Nowe siedzenie w Ursusie 3512

Jeśli się będzie dbać o siedzenie to długo wytrzyma  

U mnie w całości wytrzymało 3 lata 

po miesiącu popekało to obicie do gołej gąbki

U mnie 1.5 roku wytrzymało  i pęka to całe obicie a co się pytam jakiegoś tapicera czy by nie zrobił to nikt nie chce się podjąć .

najlepiej kupić siedzenie od zetora 7211 lub szukać jakiegoś typu grammera ds 20/4 w dobrym stanie bo te nowe to nic nie warte wg mnie 

 

Edytowane 12 Lutego 2018 przez jackob1997

Mi po roku zrobiło się małe pęknięcie materiału  na górze oparcia.

a nie skrzypi wam? ja mam coś podobnego to największa wada to, że skrzypi niemilosiernie

To nasmaruj

żeby to coś dało....

@Rolnik7343 smarowanie nie zawsze coś daje,u mnie smarowanie nie pomagało,mam u siebie siedzenie grammera ds20/4 a skrzypiało przez te sprężyny do amortyzacji i jedynym wyjściem było ich wywalenie w pizdu i od tego momentu niema skrzypienia,zastanawiam się kiedyś nad zakupem siedzienia od 7211 

Siedzenie spoko już dobrych parę lat jest u nas w ferdku, jedyna wada to to felerne obicie. Daliśmy do tapicera obił takim  materiałem jak w busach jest i powiem że super jest. Za bardzo człowiek teraz się na nim nie poci, bo na tej skórze to masakra była. Także od razu bym radził dać to tapicera i będzie dobrze   Z skrzypieniem nie mieliśmy problemu. 

Żeby w latach 90-tych ten tył nie był elegancko zabudowany i jakaś szmata na błotnikach położona fabrycznie to tego nigdy nie pojmę.

Jaki by fotel nie był to zawsze jest do pupy

@Bartek933 taka prawda 

 

Ja mam tylko te całe w ciapku jakieś 3 lata. Lewy róg siedziska już mocno wzięło, popękała ta pseudo skóra i bierze gąbke. Generalnie jeszcze ze 3 lata i pewnie się całkiem rozleci. Moje też skrzypi chociaż nie jest aż tak źle pod tym względem. Nie mówię już jak przyjemnie się na tym siedzi latem gdy jest gorąco, kladzenie szmat na nie trochę pomaga, inaczej w tyłek parzy jak by siedział na rozgrzanym piecyku.   Jeździłem kuzyna cipkiem ze starym siedzeniem, chyba z 28 i powiem że to było najwygodniejszy siedzenie w ciapku na jaki siedziałem po prostu bajka ładnie pływało na dołach. Takie jak ten ma.  https://www.google.pl/search?q=ursus+28+siedzenie&client=ms-android-samsung&prmd=ivn&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwiljPOZq6HZAhXKiSwKHUdiAcYQ_AUIESgB&biw=360&bih=560#imgdii=hAUWcEJYdyamCM:&imgrc=x2FaFcs59OWjqM: 

Produkowane bez kabin z komfortową org.kabina kosztował bardzo duzo...

ja mam identyczne siedzenie w c330 po 1 roku obicie tej dolnej poduszki zeszło całkiem to zawiozłem do tapicera i juz 2 lata i super a po za obiciem to fajne siedzenie

Te siedzenie to totalna porażka 100 % made in china najgorsze w nim jest obicie żeby chociaż było zrobione z jakiegoś materiału.

 

Ja mam już 2lata, to na razie nic nie pęka, ale tak wygląda, jak by już lada moment miało pęknąć. W ogóle masakra z tymi siedzeniami jest, kolega ma już takie kilka lat to mu poodpadały kawałki skóry na rogach pod nogami, i wymieniał, tylko na to całościowe, i mówił że wygodniejsze podobno. Z resztą jak jeździłem to też wygodniej mi się jeździ na tych całościowych, tylko minus że się tyłek poci i trzeba szmate wozić

@wisera z tym poceniem to akurat masz rację 

My po malowaniu 360 kupiliśmy nowe siedzenie co się okazało ani na tym siedzieć choć waga ustawiona na minimumto też to rola sie nie nadaje zostało stare a tamto znajomy kupił.

Trzeba było kupić oryginał z Kunowa http://agroplastmet.pl/produkty.html, gdzie były niegdyś produkowane licencyjne Grammery serii DS, albo właśnie czeskie montowane w Zetorach Mars Srvatka.

Tylko Kunowskie kosztuje 3-4 razy tyle co to na zdjeciu ...

2 godziny temu, wisera napisał:

Ja mam już 2lata, to na razie nic nie pęka, ale tak wygląda, jak by już lada moment miało pęknąć. W ogóle masakra z tymi siedzeniami jest, kolega ma już takie kilka lat to mu poodpadały kawałki skóry na rogach pod nogami, i wymieniał, tylko na to całościowe, i mówił że wygodniejsze podobno. Z resztą jak jeździłem to też wygodniej mi się jeździ na tych całościowych, tylko minus że się tyłek poci i trzeba szmate wozić

Jak siedzisz na nim tylko "od święta" to i sie nie zużywa tak szybko

Zanim prędzej montować to trzeba iść do tapicera żeby obił materiałem chroniącym.Dobrze że ja nie po żałowałem pieniędzy tylko kupiłem sobie nowego Gammera 2 lata i żadnych problemów ale też trzeba obić materiałem żeby się nie zniszczyło za szybko