Pszenica - pasy po kombajnach / samosiewy zdj. 1

3 minuty temu, Adi96 napisał:

W moim przypadku nie mam agregatu pożniwnego to raz, dwa talerzówką nie wszędzie za talerzuje bo mam też glinę i muszę zrobić tradycyjną pod rzutkę.I powiedz mi jak mam przykryć ściernisko ziemią skoro jest koszone na grubo 20 cm

Zainwestuj w lepszą talerzówkę. 

 

Ja nie widzę sensu wysokiego niskiego skrobania, chyba że uprawa bezorkowa to można. 

Ja koszę jak najniżej starym bizonem , słomy mi potrzeba , uprawić później łatwiej . Oczywiście nie wszędzie się tak da bo jak są kamienie to trzeba oszczędzać sprzęt i machnąć ręką na słomę .

@AgroSikora  znawcą nie trzeba być ,żeby stwierdzić po takim widoku skoszonego pola ,że coś było nie halo z ustawieniami , stanem technicznym kombajnu czy techniką pracy operatora . Przyczyn może być kilka , ale efekt jeden - wygoniło zbyt dużo ziaren z sit na zewnątrz kombajnu .

kazdy chce nisko kosic, a poźniej tylko kamienie na wialni chrupią, pozbierałby jeden z drugim, dopiero można kosić, ja mam sobie wialnie ro***bać, dla 3 czy 5cm słomy.  Po za tym jak można na roznych obrotach silnika kosić, to chyba w starym bizonie, u mnie w 30 letnim clasie silnik musi mieć 2600 obr bo są czujniki spadku obrotów i jak obroty spadną do 2500 to wszystko zaczyna migac i piszczeć ze pierdolca mozna dostać.

Tu były sita za bardzo zamknięte lub ogromny wiatr nie dostosowany do masy ziarna, nic innego nie mogło być, nie no mogło, dziura lub całkowity brak podsiewacza.

Ja kosze nisko bo znam swoje pola i wiem że kamieni nie ma.A i później uprawę pożniwną łatwiej zrobi i ładnie na polu to wygląda.

Wiadomo oszczędności paliwa wyzsze sciernisko dla kombajnisty.

Po kolano a potem nie wiadomo czym to uprawic.

 

Pozbieranie kamieni to jedno ale po sianiu najlepiej przywałować wszystkie kamienie wciśnięte i jest równo jak na stole.Tylko że nie na każdej ziemi tak zrobisz bo jak jest suchy rok klasa 4,5,6 to sobie można wałować 

zwałuj glinke i niech zlewa pójdzie a pozniej wiatr i słonce, klepisko się robi

Ja miałem pszenice 8 t z ha to kosiłem 35 /40 cm nad ziemią  a dużo ludzi nawet 20 cm ścierniska nie morze przyorać bo mają polskie pługi   

nie wiem jak wy ,ale ja wjeżdżając w pole czy to u siebie ,czy na usługach jadę pare metrów i zatrzymuje kombajn i ide sprawdzić co sie dzieje z tylu ,czy nie wyrzuca całego ziarna .

To już nie chodzi o to czy to sie przykryje.Teraz mam już pług który sobie da z tym rade.Ale jak to wygląda takie sterczące sciernie po uprawie.

16 minut temu, Adi96 napisał:

Pozbieranie kamieni to jedno ale po sianiu najlepiej przywałować wszystkie kamienie wciśnięte i jest równo jak na stole.Tylko że nie na każdej ziemi tak zrobisz bo jak jest suchy rok klasa 4,5,6 to sobie można wałować 

 

4 minuty temu, Uziu92 napisał:

zwałuj glinke i niech zlewa pójdzie a pozniej wiatr i słonce, klepisko się robi

 

Przecież napisał, że nie każdą ziemię jest bezpiecznie powałować po siewie.

Ta miałem na myśli Glinę Borowinę lub nie w taki rok który ma tyle opadów deszczu

Ktoś mi powie czy serio ktoś tnie bizonem na 1700 obr silnika ? Przecież to jeszcze gorsze obciążenie dla maszyny niż pełne obroty. Czy tylko tak ludzie gadają, bo u siebie też kiedyś od kogoś słyszałem coś podobnego.

@claasmercator Widziałem sam na obrotomierzu,przetłumacz dla kombajnisty  z koziej d*py trąba 

w kombajnie ma być ogień i tyle jak sie rozpada to trzeba wymienić co trzeba a nie na obrotach dusić.

Ja zazwyczaj jak kombajn ma "lekko" kosze na 2200 obr jak ma ciężej daje na 2400. 

 

Uziu polecisz takiego claasa jak masz na około 100 ha usług? 

 

Jeśli można wiedzieć to jest coś takiego w nich co lubi się psuć? Jest coś na co trzeba zwrócić szczególną uwagę przy kupnie?

Dziwne nawyki macie z obrotami silnika.Gaz w opór i jazda jak liche zboże to szybciej jedziesz i tyle.Przecież jak masz mniejsze to i zboża dobrze nie domłaca.

Nie zawsze sobie można na to pozwolić koszac na usłudze (czyt. zielsko) mówię tu o szybszej jeździe. 

Przecież na mniejszych obrotach bardzej zdusza maszyne jak przy szybszej jezdzie ale wasze kombajn wasza sprawa

Tu się z Tobą zgodzę. Napisałem, że w trudniejszych warunkach nie żałuję obrotów. 

1 godzinę temu, danielursus3p napisał:

Ja zazwyczaj jak kombajn ma "lekko" kosze na 2200 obr jak ma ciężej daje na 2400. 

 

Uziu polecisz takiego claasa jak masz na około 100 ha usług? 

 

Jeśli można wiedzieć to jest coś takiego w nich co lubi się psuć? Jest coś na co trzeba zwrócić szczególną uwagę przy kupnie?

polecam ewentualnie młodszego 98 albo 108, tam juz kilka rzeczy wg serii x6 poprawili ale za takiego ponad 100 trzeba szykować.

6 godzin temu, AgroSikora napisał:

Koledzy? A według jakich parametrów twierdzicie ,że ten kombajn /  operator  zrobił duże straty ?

 

zamiast trzymać w niepewności , podsycać spekulacje i różne teorie spiskowe to mógłby pan uchylić rąbka tajemnicy oraz podac więcej informacji nt tego zdjęcia?  jakim kombajnem koszone i czy to żniwa w stylu tego co wspomniał tomek73?

kontento - podoba mi się Twój trop.

a to twoje pole czy fotka ot tak gdzieś przy okazji cyknięta no i jesli to pierwsze to co na to czujnik strat w TX ? bo podejrzewam że to może nim koszone

zdjęcie zrobiłem koło Radzynia Chełmińskiego w miejscowości Dębieniec. Ale to nie o to chodzi jakim KOMBAJNEM było koszone. Widzę ,że chyba jeden forumowicz odpisał mi w temat. ja zresztą też rozszerzylem temat w jednym poście ale nikt nie pociągnął tematu - piszą tu o obrotach na jakich się powinno kosić 1700?- 2600? a przecież nie o to chodzi.