Bizon Super Z056

Skąd ja to znam... ;)

Ja jeszcze nie dostąpiłem tego zaszczytu

Coś znowu narobił?

Rzygać mi się chce jak to widzę. Zmieniłem łańcuch z listwami w podajniku pochyłym i się skończyło zapychanie młocarni, przez sezon ani razu mi nie zapchało a w poprzednich latach to z 5 razy na hektarze

na jakiś inny? czy listwy gęściej?

ewidentna wina operatora. skoro ma stół to chyba po to jest nagarniacz, żeby jak sama nazwa wskazuje nagarniał a nie chodził na pusto w górze.

Motowidła na dół bd równo popychac i tyle.

Nagarniacz ma byc tak ustawiony aby robil tyle ile musi a nie jak niektorzy opuszczają go nisko i mloci od razu na hederze

U mnie tez pomogla regulacja napiecia lancucha w przenosniku pochylym.

A w tym roku zapchalem mlocarnie w rzepaku bo u gory przy slimaku zrobila sie dziurka i ziarnacrzepaku spadaly na pas mlocarni - zgniatal ziarna i zrobil sie sliski .

A co za problem, że omłaca w hederze ciut więcej skoro jest stół? przynajmnej masa jest podawana rowno.

Ja do tej pory młóciłem bez stołu to już trochę wyższa szkola jazdy nagarniacz prawie cały czas na max w górę i tylko czasem jak się niefortunnie zakotłowało to się zatkał.

Właśnie po to jest stół by nagarniacz mógł robić swoja robotę nie powodując strat.

w tym roku rzepak ciezko szedł bynajmniej u nas. Claasy sie zapychały.

Tez kosze bez stolu .

Nie mam na mysli konkretnie rzepaku , chociaz tez jak suchutki to ziarna potrafią daleko wystrzelic z pekajacych pod naporem strakow tylko ogolnie - zboz rowniez .

Jak sie zapier****% to zapycha prosta logika, tylko można sie ratować ustawieniem klepiska... na bizonie pod nogami sie czuje jak idzie przez młocarnie... ale każdemu sie zdarza...

ja do rzepaku opuszczam klepisko na sam dół, po co skręcać jak go już podajnik praktycznie wymłaca.

no ja akurat piszę o rzepaku z tym nagarniaczem młocenie zbóż to już inna bajka.

Mi w tym roku też 2x się zapchał, ale był za mokry do tego łodygi zielone, bo nie dosuszany.

w tamtym roku młociłem, to ani razu się nie zapchał a robiłem to pierwszy raz wtedy.

a co robić żeby przed rozdrabniaczem masa nie stawała?

Nie wiem w sampo nie było tego problemu nigdy.

Ogólnie Bizon jest technologicznie dużo do tyłu i to mnie troche martwi, ale może jakoś sobie z tym poradzę, co się da to udoskonalę a do reszty trzeba będzie się przyzwyczaić.

w E516 automatycznie opada klepisko i jednym ruchem dzwigni w kabinie podnosisz klepisko z powrotem  i po kłopocie   a konstrukcja kombajnu ze wczesnych lat 70

 W bizonie też opada automatycznie tylko trzeba sie troche nakręcić.

Tylko jak ktoś rozkręci do końca to już nie hola, powinno sie zostawiać 3 obr a jak zapcha to opuścić i powinno przepłynąć....

U mnie w suprze nowy pas na młocarni plus rozsądna jazda i już dwa lata bez zapchanej młocarni. Natomiast rzepak koszę bez sieczkarni, bo lubi złapać słomę a wtedy dłuższy postój, zamiast tego po kilku dniach jadę orkanem.

Ja w pierwszym roku nie ciąlem tylko sprasowalem ale wiecej z tym pieprzenia jak porzytku - ostatnie lata tne i nie zdarzylo sie zapchac sieczkarni nigdy (kielecka) moze dlatego ze koszę jak najwyzej (na tyle zeby strąki zebrac a łodyg na darmo nie kosic).

Przeciwnoże na maxa schowane i się sieczkarnia nie zapycha przynajmniej u mnie, a klepisko na sam dół i kilka obrotów w górę, żeby było z czego poluzować w razie czego.

u mnie w sampku sieczkarnia cięła na wiór koszone róznie bo i czasem na 10cm jak ścieżka się trafiła i nic się nie zapchało. Z resztą w sampku na klawiszach nigdy mi się nic nie zatrzymało...

co do młocarni tak jak piszecie z 2-3 obr od samego dołu, ale jak już dobrze złapie rzepaku to amen nie ruszy

Ktoś mi powie jak wygląda sprawa zapchania hederu (ślimaka czy kosy) czy da się to odetkać bez wychodzenia z kabiny w rekordzie? jest tam ten siłownik cofania, ale czy to zdaje egzamin?

Na pochyłym jak ci złapie to możesz łańcuch popuścić, a ze ślimaka trzeba ręcznie, z kosy ziemię czy inne zielone również...:)

bynajmniej w czerwonych modelach tak widziałem...

Ten siłownik jest na pochyłym i teoterycznie on hederem tez odkręci tylko jak przeskoczy sprzęgło to hederu nie ruszy... czyli lipa trzeba będzie sposób z sampka zaadaptowac do rekorda

Ten siłownik trochę zluzuje , ale trzeba wyjść i wybrać z hedera. A czy do sampo nie robią stołów do rzepaku?