Pronar

ostatnio tez miałem tą przyjemność bo mi te ucho na środku pękło ,

u znajomego nawet w c330 pękł a najcięższe z czym pracuje to opryskiwacz 300l

siłowniki wspomagające dać i będzie spokój.

 

Z czym ciężkim pracuje?

Pług Unia na resorach i agregat Unia rozkładany hydraulicznie. Takie maszyny dostał w komplecie. Siłowniki można dołożyć ale na razie Właściciel nie chce.

No. To jak urwie w złym miejscu to rozerwie ucho w którym się obraca wał. Tak urwało u mnie. I koszty się powiększą.

Tutaj ucho jest odlewem całej pokrywy, a urwało się tak niefortunnie że zablokował się w tulejce. Trza było ciąć na 3 części, straty i tak były, zerwana przekładnia w szlifierce i mały pożar od iskier :D

He he no fajnie. Tak widzę to mocowanie było  w 1025 z siłownikiem 125 mm. Stara wersja jest tania w tej jak ucho rozerwie to popłynie.

znam ten ból swego czasu z 5 razy to robiliśmy

jak się urwie na polu to pół biedy ale jak na drodze maszyna walnie o asfalt to nie ciekawie.

Ja na początku bałem się jeździć z pełnym zestawem siewnym po drodze, ale tak przejechałem raz drugi i dziesiąty i teraz już p zboże jeżdże do domu z agregatem... i nie chciałbym miec takiej niespodzianki na drodze.

Siłowniki zawsze podrzymaja i nie powinno się nic tu dziać jedynie lagi mogą nie wytrzymać.

Lagi  składane z dwóch części starego typu są kiepskie, nowe wsuwane już dużo lepsza. A najtaniej wychodzi zrobić z płaskownika w jednym kawałku. Miodzio.

Ja jak miałem pronara to wymienialem to środkowe ucho, otwór na sworzeń w uchu się rozciągnal od ciężkiego kvenerlanda obrotowego.

Ja mam lagi własnie z 2 części i są one masywne i póki co trzymają jak trzeba.

są jeszcze takie pojedyńcze one wyglądają delikatnie.

ja juz wymienialem lagi te z dwoch czesci teraz wieszak poszedl zlewej ten bez korbki i polamala sie ta dzwignia na frez z lewej strony ale lekko nie ma

ja miałem te 2 częściowe i ta dłuższa część była wymieniana chyba 4 razy aż w końcu zrobiłem sobie z płaskownika 80x30 i do tego haki com. teraz nie ma problemu z plugiem wazacym 1050 kg. kompaktor 3m też dzwigal ale tylko jeden sezon bo to za dużo dla niego..

Dwuczęściowe starego typu te łamane to szmelc. Póki prosta jeszcze jako tako daje rady ale potrafi się wykrzywić w bok od samego napinacza i drastycznie spada jej wytrzymałość.

No to nie wiem bo u mnie od nowego są i póki co nic nie było tykane, i wygląda to na masywne. u poprzedniego właścicela też dzwigał bo ucho od siłownika było urwane, a lagi całe. U mnie teraz też dzwiga talerzówkę i zestaw.

No widać póki co... dają rady. 

słuchajcie a co zrobić jak nie chce towot iść w to ramię tzn w tą kalimitke na zdjęciu, z jednej strony ok a z drugiej to już były wymieniane ze cztery i nic odkrecane dmuchane wd i nic a boję się ze stanie;)

Coś wlazło i siedzi.  A nie przesunęła się tuleja?

Tuleja teoretycznie powinna mieć kanał, ale one siedzą bardzo luźno i mogła się obrócić, doszło zapieczenie smaru i problem. Kup kobaltowe wiertło 6mm i nawierć nowy otwór w tulei.

dzięki spróbuję przewiercic i zobaczymy☺

Tuleja po zewnętrznej stronie na obwodzie ma rowek i może się obrócić nic to nie zmieni. Jedynie gdyby się przesunęła.... 

Edytowane 9 Stycznia 2018 przez seweryn20

Ja jak nie mogę pchnąć smaru przez kalamitkę to wykręcam ją, odkręcam końcówkę od wężyka smarownicy i wkręcam bezpośrednio w otwór. Gwint przy wężyku jest ten sam co przy kalamitce. Kilka razy udało się w podobnych sytuacjach.

to zależy chyba jeszcze od rozmiaru kalamitki.. bo przecież są różne.