Xt3 t150

W Polsce go gdzieś kupiłeś?

Okolice Ukraińskiej granicy

o kurde... dawno nikt kirka nie kupił

Dlaczego decyzja padła na kira ??

ciężki, łatwy w obsłudze i naprawie idealny do gniecenia kukurydzy.

Tylko kuku bd gniótł?

a jak z jego spalaniem?

Nie tylko do tego jeszcze orka i gruber.

49 minut temu, grabarz napisał:

ciężki, łatwy w obsłudze i naprawie idealny do gniecenia kukurydzy.

No chyba tani w naprawie i dość małe spalanie na robotę którą zrobi (orka, jakiś agregat).

Ten z pod Chełma co był na olx . ile ubiłeś . Bo cena była dość wysoka jak na T-150 

tylko ja liaza

Znajomy ma takiego, z 5 lat stoi a robił nim w lesie. Ktoś chcę.

cena którą dałem to 1,8 zł/kg.

Sąsiad kupił T150 w ładnym stanie , malowany  . Ludzie MTZtami z d47 ledwo wyjeżdrzali z kukurydzą na ziarno , a ten dwie HLki i idzie jak przecinak

hehe tym to się jeździ, tylko dwie wady troche pali  no i jak się zakopie to tylko płakać i odkopywać szpadlem bo łatwo go rozerwać.

mocny a zarazem delikatny ? 2 ostatnie komentarze

4 minuty temu, rafal13113 napisał:

łatwo go rozerwać.

ogòlnie to tak jak większość,

wszystko zależne od umiejętności ciągnącego, lub zapinać za tył i w przòd

łatwo bo tył trzyma się tylko na dwóch sworzniach, które są w żeliwnych odlewach głowicy. Z tą liną od tyłu to raz próbowałem i nie było szans bo nie jest łatwo go zakopać (przez 10 lat 2 może 3 razy siedział ale porządnie), ale jak siądzie to siedzi na mostach i żeby tam odkopać aby założyć line to trzeba mieć cierpliwość i trzy wolne dni bo podejście idealne. Wolał bym go zostawić na polu i omijać przez całe życie jak studzienkę  melioracyjną. Ale ogólnie świetnie się tym jeździło stary zgraciały z pięknym i przyjemnym głosem dal ucha i może to nie wiarygodne ale komfort pracy o wiele lepszy niż w ursusie. Fajnie się tym jeździło 

Dnia 30.01.2018 o 19:19, iron napisał:

tylko ja liaza

a właśnie, jak tam sprawy z Twoim liazem?

26 minut temu, rafal13113 napisał:

łatwo bo tył trzyma się tylko na dwóch sworzniach, które są w żeliwnych odlewach głowicy. Z tą liną od tyłu to raz próbowałem i nie było szans bo nie jest łatwo go zakopać (przez 10 lat 2 może 3 razy siedział ale porządnie), ale jak siądzie to siedzi na mostach i żeby tam odkopać aby założyć line to trzeba mieć cierpliwość i trzy wolne dni bo podejście idealne. Wolał bym go zostawić na polu i omijać przez całe życie jak studzienkę  melioracyjną. Ale ogólnie świetnie się tym jeździło stary zgraciały z pięknym i przyjemnym głosem dal ucha i może to nie wiarygodne ale komfort pracy o wiele lepszy niż w ursusie. Fajnie się tym jeździło 

Bo wyciągać to trza umić! Tak jak te janusze na filmie poniżej: 

https://www.youtube.com/watch?v=K8VYIzswAM8

Edytowane 31 Stycznia 2018 przez koniu

3 minuty temu, koniu napisał:

 

Bo wyciągać to trza umić! Tak jak te janusze

no nie wiele i by ten trzeci został do kompletu 

liaza nie rozerwie tam rama jak w czołgu . koniu dop. dzisiaj coś dłubałem przy nim zalozylem nową pompę wody i alternator bo dałem do regeneracji .jutro paski kupić musze i składać dalej później koło zdjąć i wąż wymienić i można w pole jechać. sprawy wyglądu itp. zostają najpierw trzeba dać muw dupę żeby wyszło co go boli

na olx - ie był chyba?

 

Masa i moc robi swoje.

bardziej bym stawiał na masę niż konie nawet