Kontener

Ja robiłem testy nie rozmnażając nasienia w ogóle i żadnych różnic w zacielaniu nie widziałem. Ale ogólnie rozmrazam przez ok 40 sekund pod pachą. Obcinam różnie co jest pod ręką akurat. Ale najlepiej idzie obcinarka bo jest równo

Edytowane 4 Lutego 2018 przez Luke16

To i ja coś dodam. Z tego co wiem i widzę i jeśli wszystko ze słomkami jest ok i krowa jest w odpowiedniej fazie ruji to wystarczy zdeponować zaraz za "przejściem" i to wystarczy. Plemniki sobie poprzez śluz dojdą do komóreczki i się połączą. Z tego co rozmawiałem z wetem tj doktor nauk weterynaryjnych mówił że jeśli zdeponuję się całą zawartość słomki w jednym rogu to nasienie i plemniki się nie zawrócą i nie wpłyną w drugi róg. Tak więc szansa na zapłodnienie zmniejsza się do połowy bo albo się trafi w róg z komórką albo nie. 

Po wuju fest z niego doktor jak nie potrafi jajników znaleźć i wybadać na którym jest pęcherzyk. Niech lepiej kotami się zajmie.

Thomas2135 zawiń rękawy i sam spróbuj i wtedy oceniaj z tego co się orientuję to zaledwie połowa kończących kurs sama inseminuje możesz się wykazać .

Przeczytaj jeszcze raz co napisałem. Nie czepiam się kolegi tylko tego "doktora" co nie wie gdzie są jajniki. Na razie nie zamierzam kursu robić i w du.. e grzebać. Płacę lekarzowi i robi to jak trzeba. 

Thomas wypowiadasz się na temat o którym wiesz tylko z teori w praktyce nie jest tak różowo jak ci się wydaje jak byś spróbował to byś może zrozumiał a co niektórzy odrazu gotowe ciele wkładają to niech i tak robią .

Dalej mnie  nie rozumiesz. Mój wet jakoś nie ma problemu z badaniem jajników. Jak sprawdzi to wie czy to dobry moment na inseminację. Jak jest za trochę za wcześnie, pęcherzyk za mały to podaje odpowiedni hormon jeśli się zgodzę. Ja nikomu z Was nie każę tego sprawdzać, bo wiadomo, że potrzeba kilku lat wprawy. Chodzi mi o wspomnianego doktora, który nie wie na którym jajniku jest pęcherzyk i woli w przedsionku, trzonie zostawić i niech sobie szukają komórki.