Massey Ferguson 3080

co wy w nich widzicie

Domyśl się. Niska cena spowodowana tym, że zachód wyprzedaje, bo to anglik. Anglia wyszła z Unii, więc śmiało może podnosić im ceny części. 

@bobcat2250 Jeśli już chcesz coś pisać to z sensem i prawdę. Te ciagniki w UK w dobrym stanie wcale nie są tanie, owszem trafiają sie okazje ale rzadko. Sam mam MFa 3050 i polecam każdemu tą serie jesli trafi niewyeksploatowana sztukę. Kolejne to to że UK z niczego nie wyszła, jeśli już to chce wyjść. Ale stanie się to z dwa lata prawie. I wcale nie oznacza to że będzie jakaś zmiana z handlem bo może być jak z Norwegią. A kolejna rzecz to to że MF nie ma nic wspólnego z Brytanią bo to Kanadyjska firma teraz w portfelu agco

Przecież najwięcej jest ich we Francji. Bardzo niezawodne ciągniki, mam 3085 już 10 lat i nie narzekam. Miałem też zetor 8011 co prawie nic nie robił tylko tur to co chwila coś spierdoline, kupa złomu, właśnie się tego pozbylem.

Sam zobacz ile chcą w UK za podobne. https://m.ebay.co.uk/itm/Massey-ferguson-3095-4wd-tractor-good-and-tidy-low-hours-1995-in-the-year/173065143603 https://www.ebay.co.uk/ulk/itm/192428962954 https://www.ebay.co.uk/ulk/itm/142662993821 Do tego transport i oplaty

chodził to on napewno nie bedzie co najwyżej jezdzil

1 godzinę temu, nikolas29 napisał:

co wy w nich widzicie

nie wiem, kupiłem zachodni ciągnik, miałem zetora bede mial porownanie ale jedno jest pewne, zetor sie tak pierd**** ze mi sie gospodarki odechciewało

znam to uczucie, mi się tak ruski psul, też się już odechciewalo

każdy chwali że mechaniczne dobre, ale jak jednego dnia zaczeły sie wszystkie wajchy urywać to miałem mysli ze odepne opryskiwacz odjade 100 m podpale go na polu i pojde na wódke

mi jak pękł rozdzielacz przy prasowaniu i zalało mi laczki to tez miałem go obtoczyć słomą, podpalić i isć na wódkę, ale mi słomy się szkoda zrobiło, a na wódkę poszedłem jak sprzedałem

No właśnie. KażdY jest dobry dopóki się nie psuje. Ja mam złą opinie o nich bo jest 3 na wiosce i wszystkie mialy powazne awarie. Skrzynie itp. a to poważne koszty. ale moze poprostu takie egzemplarze sie trafiły.

Wszystko zależy jak ktoś o niego dbał wcześniej zmień laczki bo te już biedne i sam zobaczysz.

Straszycie chłopaka tylko. Trzeba było doradzać zanim kupił....

U nas na okolicy jest kilka szt takich i każdy zadowolony z ciągnika

Mi po kupnie JD mówili że złom że się będzie psuł, a "odpukać" idzie mu 4 sezon i dołożyłem do niego aby 120 zł

Gratulacje i bezawaryjnej pracy

U mnie we wsi jest dwa takie jeden 30 80 drugi 30 60 ten nie nawala ale za to 30 80 więcej go kosztował w naprawie jak za niego dał. Tak że toloteria.

Bezawaryjnej jazdy życzę.

to i ja napisze co działo sie z 3095 2 lata chodzil bez wiekszych awari pozniej sasiad pomieszal olej w skrzyni biegów i remont 15 tys lozysko w przednim kole przedni naped juz kilka lat nie dzial tak samo blokada cos bylo z komputerkiem to stal 2 miesiace z przodu opony zmienil na nowe a naped nie dziala a z tyłu łyse ze szok troszkę blota i ciagnik sam nie moze ujechac. ogolnie ciagnik stoi na dworze olej w skrzyni zmienil dopiero przy naprawie

Jak kupiony od handlarza to może być loteria, a naprawy drogie u mnie się jeden nacial na 3085 właśnie wziął od handlarza i włożył prawie tyle co dał.

Ale się dziwicie? Do tych z UK to większość zgnita na max, elektryka połowa działa. Dolicz koszty transportu. Przehrzyjcie olx i niech mi ktoś poda zadbany ciągnik do kupienia, nie ma. Ja sam przez ostatnie 5 miesięcy szukałem ciagnika 130-160 km. Obejrzałem 56 ciągników w tym takie ruiny że szok. Nie było nic dobrego. Oglądałem Fergusony, case, john deere. Budżet do 85 tys miałem. Straciłem sporo czasu i kasy na jeżdżenie. Najgorsze było przez telefon igła tylko w pole. A przyjeżdżam - złom. Na końcu kupiłem od znajomego case mx 135 z 6000 mtg z oryginalnymi oponami od nowości (50-60%) moim zdaniem kilka lat wcześniej było łatwiej kupić coś zadbanego niż teraz. A to że we wiosce ktoś kupił i mu się sypie to po pierwsze połowa prawdy. Drugie jeden zazdrości to obgaduje że sypie. I po trzecie ktoś kupił pierwszy złom stojący u handlarza i się dziwi. I najpopularniejsza lipa to że jeździł tylko w transporcie, albo komunalne itp

No niestety czasami lepiej dać troszkę więcej ale kupić ciągnik od rolnika. Dlatego dziwię się, że ludzie jeszcze się nabierają na super ciągniki od handlarzy.

Póki skrzynia nie jebnie to będzie chodzi..

tak samo jak w zetorze, ursusie itp.

A co do Fergusona na zdjęciu to czy on był cały malowany? Bo widzę jakiś inteligentny pomalowal silnik na czarno, w ogóle jak to dziwnie wygląda. A celem malowania jest zazwyczaj zatuszowanie stanu więc ciągnik to tylko w stanie oryginalnym wchodzi w grę, tak samo jak maszyny. W tych Fergusonach silnik zazwyczaj chodzi bez napraw do około 15 tys mtg w górę więc ile ten Ferguson ma? I tu jeszcze nasuwa się kolejne pytanie ile on kosztował, no jeżeli 22-30 tys to okej najwyżej pójdzie na części i właściciel nie straci a zarobi a jeżeli powyżej 40 tys bo z daleka dobrze wygląda to zbyt drogo.

Dołożyć I kupić od rolnika niby racja ale ilu jest takich rolników co ciągnik się zaczyna sypać to szybko sprzedają żeby nie pakować w naprawy, kupisz takiego I masz to samo co od handlarzy, a przy zakupie wszystkiego nie wyczujesz co może być nie tak

Najwięcej to mają ci do powiedzenia, którzy nawet w nim nie siedzieli, albo kupił pierwszy lepszy i lament bo ło panie tyle piniendzy dałem i się rozjebaoo.. Jak pożyczysz sprzęt na całą parafie, jeździsz jak ruskim, że biegi nogami wbijasz i ruska ropę po 3 zł lejesz to to nie pojeździ. To nie jest ciągnik idioto odporny, one wykanczaja idiotow...

Dokładnie, I to pewnie ci co nie mają to doradzają, gdy szukałem ciągnik to przez takie negatywne wypowiedzi nawet nie patrzyłem na te ciągniki ale teraz gdy jestem posiadaczem to mogę taki ciągnik polecić bo jest na prawdę dobry i jak kolega pisał nie dla idiotow co aby wsiąść jechać i lać byle co