno karma dla psów z puszki ma wiecej mięsa niż jakaś wędlina czy konserwa z sklepu